Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co loto

Jutro jade nad morze z rodzina mojego Ex,ciekawe jak on z tym sie czuje?!

Polecane posty

Gość o co loto
No i dobrze.. Niech ma mnie gdzies i niech sobie zycie w koncu ulozy ..Cieszylo by mnie to.. Fakt mysle o nim.. ale zawsze bede o nim myslala ..tylko teraz w inny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam inne podejscie - nie wmawiam sobie ze moj byly cos do mnie czuje tylko dlatego ze nie chce sie ze mna spotykac. Uznalabym ze ma mnie w dupie a nie ze mnie kocha. Lubisz ich to jedz, droga wolna ale nie wmawiaj sobie ze koles Cie kocha - moze ma inne plany? moze spedzi ten czas a inna kobieta? moze woli siedziec w domu niz uzerac sie z byla? tak mam inne podejcie - nie mysle o bylych i zyje swoim zyciem a nie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on pewnie nie pojedzie
nie dlatego ze sie obraził, ale spotyka sie z jakaś fajną laską i nie chce jej robic przykrości wyjazdem z ex :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
he .. taa.. siedze i sie zadreczam co robi moj byly itd itp. No paranoja jakas !.. Czasem sobie pomysle jak mu sie wjedzie .. a jak ktos zaczyna jego temat to go ucinam, albo nic nie odpowiadam.. tylko slucham ..Niech sobie zyje itd.. Nawet jesli ma mnie w dupie, nie kocha, nie szanuje,ignoruje itd itp .. to napewno cos mu przeszlo przez glowe.. ze ja jade a On nie .. pytanie jest takie jak w temacie....( ) Jak sie z tym czuje?! Ide sie spakowac do konca, bede za jakis czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm popatrzmy na fakty
Fakt nr 1- wcześniej nie chciałaś spotykać się z jego rodziną, a po rozstaniu nagle ich odwiedzasz Fakt nr 2-rozmawiasz z jego wujostwem na jego temat i jego uczuć Fakt nr 3-postanowiłaś jechać z jego wujostwem na wakacje, wiedząc że on ma tam być, choc ustalaliście ten wyjazd na krótko przed roztsaniem a od tego czasu minęło pół roku. Ty nadal nie masz innych planów wakacyjnych Wniosek: wg mnie nadal coś do niego czujesz, stąd nagle utrzymywanie kontaktów z jego rodziną- nie chcesz, zeby pośrednio kontakt z nim się urwał. Nie zmieniłaś planów wakacyjnych, bo liczyłaś że pojedziecie razem, a tu dupa- chłopak nie jedzie. I stąd ten temat, w kórym chcesz wyczytać, że on też nadal coś do Ciebie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfksdlsmbe
tak przeszło mu przez głowę-co za psychopatka,kurwa ja sie nigdy od niej nie uwolnie:D i czuje niesmak zapewne-że z taką był kiedyś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jesli ma mnie w dupie, nie kocha, nie szanuje,ignoruje itd itp .. to napewno cos mu przeszlo przez glowe.. ze ja jade a On nie .. pytanie jest takie jak w temacie....( ) Jak sie z tym czuje?! no widzisz sama sobie odpowiedziałaś. Trzeba bylo to zrobic w 2 poscie i nie byloby problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfksdlsmbe
ale ona za wszelka cenę chce żeby ktoś jej naipsał że on cos do niej dalej czuje:D choć na kilometr widać że to ONA ma jakiś problem nie on;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfksdlsmbe
jak byli razem to ona nie chciala odwiedzac jego rodziny a po zerwaniu nagle zaczęła-słowo daje,ja bym pomyślała że psycholka i ze szuka kontaktu na siłe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robisz straszne błędy
i podejrzewam,że poziom Twojej inteligencji jest tożsamy z poziomem ortografii i normalna i zdrowo umysłowa to nie jesteś idź na badania, renta to zawsze jakiś pieniądz, nie będziesz musiała liczyć na darmowe kwatery od rodziny eksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie wydaje że
Jak on się z tym czuje??? Jego to ani grzeje, ani ziębi... To ty masz problem, nie możesz o nim zapomnieć, jesteś jak pijawka przyczepiona do jego rodziny... OK, jesteś zaprzyjaźniona z jego wujostwem - nie ma problemu, możecie razem spędzić urlop, nie ma w tym nic złego... Ale co Ciebie obchodzi jak czuje się EX, że wy razem jesteście, a on nie??? Mój były jest zaprzyjaźniony z moim bratem, oboje już jesteśmy w innych związkach, nasze drogi czasami przecinają się, ale ja nie myślę, jak on się czuje w towarzystwie mojego brata, a czasami nawet i wśród innych członków mojej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
moze z boku wyglada tak,ze sie uczepilam jego i jego rodziny .. Ale raczej oni uczepili sie mnie .. Ja mam problem ze soba? bo zastanawiam sie co mysla inni? hmm .. chyba kazdy mysli czasem nad tym co mysla inni ludzie..;/,nie wiem co w tym dziwnego ?! Nie oczekuje, ze ktos mi tutaj napisze ze On nadal mnie Kocha,bo widze jakie sa fakty .. Chociaz czyny czesto myla.. np. Ten sam facet.. czyli obecnie moj byly.. "biegal" za mna pol roku za nim zaczal sie "zwiazek".. To jego bieganie wygladalo mniej wiecej w ten sposob..napisal smsa,ze kocha,bo bal sie powiedziec tego w oczy(bal sie mojej reakcji).malo pisal smsów,rzadko dzwonil, a o spotkaniu nie bylo mowy..Zreszta ja tez pierwsza do niego nie napisalam.. Twierdzil,ze Kocha a nie chcial sie spotkac? dziwne?!To samo mu napisalam..W koncu sama proponowalam spotkanie,umawiał sie,ale i zawsze w dzien spotkania wykrecał sie tym,ze nie ma czasu,cos mu wypadlo itd itp...E Koncu sie spotkalismy na grillu u jego wujka i od tamtej pory zostalismy para.Kiedy juz bylismy para i pytałam sie Jego,czemu nie chcial sie spotkac,ze ciagle odmawiał spotkan,a twierdzi ze Kocha..to odpowiedzial cos w stylu ..:"Nie wiem czemu,glupi bylem,balem sie z Toba spotkac, myslalem tylko,zeby ukleknac przed Toba i powiedziec Ci jak bardzo Cie Kocham,nie wiedziałem o czym z Toba rozmawiac".. A wiem,ze Kochał widziałam to w jego oczach,czynach..to sie poprostu wie .. A Wy wkladacie wszystkich facetow do jednego worka.. byc moze ma mnie teraz w dupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
I jak tu ktos wyliczal pewne fakty to ad. do nich jest taka: Fakt 1: do nich zawsze chetnie jezdzilam, u nich czuje sie swobodnie.. fakt 2: Oni sami mowia na temat jego uczuc, ja zawsze slucham..(zreszta co oni moga wiedziec, co on tak naprawde czuje?!) Fakt 3:co do wyjazdu to mowilam,ze powinien pawel jechac.. A Na haslo "Szkoda,ze XXXX z nami nie jedzie,pewnie byscie sie pogodzili.." i zarty,ze pewnie bysmy potargani wyszli z pokoju ..to sa slowa wujostwa, nie moja .. Ja na to odp. Nawet to i lepiej ze nie jedzie, bo po co ma miec zjebany wyjazd.....Nic nie odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zdania nadal
nie zmieniam, a sie w nim utiwerdzam z toba jest cos nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Dzieki,moze naprawde czas sie leczyc ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szachownica080375
Nie dość, ze masz dziwną sytuację z jego rodziną to w ogóle nie masz honoru ani taktu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na leczenie chyba za późno
poza tym nie wiem jak się leczy brak klasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg. w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła. to świadczy o braku klasy, braku własnego życia i o ty, że coś czujesz do niego. jeśli niby nie, to po co ci wiedzieć co on czuje ? do 50-tki masz zamiar utrzymywać kontakt z jego rodziną, bo oni cię "tak lubią" ? :o nie chciałabym jechać z rodziną byłego chłopaka nad morze, bo czułabym się niezręcznie. to jego rodzina, nie twoja. kiedyś zrozumiesz, na razie jesteś zbyt naiwna i głupia po prostu. mimo wszystko udanego wyjazdu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Czesc zgredy. Dwie godziny temu wrocilam z nad morza. Powiem,ze dobrze sie bawilam. I wcale nie odebralam tego wyjazdu zle.Nikt mnie nie ocenial.Raczej bawilam sie jak ze znajomymi.Fajnie bylo :) Rozmawialam z nimi na ten temat..Ze ja jestem z nimi nbad morzem, a nie moj byly.Powiedzieli,ze moj eks nie chcial to nie pojechal.Poza tym ma duzo pracy teraz i robi prawo jazdy na motor, wiec nawet by nie mogl jechac.Poza tym chcieli z nami jechac ,a nie z nimi.Dodali,ze najlepiej wychodzi sie z rodzina na zdjeciu. Fajnie bylo a juz myslalam,ze Wy zgredy zepsujecie mi ten wyjazd.. Pol nocy myslalam o tym co mi tutaj napisaliscie..i zle sie czulam z tym,ze jade.Pojechałam i nie zaluje,a myslalam ze wasze opinie zje bia mi wyjazd. Powiedzialam im o tym moim obecnym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale koooorva z ciebie
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
kurwa ? niby dlaczego ? Kurwa bym byla gdybym dawala na lewo i prawo a tak nie jest. Czasem mam wrazenie ze na kafe siedze tylko stare zgorzkniale panny, zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×