Problem z dziewczyną, koszmarne nieporozumienie....

Witam Moze was sie poradze, jestem z dziwczyna od roku, bardzo ją kocham ona chyba mnie tez, jednak ostatnio zaczelo sie troche psuć ;( Sex i kilka róznych sytuacji mamy juz za sobą ku obupulnej co wazne chęci. Niestety wakacje i z tym zwiazane nudy sprawiły ze kazala mi wymyslac co bedziemy robic. Ale niestey nic sie nie udało ciekawego wymysleć i po niedlugiej kłutki "zerwalismy"://// cały dzien mialem zalamke ale wkoncu do mnie przyszła i powiedziala ze da mi jeszcze jedna szanse jak udowodnie jej ze ją kocham. Ale jak mialem na boga jej to udowodnic????? Przytuliłęm z całych sił, pocałowalem i obiecalem ze kupie upatrzoną sukienke, ale jej to nie wystarczylo choć juz poprawił nam sie obu humor, i nagle zrobilem cos czego chyba pozaluje do konca życia!!!!!!! Wczesniej w kłutni zaczeła mówic ze "chciałbym się tylko wszystkim spuszczac na twarz" nie wiem skąd to wziela i do czego to bo nigdy takiej ochydy jej ani nikomu innemu nie zafundowalem,jest moją pierwszą prawdziwą. Wiec w ramach zartu siadłem nad nią okrakiem i udawalem ze rozpinam rozporek, po sekundzie zanim jeszcze przestała sie usmiechac,znów przytulilem i pocałowalem mówiac ze to żart. A ona w płacz, ze mnie nie nawidzi i nie chce znac :/:(:[ Przez godzine przysiegalem jej na Boga ze to żart i ze nie mam ani takich fantazji, ani nawet nie przyszłoby mi to do glowy gdyby wczesniej wielokrotnie o tym nie mówila, bo i tak naprawde jest. Nie wiem co mam teraz robic, nie umiem znalesc sobie miejsca, kocham ją i wielokrotnie jej to mówilem ale jej rozmazane oczy patrzyly tylko w sufit :(:(:( Czy naprawde zrobilem cos tak okropnego?? biorąc pod uwage ze to zart?? Chcialem poprostu zeby przez ulamek sekundy pomyslala ze jestem ostatnią swinią a potem przekonala sie ze jednak nie...

opow to cymbal jestes do kwadratu!

opow to cymbal jestes do kwadratu!

Zajmij się nauką, sportem... pracą, a na Dziewczynę kiedyś przyjdzie czas. Na razie takie rzeczy nie są na pewno potrzebne !

rozhisteryzowana szantazystka, ktora widzi chec bycia z Toba pod warunkiem zapewnienia atrakcji i Ty glupek do kwadratu. :-o. Ona ci laske robi i daje sie przekupuic sukienka a Ty cham i prostak.

No to chyba jednak cymbał:/ Ale czesto takie świnskie zarty sobie robilismy i bylo z tego poprostu troche smiechu a dzisiaj :/ Do tego wszystkiego ma okres wiec jestem udupiony

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-167030

ja bym sie smiala panna ma male poczucie humoru i w ogole ps . "klotni" :)

Dobre, wiem mozna sie posmiac ale mi nie jest teraz do smiechu:/ Siedze jak pobity pobijajac któres juz tam piwo i nie wiem co mam ze sobą zrobic:/

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-167030

Ile masz lat, a ile ona ?

No jak dotąd jednyna która by zrozumiala o co mi chodzilo ;/ A co do błedu to zobaczylem juz po wysłaniu, a edytowac nie mogę, chodzilo oczywiscie o kłótnie

Sluchaj maciek, jest spora róznica ale zawsze jakos to dzialoalo wszystko. Ona 16 ja 22

mlodszej nie mogleś sobie znaleźć?

pierdolisz? hahahahahahaha

"iestety wakacje i z tym zwiazane nudy sprawiły ze kazala mi wymyslac co bedziemy robic. Ale niestey nic sie nie udało ciekawego wymysleć i po niedlugiej kłutki "zerwalismy"://// cały dzien mialem zalamke ale wkoncu do mnie przyszła i powiedziala ze da mi jeszcze jedna szanse jak udowodnie jej ze ją kocham. Ale jak mialem na boga jej to udowodnic????? Przytuliłęm z całych sił, pocałowalem i obiecalem ze kupie upatrzoną sukienke," po co ci taka dziewczyna?

wiem wiem, młodziutka dziewczyna ale nigdy nie mialem szczescia do dziewczyn a znam ją juz ponad 2 lata jednak kolejny rok trwał mój dylemat czy byc z tak mlodą dziewczyna czy nie, zdecydowalem ze warto spróbowac i nie żałuję

Przeczekaj az jej sie okres skonczy ;) My w te dni to takie zolzy czasem jestesmy ze bez kija to lepiej nie podchodzic ;) Nie wszystkie oczywiscie ale wiekrzosc niestety tak. Jedz do niej jutro z bukietem kwiatow i zapros ja na jakis romantyczny spacer, na lody, czy na piwo...

zabierz ;)... daj dzieciom trochę swobody..........

no zaproś ją na lody- na pewno nie odmowi buahahha, a potem kup jej lalkę barbie.....

@ Nikolca no wlasnie ze kwiaty które ostatino dzialaly teraz są traktowane jako próba mojego przekupstwa. Czlowiek nie robot czesto robi błedy, ja tez i nie raz nie dwa przyszedlem do niej z bukietem pięknych róz. JEdnak ostatnio naprawde cos dziwnego sie u nas dzieje, ze ani żarty nie są te same, ani kwiaty nie dzialają tak samo, ani nawet pocalunek nie jest juz tym samym. Wierze ze jeszcze wszystko wroci do normy, ale narazie blado sie widze

Nie patrz na wiek bo nie ma on zadnego znaczenia za rok czy dwa nikt nie bedzie wam tej roznicy juz wypominal... A co do tego gdzie ja zabrac to ja proponuje jakies wesole miasteczko. To nie zart :) ja juz stara du... jestem a mimo to lubie czasem takie szalenstwa :) Powodzenia zycze.

po roku juz takie problemy? współczuje...

No wlasnie mieszkamy w takim malym miasteczku, widzimy sie codzienie i czesto co kilka dni gdzies jedziemy a to na lodowisko a to basen a to na zakupy a to na spacerek(wlasciwie codziennie) i chyba poprostu sie przyzwyczaila do rozrywek az zabardzo

chyba jej przechodzisz tak mi sie widzi

Wiesz moja rada jest taka zebys nie zasypywal jej rzeczemi materialnymi. Sukienka co prawda poprawia samopoczucie kobiet ale uwierz mi ze kobiety wola miec przy sobie ciekawego, pomyslowego i spontanicznego faceta niz materialiste ktory mysli ze jak kupi kwiatek czy sukienke to dziewczyna bedzie jego. A co do tych kwiatow to jak juz tak nie dzialaja to zabierz ja na spacer i nazrywj jej sam kwiatow takie napewno podzialaja lepiej :)

fantastycznie ,to teraz zrob jej dzieko niech sie czyms zajmie

Kup butelke szampana do tego truskawki i zabierz ja gdzies za miasto... Pokarz jej ze po za lazeniem po sklepach potrafisz byc tez romantyczny... Kurcze facet wymysl cos ;)