Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frosty

Jak przekonac żonę, ża dam rade, proszę o POMOC

Polecane posty

Gość grażynka z miasta
teraz sa wakacje, wiec pewnie gdzies chcecie pojechać, to moze byc okazja, zebys mógł z nimi spedzic troche czasu i pokazac im, jak można aktywnie sie czymś zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień ojca
grażynka zdecydowanie się z Tobą zgadzam, tylko nie wiem czemu, ale jestem pewna, że jak ona zobaczy taką kartkę to wpadnie w histerię, więc może ten dzień ojca troszkę ją otrzeźwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że taki wpływ jak na dzieci ma Twoja zona,taki na Ciebie. Dzieci są małe i nie wiedzą ,że to co się dzieje jest nie tak. Myślą,że skoro ich wzór-mamusia tak robi ,tzn. ze tak ma być. Dopiero za parę lat, jak się okaże ze inni mają co opowiadać z dzieciństwa,mają swoich przyjaciół od kołyski ,to wtedy będą mieć pretensje. I pewnie nie do swojej mamy,a do ojca ,który na to wszystko patrzył, wiedział że coś jest nie tak...a mimo tego nic nie zrobił. Zacznij działać. Pokaż żonie ,że masz równe prawa do swoich dzieci i że model wychowania jaki sugerujesz jest odpowiedni. Porozmawiaj z nią o tym... powiedz,że widzisz w tym problem i ,że źle Ci z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażynka z miasta
dzień ojca - no w sumie pewnie tak :) zgadzam się z Requiem - synowie będa mieli pretensje do ojca, że stał i sie przygladał, jak matka robiła z nich niezdary. W ogole stary trochę kiepsko, ze dopiero teraz sie za to zabierasz. Twoje dzieci sa juz dosć wysoko rozwiniete i pewne rzeczy juz sie mocno wryły. Daj gazu i postaraj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień taty
Super sprawa, w dzień taty zrobić sobie popołudnie z synami. A żonie napisz kartkę - "Synowie zrobili mi niespodziankę na dzień ojca i wzięli mnie do zoo" ;) Ale bądź przygotowany że żona i tak będzie wściekła, skoro tak się zachowuje. Chciałam wyrazić swoją opinię: Problem nr 1. ŻONA JEST NIEDOCENIANA Słuchaj, ona potrzebje docenienia! Możesz np. powiedzieć jaką świetną jest matką, że doceniasz, ze tyle lat wychowywała wasze dzieci, jak wspaniale bawi się z synami, jakie pyszne rzeczy imn gotuje itp. I np. mozesz powiedzieć, jak ty robisz ten pyszną sałatkę, którą tak chłopcy uwielbiają? MOże mnie nauczysz? I wiesz, ona jako ekspert z dziedziny wychowania chłopców będzie zachwycona tłumacząc Ci co pan doktor powiedział o alergii młodszego, a co starszy robił w szkole itp. Wtedy powoli zaczniesz wkraczać w ICH świat. A potem podsuwać swoje pomysły np. słyszałem że dzieci nie powinny jadać czipsów.A moze kupimy im rowerki, bo u sąsiadów chłopcy tak wspaniale jeżdzą po parku i mają super zabawę. Stopniowo ona zobaczy w tobie partnera do rodzicielstwa, nie tracąc swojej dominującej pozycji, wiec bez poczucia zagrożenia dla jej macierzyństwa. problem nr.2 ZWIĄZEK SIĘ SYPIE Druga sprawa, to wasz związek. Rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj. Powspominajcie stare czasy, odkurzcie stare pasje. co was połączyło? Może zrobicie coś razem, jakiś nowy projekt np. kurs tańca, coś co Was razem zainteresuje. Pooglądajcie razem zdjęcia z wakacji, ze ślubu, z okresu narzeczeństwa. problem nr 3 ZONA ZAGUBIłA SIEBIE Trzecia sprawa ona powinna iść do pracy i zająć się też trochę sobą! Bez przesady, dzieci nie są małe. Młodszy pewnie pójdzie do przedszkola. Więc moze znajdziesz jakiś argument, np. potrzebujecie wsparcia finansowego, bo oststnio w firmie premie są niskie. Albo trzeba by zmienić mieszkanie na większe i potrzebna dodatkowa kasa. Ale również zachęć ją do tego, jeżeli np. jest coś co by chciała robić zawodowo, to ją zmobilizuj do szukania pracy. Powinna również zając się jakimiś swoimi pasjami. Możesz jej podsuwać pomysły. A fajjnym prezentem na urodziny będzie kupon do salonu piękności. Na pewno sie nie oprze, a Ty przy okazji załapiesz trochę czasu z chłopcami. problem nr 4 TWOJE OJCOSTWO Skoncentrowałeś się na tym problemie, bo jest on widocznym objawem (skutkiem) trzech powyższych problemów. Wydaje mi się, jak zaczniesz rozwiązywać trzy pierwsze, to zostaniesz TATĄ w pełnym tego słowa znaczeniu. Żeby dodać łyżkę dziegciu to napiszę że trochę późno się wziąłeś za rodzicielstwo. Ale jak mówią, lepiej późno niż wcale :) Wiesz, podałam kilka pomysłów. Ja nie piszę ze tak jest jak napisałam i to jest jedyna i ostateczna recepta na twoje bolączki. Z informacji które podałeś wyłania mi się jednak taki obraz. Wylałam więc swoje myśli na klawiaturę i moze któryś z pomysłów Ci coś podpowie. Walcz o swój kontakt z dziećmi. Powodzenia i wszystkiego najlepszego z okazji dnia ojca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaa28
FROSTY - POWDZENIA, jestem całym sercem z Tobą. Mam nadzieje, ze ja nie bede taką nadopiekuńcza mamusia. Walcz o Dzieciaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażynka z miasta
dzień taty chyba ci dał najlepsza metodę Ja jakoś nie umiem włączyc tego myślenia - ze życzliwością i małymi kroczkami, od razu mi się nóż w kieszeni otwiera i przez to te moje rady - i wiekszosci tu też - sa zbyt brutalne i nie prowadza chyba do nicego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frosty
Drogie Panie serdecznie dziękuje za pomoc, skorzystałem z rady każdej osoby która coś napisała i dodałem coś od siebie, wróciłem dzis ok 12 z pracy i jak tylko zobaczyłem zonę zabrałem do sypialni i posatnowiłe spokojnie pogadc, tak jak radziłyscie. Powiedziłąme jej wszytsko co lezy mi na sercu zarówno o wychowaniu dzieci jak i o naszych sprawach intymnych, o dziwo żona milczała i dała mi mówic, naste.pnie powiedziłąme ze jest wspaniałom mamą i dzieci ją uwielbiają iz e chcę aby nauczyła mnie jak byc dobrym ojcem dla dobra chłopców i ze jeżlei ona tego che to mozemu rozwazyc rozwód. No i wtedy sie popłakałą(dlaczego kobiety płacza wtedy kiedy nie trzeba) wiec ja dyplomatycznie pwoiedziłame ze chce usłyszec co ona ma do pwoiedzenia, czemu płacze i czemu sie ode mnie odwróciła i czy mnie jeszcze kocha. Jej odpwoiedz zaskoczyła mnie i ukazała moje błedy było mi bardzo gupio kiedy to usłyszałem bo nie wiedziłałem jak ja krzywdze nieswiadomie. Żona powiedziała iz czuła, zę oskarzam ją o sytuacje jaka miała miejsce w ciazy z drugim synem( ciaza zagrożona itp.)daltego chciała mi udowodnic ze da sobie rade sama i naprawi to co niby zepsuła. Po 2 dziecku żona przytyła i powiedziała ze dlatego niechciała byc ze mną sam na sam w sytuacjach intymnych, bo było jej głupio kiedy dotykałem jej wałeczków(ja na to nie zwracałem uwagi, powiem nawet ze lubiłem te pełne piersi i mieciutki brzuszek)Po za tym czuła ze patrze na nia jak na grubasa, bo sam jestem wysportowany. powiedziła ze wsytdziła sie ze mna wychodzic bo wygladam lepiej od niej i ona czuła jak ludzie patrzyli na mnie z politowaniem ze mam taką grubą, brzudka żonę. No i jeszcze coś co zabolało mnie chyba najmocniej pwoiedziała, ze od narodzin naszego młodszego syna czuła,z ę ja zdradzam i bała sie tego ze ją i dzieci zostawie, a ze sama była opuszczona przez ojca to chciła odemnie odizolowac dzieci aby ich tak nie bolało rozstanie. Na koniec zapytała czy mógłbym ją tak mocno przytulic jak kiedyś, no i tak zrobiłem. ja już troche ochłoneła zapyatłem dlaczego akurat dziś mi to powiedziła, bo za każdym razem rozmowy sie kończyły tym ze dzieci sa małe i ze ona sie nimi zajmie itp. powiedziła mi, że dziś rano starszy synek zapytał jej dlaczego on nie spedza z tatą dnia ojca tak jak w telewizji. Mysle ze tarz nam sie wsyztko ułoży, choc to bd dużo czasu zamin odbuduje zaufaniue u zony, a tym czasem ide szykowac moje pociechy na wyjście, Magda sie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frosty
Jeszxcze jedna rzecz chyba dośc wazna, zamin sie przytuliliśmy powiedziałem jej ze gdybym chciał odejsc zrobił bym to dawno,a le bardzo ich kocham ja i dzieci i chce wszytsko naprawic. Poczułem sie jak nieodpowiedzialny gnojek, który zaliczył wpadkę i nie potrafi zaopiekowac sie kobeitą i dzieckiem. Do dzis myślałem, ze jestem porzadnym facetem, przynosze do domu kase, mam rodzinę, uprawiam sport, a okazało sie ze jestem jak gnojek który rani swoją ukochaną i dzieci. czuje sie fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no facet tylko
nie wpadaj w jakies wyrzuty sumienia bo widze, że łatwo grać na twoich emocjach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażynka z miasta
Nie świruj, jak juz wiesz, co jest grane, to moze juz byc tylko lepiej. Dacie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień taty
super, gratuluję!!! Jesteś fajnym kolesiem i masz świetną rodzinkę. Jestem zdumiona, że jedna rozmowa tyle dała i cieszę się z tego! Miłego dnia Ojca, Tatusiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frosty
Ciesze się, ze odwiedziłem te forum, spędziłem bardzo miły dzień z dziecmi po raz pierwszy poczułem sie naprawe ich ojcem, namawiam żonę, aby syn spał sam, a ona ze mną. Z tym, zę toroche potrwa, ale trzeba miec dobre podejscie. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja kupuje i co w tym zlego
No coreczka by Wam sie przydala ,wiec namawiaj zonke do igraszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×