co to za facet...

no a jeśli ktoś tylko ocenia po kilku słowach na forum całe życie kogoś to dopiero jest ograniczenie.

Naisalas ze o dpycha, to znaczy jak? W gumofilcach choddzi po domu czy w dresie w zarowiaste kolory? Nic nie napisalas, tylko nos zadzierasz. I nie rozumiem dlaej, skoro to nie jest ten facet to po choelere sie na nim koncentrujesz i chcesz go zmieniac? Moze on wybral zycie na wsi i z tym jest mu dobrze, dlaczego twierdzisz ze kazdy szuka tego co ty i che osiagnac niewiadomo co w miescie? Powtorze bo moze nie zajarzylas, miasto jest do dupy a zycie nie polega na pogoni za niczym. Facet pewnie wie czego chce i ma racje.

ja nikogo do życia w mieście nie zmuszam i skoro twierdzisz każdy ma prawo wyboru i życia to nie wiem pod jakim pozorem twierzdisz i narzucasz swoje zdanie ze zycie w miescie jest do d....

nie każesz mi negować życia na wsi to sam/sama nie neguj życia w mieście.

najgorszy facet, to facet bez ambcji; tez takiego znam, i tez policjant... az w glowie sie nie miesci, ze ktos tak malo przebojowy, malo zaradny, malo energiczny itd moze byc policjantem...

a jakie to ambicje powiinen miec facet?

puellaexfabula, dokładnie o to mi chodzi, to jest mężczynza bez zadnych ambicji, zmian, nie wychodzi nigdzie ze znajomymi, nie ma nawet zadnego życia towarzyskiego, poprostu nudny. do tego nie dbający o siebie i nie chcący sie nawet komus spodobać. dokładnie tak jak ktoś napisał...było by potem mówione...widziały gały co brały. pokazywał swoje wszytskie wady.

nie tylko facet powinien mieć ambicje, ambicje powinien mieć każdy. tylko jak widze faceta który siedzi jak taka dupa i jak go nie rozgadzasz to nie ma rozmowy. do niczego nie dązy. powiedział mi ze na wesela go nie warto zapraszac, a wiedział ze za dwa miesiace mam wesele siostry.

była dziewczyna tez juz mu uwage zwracała i rzeczywiscie skoro on nic nie robi aby sie komuś spodobac to mu nie zalezy. tylko na siłe szuka żony.

maja, mnie sie dziwne wydawalo wlasnie, ze ktos nie stara sie zrobic dobrego wrazenia, tylko z gory otwarcie mowi, ze jest beznadziejny, ze nic mu sie nie chce, ze nie dba o wystroj mieszkania, o swoje ubrania, nic nie czyta, nigdzie nie chodzi. co najwyzej wypije browar na kanapie w domu.... mysle, ze punkt za szczerosc chociaz ;) ale tak jak mowisz, nawet do rozmowy trza go wolami ciagnac... jakas taka dziwna tepota zyciowa... moze to ten sam?;)

jak jestes z wielkopolski to moze i ten sam:) co ja mogępomyślec o facecie który mi pkazuje swoje wszystkie negatywne strony:) ja wiem kogo szukam i kto mi bedzie odpowiadał. myślalam ze moze cośz tego bedzie ,ale ja chyba nie mam zamiaru się męczyć. sam powiedział,że w domu każdy mu powtarza, ze on jest taki uparty.

mnie tacy ludzie oslabiaja i nawet nie rozwazalam, zeby z kims takim byc........

A czy to nie jest stereotyp, że policjant jako stróż prawa powinien być zawsze mężny i zdecydowany? Najlepiej żeby przyjechał na białym koniu i zrobił porządek z przestępcami na dzikim zachodzie. To generalizowanie, zupełnie jak stwierdzenie, że ginekolog zawsze będzie dobry w łóżku, bo zna się na anatomii kobiety. :)

moze to w ogole stereotyp faceta ;)

Bo panie wola sie oszukiwac i zyja takimi stereotypami, naczytja sie czegos, naogladaja madrych seriali i maja nakupkane w glowkach. Facet powiien byc ambitny i najlepiej przenosic gory na zyczenie ksiezniczki.

A mnie oslabiaja glupie naiwne laski ktory nie otrafia dorosnac i zwracaja uage na powierzchownosc i maja ciasny umysl.

uderz w stol, a nozyce sie odezwa ;)

 nadruki

nadruki

zaden facet tez nie chciał by kobiety, która byłaby nudna, nie umiała rozmawiać, nie dążyła do niczego.zresztą ludzie sie nie dopasowują ze wzgledu na sam sex( o czym jest pełno tematów na kafe) a co dopiero mówić o charakterach jak tutaj, które są pwazniejszym powodem do odrzucenia osoby.

Wiekszosc facetow nie umie tanczyc nie wiem skad ty sie wyrwalas :) Moze sprobuj go przekonac do tego ze jednak ubior jest wazny. Dlaczego idziesz na latwizne ??? Co do mieszkania za miastem, a w miescie to jasne ze lepiej jest poza miastem, w jakiejs willi a nie w zatloczonym, halasliwym miesice.

większośc facetów świetnie tańczy:) a jak nie umieją to niech sie uczą.

Ojjj to ja nie znam tych swietnie tanczacych :) Sam tez do takich nie naleze. Moze go naucz ?

no właśnie powiedział mi też, ze lepiej go nie uczyc tanczyć bo wszyscy próbowali i nic im nie wyszło.:)

i bez przesady abym to ja wszystkiego uczyła dorosłego faceta. mam go uczyćtanczyć, dbaco siebie, wychodzic do ludzi, szukac mu znajomych, rozgadywać, no bez przesady.