Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siza ziza

co byście zrobiły na moim miejscu? sytuacja z chłopakiem którego nie kocham

Polecane posty

Gość siza ziza

jest pewien chłopak, który twierdzi, że jest we mnie maksymalnie zakochany. a ja po prostu nic do niego nie czuje. jakiś czas temu z nim kręciłam, nawet się z nim całowałam :o no i on wtedy się zakochał a dla mnie to była tylko zwykła przygoda. aż mnie w końcu olśniło, gdy powiedział, że kocha... Jakiś czas zastanawiałam się czy coś do niego mam i tak go zwodziłam a czas płynął... Teraz wiem, ze nic do niego nie czuje. traktuje go jak zwykłego kumpla. powiedziałam mu o tym. on się załamał nastąpiło kilka dni ciszy. później odezwał się ze stwierdzeniem że nadal mnie kocha i nie potrafi o mnie zapomnieć i będzie o mnie walczył tak długo jak będzie trzeba, że nie pozwoli mi zniknąć i ma nadzieję, ze ja również go pokocham. tyle razy odwoływałam nasze spotkania, bawiłam się nim jak lalką a on dalej to samo do mnie, bo on mnie kocha. chce się spotykać. (bo dzieli nas jakieś 30km) a takie spotkania kończą się pocałunkami i przytulańcami - ja wtedy nie umiem nad sobą panować. i mimo że nic do niego nie czuję... on nie potrafi mnie traktować jak zwykłej koleżanki... jak myśliście? powinnam się z nim mimo wszystko spotykać? za 3 dni wyjeżdzam na jakiś czas za granice i on chce się koniecznie spotkać bo twierdzi, że uschnie z tęsknoty jeśli się ze mną nie zobaczy... ja do niego nic nie czuję, on mnie kocha. co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolacaaaaaaaaaaa
po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
nie prosiłam o opinię (bo wiem że to co robię jest wredne i okrutne) tylko o porady. a jeżeli ktoś mnie ocenia to napiszcie chociaż powód :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
ja 18 on 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna sukaaaaaaaaaaaaaa
siza w przyrodzie nic nie ginie Ty sie bawisz jego uczuciami nie minie wiele czasu az tY sie zakochasz w kims kto ciebie tak potraktuje zobaczysz uwierz mi na slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-a-t-i-t-k-a
nie odtrącaj miłości !!!!! ja to zrobiłam , a miałam taką samą historię i teraz z perspektywy czasu BARDZO żałuję , oddałabym wszystko by ktoś mnie znów tak pokochał!!!!!!!!!!!!!!!!! zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestan sie z nim calowac i dawac mu nadzieje a problem bedziesz miala z glowy. Proste? proste wiec tak zrob a nie uzalaj sie nad soba ze facet za toba caly czas biega. Jak dajesz sie obmacywac to sie potem nie dziw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
ale mnie to boli, że go nie kocham i widzę jak się męczy... a nie chcę z nim być, nie pasuje mi jego poziom inteligencji ( o niewielu rzeczach mogę znim porozmawiać) wykształcenie, jak dla mnie jest brzydki, wielu znajomych twierdzi, że nie pasujemy do siebie... a nie obchodzi mnie to, że jest nadziany :o bardziej liczę się ze swoimi oczami... on mnie męczy tymi wyznaniami miłości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
uczuciami* a nie oczami... i tyle co ma w głowie... ja wiem że nic nie ginie, niedawno próbowałam podbijać do jedengo chłoapaka X któtko po tym jak odrzuciałam zaloty innego Y, X - olał mnie na całej linii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
to on zaczynał mnie całować, a ja po prostu nie umiałam przestać... ciągnie mnie jakoś do niego, ale jeszcze bardziej odpycha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
nic mi w nim nie pasuje, ja nawet nie chcę sie w nim zakochiwać bo wiem jak bardzo będę nieszcześliwa z nim :o mimo, że mnie tak kocha cały czas nalega na spotkanie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
ktoś mi tu jeszcze coś na ten temat powie, oprócz tego że jestem wredną suką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siza ziza
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolce kaktusa
ja tam wiem o co chodzi. chlopak mi sie nie podobal, ale lubilam jego adoracje... w koncu zezwolilam mu laskawie na bycie ze mna , i tak sie zakochalam ze mala banka ;p rozstalismy sie po 3 latach (poznalam takeigo co mi sie spodobal od razu )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolce kaktusa
miedzy liniami mozesz wyczytac, ze czasem warto sprobowac... nie uroda jest najwazniejsza, a juz na pewno nie opinia znajommych... (oni zapewne maja juz swoich partnerow!) a co do intelektu.. hm no mozna zawsze popracowac nad tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineciarz
Idz w chuj, za zabawe uczuciami. Sam miałem taką sytuację 5 lat mnie taka suka zwodziła, właśnie w identyczny sposob, pocałunki, przytulanie, a jak co do czego to nie. Jara cię to że bawisz się gościem ? Lubisz być adaorowana zakompleksiona licealistko ? Jeżeli nie to zachowaj się fair i spław gościa, nastrasz żeby dał Ci spokoj lub coś w tym stylu, jeszcze znajdzie sobie kobiete taką dla której będzie "Przystojny" a nie brzydki jak dla Ciebie. Ja naszczęscie się uwolniłem od takiej samej suczki jak ty i ciesze się bardzo, krzyżyk na droge każdej co się bawi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie krzycz na nia,bo dziewczyna najwyrazniej nie chce juz sie bawic tylko nie wie JAK go splawic nie raniac zbytnio,sama jest mlodziutka i nie ma takiego doswiadczenia. gdy go spotkasz powiedz mu,ze zwlekalas chcac sie rozeznac w swoich uczuciach,ale jestes juz pewna,ze nic do niego nie czujesz i ze to definitywny koniec. a potem odpisuj tylko na normalne smsy,na zadne dotyczace jego milosci i bycia z toba-nie odzywaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqe
Ale dalczego nie ma krzyczec na nia. Narobila mu nadzieji a tak naprawde bawila sie jego uczuciami. jak mezzczyzna tak robi to jest zle, a jak kobieta to dobrze tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby chlopak sie tak samo wypowiadal,ze chce to zakonczyc itd tez bym pisala-nie krzycz na niego,dobrze,ze ma jakies skrupuly i chce to wreszcie zakonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizia ziza
agis posłuchaj - tak właśnie było. powiedziałam mu, że ma sobie nie robić żadnych nadzei że przepraszam go za wszystko ale nic do niego nie czuje, a on mi na to, że on mnie kocha i nie odpuści - tak jak wyżej napisałam. na smsy odpisuje tylko jesli chce pogadać (co sie rzadko zdarza, czesciej pierdzieli o miłości). chociaż jak na moje on jest pusty... nie zna życia, nie ma planów... chłopak po zawodówce (nie obrażając nikogo), bez perspektyw na życie, bez zainteresowań, piwko co tydzień lub częściej... eh :o no nie żebym była kimś nie wiem kim, ale ja mam większe plany na życie, w ogóle nie pasujemy do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up1111111111111111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppp11111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słynna anna
Popieram Mineciarza!!!!! głupie babsko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×