Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już chodzi

Czy to normalne, że...

Polecane posty

Gość już chodzi

dziecko które ma 7.5 miesiąca nie usiedzi tylko stoi na nóżkach pól dnia?? chwyta się czegokolwiek i stoi, chwieje sie okropnie, ale stoi i za nim w świecie nie usiądzie. a jak sie go trzyma za rączki to próbuje chodzić. Nie stanie mu sie nic z nózkami? albo z biederkami?? dodam że sam to robi, nigdy nie stawiam go na siłe, ani mu nie pomagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
normalne:-D Jedne dzieci stają mając 7 miesięcy inne znacznie później. Jeśli dziecko samo wstaje bez Twojej pomocy, nic mu się nie stanie z bioderkami. Gorzej gdybyś ty na siłę je stawiała. Widocznie fizycznie rozwija się na tyle szybko, że niedługo zacznie ci chodzić:-D Jedyne co ci mogę poradzić to spokój i po wieczornej kąpieli masowanie delikatne oliwką nóżek dziecka. Takie bardziej gładzenie łydek,kostek, stópek. Dzieci, które uczą się stawać i chodzić mają często obolałe nóżki. Masażyk troszkę pomaga a na pewno jest przyjemny dla dziecka no i dla mamusi tez:-). Może też się zdarzyć, że dziecko wstanie w łóżeczku w nocy i nie będzie umiało się z powrotem położyć, wtedy ty je połóż. Powodzenia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona onaaaa
Ja natomiast słyszałam o negatywnych skutkach tak wczesnego wstawania/stania/ etc. podobno dziecko może potem kuleć na jedną z nóżek bądż mieć inny ubytek zdrowotny związany z nogami. Jeden taki przykład znam, o reszcie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemy to dzieci maja jak je sie na sile stawia.jak same wstaja to znaczy ze sa gotowe i nic im nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Ależ oczywiście, zgadzam się z przedmówczyniami pod jednym warunkiem: problemy są ale wtedy jak się dziecko na siłę stawia albo próbuje cokolwiek w rozwoju przyspieszyć. Jeśli jednak wszystko odbywa się spontanicznie i naturalnie to naprawdę wiek nie ma znaczenia. Tu przytoczę przykład : synek moje koleżanki zaczął raczkować w wieku 4 miesięcy. Niewiarygodne, prawda? A jednak. Chodził już bardzo ładnie jak miał 7. Koleżanka była z nim na kontroli w poradni rehabilitacyjnej, gdzie nie dopatrzono się żadnych patologii w rozwoju dziecka także myślę, że nie masz się czym przejmować:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelon_om
Mój synek też stawał już sam mając 7m-cy. I oczywiści najchętniej tylko to. A ponieważ zaraz po wstawaniu nauczył się raczkować to chodził tylko do mebli, żeby sie podnieść. Nie muszę chyba dodawać, że szybko też nauczył sie chodzić przy meblach. Przed skończeniem 9miesiąca zaczął chodzić prowadzany za dwie rączki, półtora tyg temu za jedną rączkę, a w minioną sobotę postawił swoje pierwsze samodzielne kroki. A do skończenia 10 miesięcy zostały mu jeszcze 2 tyg. Niektórym dzieciom po prostu bardzo się spieszy do pewnej niezależności. Najważniejsze by go na siłe nie uczyć. Na chodzenie być może jest troszke za wcześnie. Dobry czas będzie wówczas gdy zacznie stawiać całe stópki na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×