CHODZIK !!!

Kupiłam świetny chodzik parę dni temu,ale w tym samym czasie córcia dostała inny od chrzestnych,może ktoś chce kupić? Jeśli tak to tanio odsprzedam: http://allegro.pl/chodzik-abc-design-walker-airport-okazja-i1510535107.html Zgadzam się,że wszystko z umiarem,chodzik jednak jest sporym ułatwieniem dla rodziców a i dziecko ma radochę.

ja nikomu nie bede wybijac z glowy chodzikow. Tylu zwolennikow co przeciwnikow pewnie sie znajdzie... ja mojej corki nie wkladalam do chodzika. Przeszla wszystkie etapy po kolei. Zaczela raczkowac majac 11 miesiecy. Tylko wtedy wkroczyla tesciowa, kupila mi chodzik, bo wnuk jej znajomych majac 11 miesiecy chodzil i chciala, zeby jej wnuczka takze chodzila-wmawiala mi choroby itd. Zjechalam babsko z ziemia, jak nic. Dobrze wiedziala, co sadze o chodziku, nie uszanowala jednak mojego zdania. Corka majac 13 miesiecy chodzila tylko za raczke, sama puscila sie kilka dni przed skonczeniem 15 mies. Nie uwazam, zeby bylo w tym cos zlego-moje dziecko stopniowo nabywalo umiejetnosci. jedna z kolezanek (ktora tez martwila sie, ze moja corka majac roczek nie chodzi) swojego syna wkladala do chodzika, gdy skonczyl pol roku. Maly w wieku 12 m-cy super biegal w chodziku, za to poza nim siedzial wylacznie na pupie na dywanie-nie potrafil sie sam podniesc-musiala go stawiac pionowo i wtedy chodzil za raczke. Chodzic sam tez zaczal okolo 15 miesiaca... Widac chodzik mu nie pomogl, a kolezance bylo lyso, ze wmawiala mojej corce chorobe.