Hej dziewczyny lubicie swą bladą karnacje???

Ja jestem szatynką o jasnej karnacji, niebieskich oczach i mam duzo pieprzyków... marze o ciemnej karnacji ale u mnie jest z tym duzy problem... no coz natury sie juz nie zmieni...:/

ja nie lubie swej karnacji mam prawie różowa

Jetsem identyczna. O ile nienawidzę swoich pieprzyków, to bladą cerę lubię:D Nienawidzę opalenizny, takie mam skrzywienie :D

ja jestem lekko rudawa,mam piegi,blada cere z tendencja do rumiencow i nie narzekam

i tez mam niebieskie oczy

Też jestem blada i piegowata, pieprzyki mam na całym ciele oprócz spodów stóp i dłoni (sprawdzałam). Mam to totalnie gdzieś, maluję się tak, żeby było widać piegi i porcelanowy odcień skóry, używam kremów z filtrem 50+ Opalenizna jest passe:P

jestem ruda, mam bladą skórę, błękitne oczy i siebie kocham!!!!!!!!!! uwielbiam swoje oczy, włosy, skórę, nie znoszę solar, delikatna naturalna opelenizna jest ok ale ja się nigdy nie moge opalic

a ja zazdroszcze wszystkim kobietom z piegami - sama po prostu marze o piegach na twarzy ale niestety latem mam moze ze 3 sztuki na nosie i to wszystko :-(

ja mam trupio bladą cerę, niestety. bladość ogólnie lubię, ale moja jest już przesadna :O dlatego używam bardzo delikatnego kremu, który zmienia lekko kolor buzi, ślicznie pachnie i nie daje efektu brązu, ale naturalnie jasnej karnacji, takiej zdrowej jasnej :) i o to mi chodzi :) Pieprzyków na ciele mam mnóstwo! Ale bardzo je lubię. Tyle, że mam parę odstających, więc muszę na nie uważać. Włosy długie, różne odcienie blondu, oczy niebiesko zielone :)

mam brazowe wlosy, ktore jasnieja mi od slonca i bardzo jasna cere, od slonca robia sie piegi. slodkie toto jest, jeszcze tylkozielonych oczek brakuje a opalac sie nie lubie, wole byc blada i dumna

ja tez zawsze marzyłam o zielonych oczach, ale pech chciał że po mamie odziedziczył je mój brat :( a ja mam brązowe.. ale cera blada i w lecie piegi, jak mnie trochę słońce złapie, lubię się w lecie :):)