Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Onako

Znów to samo...

Polecane posty

Gość MASAKRAAAAAAA
co to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dałam treści :/ pół godziny temu wrócił do domu mój ojciec... jak zwykle pijany ,ma wszystko w dup.ie a ja nie moge na niego patrzeć aż się gotuje z tej złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MASAKRAAAAAAA
z pijakami tak juz jest...przejebaane...wspolczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeh
ile masz lat kochana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeh
miałam to samo w zyciu w koncu po 25 latach mieszkania w domu nei wyrrzymałam i uderzylam go tak mocno ze skonczyło sie picie - zrozumiał ze przegiął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MASAKRAAAAAAA
masz mozliwosc zamieszkania gdzies indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona alkoholika
serdecznie Ci wspólczuje, moje dzieci mają to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleeeeh - moja mama z tej bezsiności nie raz już go "walneła" ,nic na niego nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce się wyprowadzac, moja mama by sie wykoniczyła... a w czasie gdy ona pracuje ,on by z domu zrobił meline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona alkoholika
no właśnie i to jest ta stagnacja u boku alkoholika wyjdzieszi nie wiesz co zastaniesz po powrocie jesteś prawie w wieku mojej córki, ona go olewa, choć myśle tez, że nienawidzi ogólnie moje dzieci radzą sobie z emocjami w stsunku do niego tak, że go kompletnie ignoruja, liczą się tylko z moim zdaniem, myśle że wtedy im łatwiej może spróbuj sie psychicznie od niego uwolnic, przecież jesteś prawie dorosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żona alkoholika - staram się go ignorować ale nie potrafie do końca , jest mi go żal. Tylko on sam sobie zgotował ten los... nie wiem co mam myśleć... nie moge już patrzeć jak mama ciepi- mówi że zmarnowała sobie życie -a ma przecież tylko 44lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×