Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co w tym chodziiii

O co chodzi z tym praniem ciuchów dla dzieci przed pierwszym użyciem?

Polecane posty

Gość krzuihjgvfh
chyba was pogielo ja nigdy nie piore nowych ubran dla siebie!!!!A opakowanie z kremem do twarzy tez pierzecie?Przeciez go dotykacie? A butelke wody mineralnej myjecie zanim dotkniecie?Bo wiadomo kto dotykal?Takie mylenie jest chore,dziecku piore nowe body,spiochy,pajace ale nigdy dresikow,polarkow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuchy brudasy jesteście
i tyle...jakkolwiek byście się tłumaczyły. Nie uprane i nie wyprasowane ubranka świadczą o was samych!!!!!!!!! I pewnie te niewyprasowane rzeczy frygacie jakkolwiek do szafy. Albo może wasze dzieci chodzą 2 tyg w tym samym ubranku:-o Fuj. Oblechy jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
mam do Was pytanie mamy :) Wiem,że nowe ubranka trzeba koniecznie wyprać dla noworodka w specjalnym proszku i tak przez pewien czas(nie wiem ile...),a co z ubrankami po innym dziecku ? również trzeba koniecznie przeprać,nawet jak dostanie się je czyściutkie? bo ja dostane też ciuszki po dziecku mojej kuzynki i zastanawiam się czy też muszę je prać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
trochę zejdę z tematu ale to samo tyczy się nowego np.wózka, trzeba go kupić zanim się urodzi dziecko by wywietrzał z tego "smrodu" nowości,więc mnie np.nie dziwi to,że nowe ubranka trzeba przeprać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nazywaj mnie leniuchem i brudasem bo zdziwilabys sie jak czysto jest u mnie w domu i jak pieknie wszystko jest ulozone w szafach! uwielbiam czystosc i porzadek ! prawda jest jednak taka,ze wiekszosc rzeczy wcale sie nie gniecie,tak naprawde tylko koszule.jesli sie ladnie wysusza i potem sie je ladnie ulozy zaraz to sa ok. ja nie lubie dodawac sobie niepotrzebnej pracy.wole zrobic SIE na bostwo zamiast prasowac.a co do odkazania to nie wiem po co niby mialabym odkazac rzeczy wyprane w 95 stopniach,bo wlasnie w takiej temperaturze piore wszystkie jasne rzeczy,a gdy corka byla malenka to wszystkie rzeczy miala jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pralam w zwyklym arielu od poczatku,ale nastawialam na podwojne plukanie,do ktorego dodawalam bialy lenor,czyli ten dla delikatnej skory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla noworodka jednak bym przeprala,bo nigdy nie wiadomo,moze przelezaly na jakims strychu albo w jakims plastikowym worku za dlugo.a skora noworodka jest tak wrazliwa,ze moze sie podraznic od byle czego. natomiast rzeczy okolo miesiecznego dziecka mozna juz prac razem ze wszystkimi-chyba,ze ma wyjatkowo delikatna skora.u mojej corki nie bylo problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A znacie moze.. .
Jakis udokumentowany przypadek ze dziecku cos sie stalo jak zalozylo nieuprane i niewyprasowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam zadnego takiego przypadku. jednak gdy moja miala jakies 2 tygodnie zaryzykowalam i wypralam jej koszulke-na probe- razem z innymi rzeczami,czyli plukanie zwykle,pojedyncze,i to w mocno pachnacym plynie do plukania i dostala takich pryszczykow w miejscach gdzie koszulka najbardziej pocierala skorke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciuszków dla dziecka nie pierze się non stop w 95 stopniach to po pierwsze. W tak wysokiej temperaturze wystarczy wyprać raz na 2 tyg a codzienne pranie wystarczy w 60:-o A wyprasowane ciuszki wyglądają estetycznie i tyle....jakkolwiek byście nie tłumaczyły się. A już rozśmieszył mnie tekst że zamiast prasować ktoś tam woli się zrobić na bóstwo. A co ma piernik do wiatraka?:-o Sama nie chodzę w wymiętych ciuchach więc i moje dziecko nie chodzi-> takie mam zdanie na ten temat. Sama jak kupuję bluzki czy tym bardziej bieliznę najpierw je przepieram więc i dziecku piorę. W wypranych rzeczach czuję się świeżo i tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie ale jak niby
wypracować spioszki? Czy one sie gniotą? :| Moze jak wrzucasz byle jak do szafy, ale w normalnych warunkach nie wiem jak miałyby się pognieść :| Swoje rzeczy prasuję, ale przecież bez przesady - nie prasuję majtek czy rajstop "bo są blisko ciala" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie prasuję majtek czy rajstop to oczywiste ale przecież niemowle nie nosi majtek więc co tu porównywać. Swoje bluzki prasujesz przecież czy tak? Słyszałam że niektóre nie prasują pościeli np bo i tak się wygniecie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsh niskie
wyprałam kaftanik i od razu wygląda jak uzywany a do szpitala chce wziąśc wszystko nowe nieuzywane więc nie będe prała. jest róznica z tymi wypranymi a tymi nowymi nie pranymi. Jak wypierzesz jest z kulkami jakby nieco miękki zmechacony a nowe są sztywniejsze gładkie bez zmechaceń. Nie rózbmy z noworodka od razu jakiegos sterylnego twora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsh niskie
o matko nawet koce i pieluszki flanelowe i tetrowe pierzecie? co wy chcecie by dziecko było uczulone na wszystko ? nie przesadzajcie z tym praniem nowych rzeczy. a nowy wózek tez dajecie do pralni chemicznej? nie dziwota ze dzieci wam ciagle chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jakimi kulkami?:-o Matko jedyna jak wy pierzecie to? Czystość to dla ciebie sterylność??????? Majtki też jak zakupisz dla siebie to nie pierzesz??? Zgroza/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i odpukać moja ma 4 miesiące i nie chorowała jeszcze:-p Za to twoje w tym zupełnym braku "sterylności" będzie się czuło jak w raju. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaafffffffffffre
z tym prasowaniem zgadzam sie, ze nie wszystko trzeba prasowac, spiochy, body czy koszulki z dobrej jakosci bawelny prawdilowo suszone nie ulegaja zagnieceniom, po to obione sa w taki sposob, aby nie trzeba bylo ich ciagle prasowac, bo wiadomo, ze malenkie rzeczy pierze sie czasem co 2 dni i wez tu ogarnij wszystko jeszcze z prasowaniem:Ono ale zalezy kto jakie rzeczy kupuje, wiadomo ze gorsze rzeczy byle jak farbowane i z byle jakiego materialu gniota sie tak, ze bez prasowania faktycznie sie nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też piorę wszystko
zwłaszcza pieluszki tetrowe. O co ci chodzi babo? Przecież pieluszką tetrową będziesz wycierać dziecku np buzię jak się oślini lub uleje mu się. Szok jakie z was brudasy. Jaka sterylność???? Boże Święty. A butli też nie będziesz sparzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz tylko sparzylam butle,tzn zaraz po zakupie,bo smierdzialy plastikiem. potem ani razu,po prostu mylam porzadnie w goracej wodzie. zdecydowanie opowiadam sie za uodparnianiem od malego. jesli w domu jest czysto,normalnie,to parzenie wrzatkiem czy prasowanie jest zupelnie niepotrzebne.prasuje tylko gniotliwe rzeczy,ale staram sie kupowac,szczegolnie dla dziecka,niegniotace sie . moj facet smieje sie zawsze z nadgorliwych prasujacych wszystko kobiet,ktore spedzaja zycie na narzekaniu jak to nie sa zapracowane zamiast lezec i pachniec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna prasowac posciel
chore jestescie? reczniki i skarpety tez prasujecie? o dzizas, widze, ze niektore sa fanatyczkami prasowania, a zelazko to chyba ich bozek, przed ktorym bija poklony i prasuja cos min. 5 razy dziennie z twarza zwrocona w strone fabryki Philips :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niaj
Witam. Za 3,5 tyg mam termin. Właśnie jestem w trakcie prania wyprawki dla mojego maleństwa. U mnie tez moja mama dziwiła się po co to,skoro wszystko jest nowe i że jak zacznę tak szaleć to poźniej będę miała problemy z odpornością niemowlaka. Ok,mogę się zgodzić co do wyparzania po każdym użyciu butelki do karmienia czy smoczka do ssania ale nie wyobrażam sobie żeby takiej dziecince nie wyprać tych wszystkich ubranek:( Nie wpadam w paranoje,ale przecież to wszystko przeleciało przez masę rąk,póżniej kurzyło się na półkach lub wieszakach w sklepie. Normalna rzecz przeprać i przeprasować. Może co dla niektórych wyda się to śmieszne,podobnie jak na początku dla mojego męża czy koleżanek ale ja swoją bieliznę też prasuje(majteczki)dzięki temu nigdy nie miałam zapalenia pochwy czy stanu grzybicznego a mam już 32 lata. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×