ja w sukni- jakie dodatki?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/741ce0da31ae19f7.html wiem ze nie wygladam rewelacyjnie ale sukienka jest na mnie za duza i ja bede miec o dwa rozmiary mniejsza chodzi mi o dodatki chcicalam miec kwiata we wlosach i jakis wisiorek na szyji ale pani w saloniepowiedziala ze tak absolutnie nie moze byc jezeli chce kwiata we wlosach to zebym miala tez kwiata na szyji , a jezeli chce miec cos blyszczacego na szyji to we wlosach tez takie cos miec powinna a mi szczerze mowiac nie podobaja mi sie takie sztuczne kwiatki na szyji , ale wedlug pani w salonie delikatni wisiorek zginie jak zdejme weleon i bede cala taka \"gola\" z wlosami upietymi wogole zepsula mi cala wizje siebie nastawilam sie juz na zywego kwiata ale znowuz mi odradzila poniewaz jest ryzyko ze sie nie bedzie trzymal no i ze trzeba zamontowac flakonik z woda ktory moze zepsuc fryzure a wy co byscie mi poradzily, bo ja juz sama zglupialam

nie sluchaj tej glupiej baby.kwiatek sztuczny na szyji zrobi z ciebie choinke,bo suknie juz masz dosc ''bogata''.Wedlug mnie zywy kwiatek we wlosach jak najbardziej pasuje!a na szyje skromny wisiorek,nawet jak nic nie zalozysz to tez bedzie OK. co do montowania flakoniku we wlosach-co za glupota!kwiatek spokojnie wytrzyma.Ja mialam sluchaj storczyka i nic mu nie bylo!fakt fryzjerka wpiela mi go do wlosow za pomoca cienkiego drucika ale nie bylo go wcale widac i wszytko bylo OK. powodzenia. nie sluchaj kogos-rob jak sama uwazasz za stosowne-to moja najlepsza rada dla ciebie:)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc2a0e46131882fc.html jeszcze jedna fotka

strasznie brzydka ta kiecka - taka hmmm bez gustu sorry

justaaa ponawiam rade hehe dobrze tematu nie zalozylas a juz krytyka...nie przejmuj sie:)

krytyka sie nie przejmuje wazne z mi sie podoba:) a co do golizny:P to szczerze mowiac boje sie sciagnac welon bo dziwnie sie czuje jak mam spiete wlosy a dekold goly , zastanawiam sie tez nad rozpuszczonymi wlosami no a goa spięta a wy jak myslicie

Moim zdaniem, kwiatek zepsuje caly szyk sukienki, bo za duzo by sie dzialo. Masz welon, dosc rozbudowana suknie z falbankami po boku i troche nie pasuje do tego kwiat:( Lepszy bedzie jakis ladny gustowny srebrny naszyjnik, ale nei za duzy:)

ładna sukienka a ty bardzo ładnie w niej wyglądasz moim zdaniem pasuje idealnie do Ciebie!!!!!! jeśli mogę doradzić to tak jak większość żaden kwiatek na szyję !!! ja bym dała tylko kwiat we włosy masz drobną figurę i to moim zdaniem wystarczy i jedna rzecz mnie jeszcze uderzyła po oczach na drugim zdjęciu w welonie nie pasuje mi ta lamówka może przymierz cięty welon lub z lamówką prawie nie widoczną bo ten wydaje się być za ciężki dla ciebie. ale to tylko moje zdanie ;)

naszyjnik z drobnych perełek? Delikatny, subtelny a jednak będziesz miec cos na sobie i nie bedziesz sie goło czuła.

bardzo fajna sukienka, moge wiedziec co to za model?? Ja tez bym nie zakladala kwiatka we wlosach, troche nie pasuje do tej sukni i faktycznie moze nie wytrzymac. Wisiorek jakis delikatny z krysztalkami http://allegro.pl/item663374700_wyjatkowo_efektowny_slubny_komplet_swarovski.html cos takiego albo jeszcze delikatniejsze

to jest ta suknia , wiem ze na modelce troche lepiej wyglada , ale jak pisalam wczesniej ta jest za duza na mnie o dwa rozmiary no i wiadomo wygnieciona brudna itp http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/289?osCsid=6c5ce4f22a8b6f7e1a41b4ef4e40f10f

zdecydowanie zwiazane w koka , a na szyji naszyjnik jak najbardziej

bardzo ładna sukienka :)

wiesz justaaa mi osobiscie ta kiecka jak ją kiedys pokazalas sie nie podobala taka hmmm dziwna byla:O natomiast pierwszy raz musze stwierdzic ze suknia bardziej podoba mi sie na "zwyklej" dziewczynie niż na modelce naprawde uwazalam ze ta kiecka jest okropna jak zobaczylam ją na tobie (mimo ze widac ze dziwnie lezy - no ale pisalas ze kiecka jest za duza) to naprawde uwazam ze jest calkiem ladna :) a ja bym na twoim miejscu zalozyla tylko delikatne kolczyki ( takie mniejsze z cyrkoniami zeby sie swiecily i byly przez to widoczne) i do tego dobralabym bransoletkę zadnego kwiatka zywego we wlosy ani zadnego naszyjnika mysle ze tak bedzie delikatnie a zarazem slicznie ;)

dzieki dziewczyny:) kwiata we wlosach akurat chce a dokladnie rozyczke tylko nie wiem czy jedną i czy kilka ale na pewno po jednej stronie , jak znajde jakies ladne sztuczne to beda sztuczne a jak nie to zywa roza trzeba rozgladac sie za bizuterią:) a mam jeszcze jedno pytanko , czy wypada miec zegarek? mam bardzo ladny zegraek na bransoletce na ktorej są delikatne krysztalki przez co oczywiscie bardzo ladnie wyglada tylko nie wiem czy wypada isc do slubu z zegarkiem na rece?

Żadnych kwiatków na szyję - pfuj, nie dość że tandetne, to jeszcze moda sprzed 10 lat... pewnie baba z salonu chce Ci opchnąć zalegające jej w magazynach zaległości... Z bizuterii - kolczyki (mogą być dłuższe) i ewentualnie bransoletka, ŻADNEGO NASZYJNIKA - pozwól, by ładny dekolt zalśnił własną, niczym niepodbijaną urodą. Moja rada - zmień welon na długą, jednowarstwową mgiełkę, bo ten sterczy tak jakoś nie a propos, wprowadzając chaos - masz już pewien kontrolowany chaos w rozcięciu sukni, a dwa grzyby w barszcz to jak wiadomo - za dużo ;) Kwiat we włosy jak najbardziej pasuje. Suknia jest bbbb strojna, proponuję do niej kwiaty o nieco niespokojnej fakturze, np. eustomy albo tulipany papuzie ewentualnie goździki; moga tez byc nieśmiertelne róże. Na pewno nie pasują do Twojej sukni lilie ani kantedeskie - mają zbyt prosty pokrój kwiatu i mięsiste, gładkie płatki, i z tego względu pasują raczej do gładkich sukni z mięsistych tkanin. W jaką kolorystyke chcesz pójśc?? W zalezności od odcienia garnituru i kamieni w biżuterii bedzie można dobrać kolor kwiatów w bukiecie oraz krawatu Młodego. Oczywiście żadnych kamizelek, fularów na sznurku, ani "bandazyków" = pseudorękawiczek "na jeden palec" - ale to raczej jasne ;)

:) w dzien slubu nie musisz mierzyc czasu:)

mąż chce miec czarny - ciemny garnitur i obawiam sie zze chce tez kamizelke bo zawsze sie dobrze w nich czul, ja bizuterie chce miec srebna z jakimis ewentualnie cyrkoniami lub perelkami, naszyjnik miec musze bo jak wpisalam wczesnie jak zdekme welon czuje sie za goła, myslalam tez o jakims bolerku ale ciezko znalesc cos ladnego o bukiecie myslalam bordowo kremowym , gdyz mam taka kolorystyke sali , począwszy od zaproszen , wiec myslalam ze nie ma sensu wprowadz inne kolory widzialam ladne bukiety z bordowych róż z kremowymi frezjami lub chyba gozdzikami wogole nie mam pojecia jaki kolor krawatu dl pana mlodego czy np bordowy do wiazanki czy raczej kremowy zeby sie za bardzo nie wyroznial?

Naszyjnik sprawi, że nie będziesz się czuła goła??!! Dziwne myślenie... Toż to zasłoni Cię dużo słabiej niż Ewę listek figowy :-p Propozycja pośrednia - NIE ZAKŁADAJ NASZYJNIKA DO KOŚCIOŁA, bo po prostu będzie wyglądała jak połączenie bożonarodzeniowej choinki z orkiestrą na-dętą, zamiast świeżo i zjawiskowo. Zasłoni Cię welon, zwłaszcza, jeśli będzie długi (a taki Ci polecam, ten puchacz ze zdjęcia wyglada dość niefajnie). Na weselu ściągniesz welon, by nie przeszkadzał w tańcu, i wtedy mając na sobie mniej warstw tkaniny etc. fruwajek będziesz mogła załozyć coś na szyję. Zawsze jak mantrę powtarzam - w prostocie siła, i choć ślub podobno raz w życiu ;) to nie nakładaj na siebie wszystkiego na raz, bo bedziesz wyglądać jak chochoł. Bolerko daje się czasem znaleźć ładne i subtelne, byle nie był to klasyczny "motylek", który nawet ze zgrabnej i szczupłej dziewczyny zawsze zrobi szwarcenegera ;)

krawat dla Młodego raczej bordowy niż kremowy, bo inaczej on zacznie wyglądac mdło w zestawieniu z Tobą ;) i naprawdę rozważcie wersję bezkamizelkową... kamizelka staje się synonimem obciachu równego welonowi z lamówką ;)

dzieki za rady , ale ten krawat to mam byc taki zwykly dlugi, z ozdobnym węzlem czy raczej musznik?

niestety nie kazdy ma takie szczescie zeby miec piekny i obfity biust :)

Precz z musznikami!!! Obciach równy muchom "na sznurku" zresztą większośc muszników tez jest fastrygowana i na sznurku - okropieństwo!!! Klasyczny krawat, dobrej jakości, zawiązany na pasujący do typu kołnierzyka węzeł - i będzie ok.

proponuje zakup bolerka , a na szyji jak najbardziej moze byc lancuszek

ładna suknia. A naszyjnik jakis możesz dobrać - bo te kwiaty sa rzeczywiście okropne - jest tyle różnych do wyboru. Ja miałam troche nietypowa biżuterie z cytrynem i muszę powiedzieć, że na zdjęciach to super sie prezentuje. Ale mi akurat ten żółtawy odcień harmonizuje z kolorytem cery, tak, że trzeba popróbowac. Myślę, że delikatne perełki, lub Svarowski byłyby nie od rzeczy.

dziewczyny jak juz mi pomagacie to jeszcze jedną mam sprawe jak myslicie czy ten bukiet ale w kolorystyce bordo-kremowej nie straci na uroku no i czy bedzie to ładnie wyglądac? no i co ma byc bordowe ? roże a te eustomy kremowe? czy moze jakis mix? no i czy wogole bedzie pasowac do mojej sukni gdyz bardzo mi sie podoba http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5324b25f3d333f3b.html

a i jeszcze jedna sprawa, chcialabym taką fryzurę tylko nigdzie nie moge znalesc takich ladnych sztucznych kwiatkow, chcialabym zastapic je zywymi tylko nie wiem czy różą czy tą eustemą no i czy jednym kwiatem czy np trzema tak jak na zdjeciu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f9b95e48dad1f00c.html

podnosze:)

a to ja w swej cudownej: http://tnij.org/miss_kafeteria_jpg