Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycie jest do dupy

Zaręczyłam się, wesele już tuż tuż, a ja muszę się wycofać!!!

Polecane posty

Gość zycie jest do dupy

Myslalam o tym bardzo dlugo, płakałam, wszystko boli mnie z wściekłości na sama siebie i rozpaczy. Ale ja nie chce wychodzić za mąż...:(:( Jak ja mam powiedzieć to Jemu? Jak mam powiedzieć rodzinie? Wszystko już jest zamówione, gotowe, pozostaje tylko czekanie. Rodzice tak się cieszą, ojciec uwielbia mojego narzeczonego, matka swietnie dogaduje sie z tesciową.. Nawet zaczeli cos mowic o wspolnym interesie bo maja małe rodzinne firmy o podobnej branży. A ja wszystko popsuje.:(:( Dlaczego? Bo jestem idiotką, egoistką, ostatnią szmatą. Przez prawie 7 lat życia byłam z chłopakiem, którego kochałam bardzo. Nigdy nie przestałam go kochać, ale on mnie zdradził z jakąś małolatą, wpadli, są już po ślubie, on zaczął pić, ona jest gruba i zaniedbana.. Nie ważne. Potem się okazało, że moj kolega ktory zawsze sie wokol mnie krecil jest we mnie zakochany. Wydawał się idealny:zaradny, zabawny, inteligentny, przebywanie z nim bylo proste, a na dodatek byl we mnie zapatrzony. Minęło kilkanaście miesiecy kiedy poprosil mnie o rękę... Zgodziłam się. O głupoto moja!:(:( Co ja mam począć? Wiem, ze to moja wina wszystko, ale siedze i rycze i nic nie wymyslilam do tej pory. Nie chce powaznej rozmowy, chce uciec od tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz MIsiu
głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Chcesz nam powiedzieć, że nadal pragniesz pijaka mającego grubą żonę???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem78
nie głupia, wycofaj się póki jest na to czas. Życie się ułoży, bo innego wyjścia nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatakaja
wiem, ze mto trudne ale teraz masz ostatnia szanse naprawic swoj blad. rozwiesc sie niby mozna, ale to o wiele trudniejsze niz odejsc przed slubem. nie ma tutaj prostego rozwiazania. jesli jestes pewna na 100%, ze nie chcesz wyjsc za niego, jesli to nie sa to przejsciowe watpliwosci to powinnas sie wycofac teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz MIsiu
biedny chłopak..a Ty jesteś purchawa..rozkochała i zostawi..moze zonka nie zaniedbana tylko trenuje SUMO;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietnywianek
nie zazdroszcze Ci, pewno czujesz sie jak w potrzasku- dlatego mowie slub brac tylko z milosci...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy masz ten ślub
??? Może to takie zwątpienie przedślubne, niektórzy podobno tak mają, chociaż mnie na szczęście to ominęło. Od jak dawna nie jesteś z tamtym? Masz oczywiście świadomość, że dwa razy do tej rzeki się nie wchodzi? Czy chodzi Ci o to, że nie chcesz się wiązać tak radykalnie, bo masz nadzieję, że coś jeszcze lepszego Cię spotka? Kochasz swojego narzeczonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
Z tamtym poprzednim juz nie chce być... Ślub 25 lipca, wiec został miesiąc:(:(:( Tak jak mówie, wszystko gotowe... Czy kocham narzeczonego? Na swój sposób tak, ale to nie jest miłość taka prawdziwa, ja się bede męczyć w tym związku, a pozniej nie bedzie sie dało uciec... Ja wole być sama bo tylko na takie zycie zaśługuje. Z moim niedoszłym mężem jestem od 2,5 roku, znamy sie kilkanascie lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy masz ten ślub
o kurczę, no to nie wiem, niewesoło to wygląda. Ale może to jednak przedślubne zwątpienie, może stres. Jeśli nie, to nie pozostaje Ci nic innego, jak odwołać, niestety, chyba nie ma co liczyć na to, że nagle po ślubie coś się odmieni w Twoim podejściu. Trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że w końcu podejmiesz decyzję, której nie będziesz żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatakaja
hmm moze jakbys najpierw poprosila o przesuniecie daty, powiedz, ze masz watpliwosci, da Ci to czas do namyslu i przygotuje tez Twojego narzeczonego i rodzine na najgorsze? zastanowisz sie, a jak bedziesz dalej pewna tej decyzji to powiedz po prostu to co czuejsz. w tej sytuacji nie da sie go nie zranic, ale tu chodzi o Twoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatakaja
stres stresem, ale wydaje mi sie, ze jesli ktos przed slubem nie jest pewien drugiej osoby to nie powinien sie zenic/wychodzic za maz, bo cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upp.
Do Wiesz Misiu : Wiesz co? Zachowujesz sie tak infantylnie, że szkoda gadać. Kobieta ma problem, poważny problem, a Ty ją krytykujesz bezpodstawnie ? Coraz więcej takich gamoni na Kafe. Jej trzeba współczuć i jakoś pomóc a nie tak jak Ty pierdolić bez sensu! Jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia to zamilcz, najlepiej na wieki !! A teraz już do zaręczonej:) Słuchaj, moim zdaniem nie powinnaś patrzeć na rodziców i ich plany, to Ty sie z kimś masz związac " na dobre i złe" a nie oni, także nie patrz na ich firmę. Nie na tym polega życie. Chcesz wziąc ten ślub tylko ze względu na stan rodzinny, kontakty obu mam? NO hejj.. i co potem ? Ból, żal do siebie i cierpienie do końca życie? Nie polecam. Poza tym jeśli nie chcesz z nim byc tzn. że po ślubie długo bys nie wytrzymałą w tym związku, a raczej małżeństwie . I po co to ? chcesz sobie do końca życie pluć w brodę? Do rozwodu w takim razie na pewno też dojdzie , a chyba lepiej zakonczyc to teraz niz pozniej brac rozwód. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
Nie wiem czy to zwątpienie przedślubne, ale chyba skoro gdy całuje mojego narzeczonego i wyobrażam sobie, że to mój dawny chłopak to coś jest nie tak. Skoro cały mój pamiętnik pokryty jest wpisami o tym poprzednim to coś jest nie w porządku. O moim mężu nie pisze prawie wcale. Skoro w "Moich dokumentach" w komputerze są tylko zdjęcia z dawnych wakacji, filmiki które nagrywałam mu jak prowadził samochód i śpiewał piosenki Dżemu... I skoro ich słucham jak jestem sama w mieszkaniu...:(:( Wiem, że miałam czas żeby do tego dojrzeć, mnóstwo czasu.. Ale uważałam, że skoro już nie moge miec tego co było to warto walczyc o szczescie inaczej. Teraz juz wiem, ze szczescie nie moze byc mi po prostu dane:( Dlaczego mam tez unieszczesliwiac cżłowieka ktorego w jakims sensie kocham? On zasługuje na oddaną, dobrą zone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz MIsiu
taaa mysl tylko o sobie ...pomysl o biednym narzeczonym.. do UPPPP -- nie Tobie mnie oceniać...pisze co chce i choooooj Ci do tego;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
No racja, ze lepiej sie wycofac z tego teraz niz brac rozwód... Ale ja wiem, ze wszystkich bardzo zawiodę, zrobi sie sensacja.. Spróbujcie stanąć w mojej sytuacji. Co by powiedzieli bliscy? Czuje, ze oszukałam wszystkich, oczukiwalam z premedytacja przez ponad 2 lata, to okrutne..:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exegi monumentum
Idź do psychiatry albo psychologa. Masz kryzys. Pomogą Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz MIsiu
zamykamy temat ---> rzuć się z poniata i będzie po problemie..next please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
Myśle o nim bez przerwy... On by mi nieba uchylił, a ja co? A ja chce go zostawić niecały miesiąć przed ślubem... Najgorsze, że on się nawet nie spodziewa. Widzi co sie ze mna ostatnio dzieje, ale zaklada ze to stres... :(:( robie mu okropne świństwo. mam czasem wrazenie, ze najlepiej by bylo gdybym nie istniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatakaja
wlasnie Twoj narzeczony jak piszesz zasluguje na dobra zone. Ty z pewnoscia nie bedziesz dla niego taka zona bo juz go krzywdzisz (na razie w myslach, ale jak sie zyje z kims i ma sie non stop przekonanie, ze to nie to, to predzej czy pozniej wpada sie w jakas frustracje i maz to odczuje w nieprzyjemny sposob). najlepsze co mzoesz teraz dla niego zrobic to go zostawic, dajesz mu szanse na ulozenie zycia z kims innym, kto faktycznie bedzie go bardzo kochal i nie bedzie miec takich watpliwosci i mysli jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exegi monumentum
Mówię Ci, idż do psychiatry. Świrujesz zwyczajnie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
owszem, zawiedziesz wiele osob. owszem, bedzie sensacja. wolisz to, czy nieudane zycie, z kims kogo nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
po co mi psychiatra czy psycholog? Jestem popieprzona, to fakt, ale tego sie nie da juz zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatakaja
nie mysl tak zle o sobie, bo bladzic to rzecz ludzka. wydawalo Ci sie na tamta chwile (zgadzajac sie wyjsc za niego), ze postepujesz dobrze, mialas dobre intencje, a to sie najbardziej liczy. neistety tak to bywa, ze czas pokazuje zupelnie inne konsekwencje naszych decyzji niz sie spodziewalismy. teraz mysl koneicznie dlugoterminowo. owszem na ta chwile narzeczony sie zalamie, a rodzice moze pogniewaja (najgorsza wersja), ale w perspektywie lat to moze to wszystko dobrze sie skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
no dobrze, ja domyslam sie ze tak bedzie najlepiej, pisalam ze musze sie wycofac, a nie ze chce.. podejrzewam ze klamka juz zapadła.:(:( Ale no jak ja mam mu to powiedziec? Jak mam powiedziec to wszystkim? Boje sie panicznie tych rozmow... Mam nadzieje, ze nie zranię go tak jak mój poprzedni facet mnie, bo wtedy juz nigdy nie ulozy sobie zycia. A to byloby nie fair...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adej
Doładowania telefonu za oglądanie reklam ! Dostałem to od znajomego, który już w tym zarabia długi czas i okazało się ze to działa, bo już sam zgarnąłem kilkanaście doładowań na telefon a działa to we wszystkich sieciach komórkowych! Najlepsze jest to, że nic nie ryzykujesz, nic nie płacisz a wręcz przeciwnie! Oni Dają Ci dają doładowanie za 5zł za zdobycie 100 otinek. Wystarczy tylko założyć konto na https://www.otineo.com/app/register aby założyć konto jako "Numer telefonu osoby polecającej" podaj "48 785934364". Później żeby aktywować konto zadzwoń z numeru telefonu na który zostało założone konto na nr "22 2053944" gdzie usłyszysz "twoje konto zostało aktywowane" Rozmowa trwa 6 sekund i mnie to wyniosło 6 groszy bo stawka rozmowy jest wg operatora. No i teraz siadasz przed komputerem i tylko klikasz w reklamy... Osobiście polecam bo można sobie doładowywać konto za oglądanie reklam ! Portal jest bardzo łatwy w obsłudze, wszystko po polsku i w ogóle... Gdybyś miał jakieś wątpliwości czy pytanie to pisz na gg: 5781671 oraz e-mail: otineo.com@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adej
Doładowania telefonu za oglądanie reklam ! Dostałem to od znajomego, który już w tym zarabia długi czas i okazało się ze to działa, bo już sam zgarnąłem kilkanaście doładowań na telefon a działa to we wszystkich sieciach komórkowych! Najlepsze jest to, że nic nie ryzykujesz, nic nie płacisz a wręcz przeciwnie! Oni Dają Ci dają doładowanie za 5zł za zdobycie 100 otinek. Wystarczy tylko założyć konto na https://www.otineo.com/app/register aby założyć konto jako "Numer telefonu osoby polecającej" podaj "48 785934364". Później żeby aktywować konto zadzwoń z numeru telefonu na który zostało założone konto na nr "22 2053944" gdzie usłyszysz "twoje konto zostało aktywowane" Rozmowa trwa 6 sekund i mnie to wyniosło 6 groszy bo stawka rozmowy jest wg operatora. No i teraz siadasz przed komputerem i tylko klikasz w reklamy... Osobiście polecam bo można sobie doładowywać konto za oglądanie reklam ! Portal jest bardzo łatwy w obsłudze, wszystko po polsku i w ogóle... Gdybyś miał jakieś wątpliwości czy pytanie to pisz na gg: 5781671 oraz e-mail: otineo.com@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omfg nie zal mi cie wcale
szukalas pocieszenia po bylym, po top zeby zapelnic swoje durne i puste zycie. a teraz niszczysz je komus innemu bo sie nagle ocknelam ;( bylas z nim bo ci bylo wygodnie, boze jak sobie wyobraze siebie na mijscu tergo fceta to mi sie zle robi :/ zal mi go, a ty..... ech skzoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omfg nie zal mi cie wcale
ocknelas*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest do dupy
Rodzice beda bardzo zawiedzeni, domyslam się... Moja młodsza siostra wyszła za mongolczyka, wzieli tylko cywilny, rodzice nie chca jej znac, nie pojawili sie na ślubie. Wyprowadziła się i nawet ja nie mam z nia zbyt czestego kontaktu. Zostałam im tylko ja... WIelokrotnie mi powtarzali, ze jestem rozsądniejsza, a on to taki dobry chłopak... :(:( Optymistyczna wersja to taka, ze w napadzie szału po prostu mnie zabiją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×