Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocia kocimiętka

Rozmówki, maile, wymiana zdjęć, umawiamy się i ... cisza?

Polecane posty

-> kasiakasiakasia Wybieram facetów po 30 zwykle. Takich którzy mają coś ciekawego do powiedzenia. Często spławiam kuturalnie facetów nie w moim typie zupełnie, buraków, chamów, napalonych idiotów którzy piszą na dzień dobry "Dasz się zerżnąć?". Rozmowy toczą się przez pierwszy okres o wszystkim. Literaturze, hobby, o tym co robimy, jak żyjemy, potem zwykle następuje wymiana zdjęć. Po kolejnych kilku dniach stopniowo schodziny na bardziej intymne tematy. Przeciętnie zanim pojawi się motyw seksu przez gg lub telefon mija około 10 dłuuuuuuuugich rozmów. W czasie rozciąga się to różnie ale mieści się w około 2 tygodniach. Tydzień to było absolutne minimum jak gadałam z facetem w czasie mojego chorobowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
hmmm, no więc jeśli łacznikim jest literatura i hobby, oznacza to , że jak pisałaś zaczepiają Cię dla Twojego potencjału intelektualnego- jestes dla nich interesującą rozmówczynią. Następnie się okazuje, że oprócz bycia demonem intelektu jestes także demonem sexu ;) no i to juz dla nich jest zbyt wiele :D:D:D kastracja natychmiastowa! wiesz, to nie o to chodzi, że coś w Twojej postawie jest nie tak, tylko zwyczajnie wysoko jest ustawiona poprzeczka, i nie każdy facet do niej jest w stanie doskoczyć (każdy zapewne z innego powodu, ale tego nie zgadniesz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
nie w Twojej postawie jest pies pogrzebany, lecz w technice łowienie faceta na gg, duża ilosć zainwestowanego czasu w rozmowy itd, potem dopiero jakies zdjecie- stracone godziny!!!!! a być może poświecasz ten czas komuś kto ukrywa prawdę o sobie. Nigdy sie nie dowiesz. dlatego proponuję wyjście w teren i łowy bezpośrednie- zdecydowanie skuteczniejsze i mniejsze "koszty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> kasiakasiakasia To straszne co piszesz. Żeby ich nie wystraszyć musiałabym udawać głupszą niż jestem i w dodatku pruderyjną? Koszmar! Chyba od dziś zacznę się zastanawiać nad tym czy im faktycznie tej poprzeczki za wysoko nie stawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
;) wcale nie takie straszne! myślę, że nie trafiłaś na własciwego, albo przynajmnije na kogoś na swoim poziomie udawanie głupszej niz sie jest jest mało satysfakcjonujące :D wiec nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> kasiakasiakasia Dla mnie to żadne "koszty". Rozmawiam z nimi zwykle w pracy kiedy mogę sobie na to pozwolić, zresztą pracuję przy komputerze więc możliwości jest wiele. Wieczorami zwykle jestem gdzieś ze znajomymi no i co też ważne nie jest wirtualne życie kosztem życia w realu. Raczej w wolnym niezagospodarowanym czasie którego na szczęście mam sporo a w którym jestem chociażby zbyt zmęczona żeby gdzieś wyjść. To takie raczej uzupełnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet wystawiony przez ciebie
to dlatego, ze jak kobieta jest taka otwarta, to niewykluczone, ze na spotkaniu moze faceta "wystawic", poczekac az przyjdzie na umowione miejsce, posmiac sie z niego z ukrycia razem z kolezanka, ze taki stary a taki glupi i warto takiego idiote zobaczyc na zywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
no i tu masz doskonały przykład jak faceci potrafią kombinować :D ---> facet wystawiony jestem pewna, że nie jesteś tego typu osobą o jakim tu pisze nasz kolega :D ale cóż, nie wszyscy potrafia dostrzec z kim maja do czynienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> facet .... Ale dlaczego tak myślisz? Ja zawsze na umówione spotkanie przychodzę (jeśli już mamy to spotkanie potwierdzone, nic nikomu nie wyskoczyło itp). I nawet jak mi się facet nie podoba to spędzam z nim czas, znajdujemy wiele ciekawych tematów do rozmów, w najgorszym przypadku mówię szczerze "Było mi miło cię poznać ale niestety chyba nic z tego nie będzie". Zawsze dość delikatnie. Nigdy przenigdy jeszcze żadnego faceta nie wystawiłam do wiatru nie pojawiając się na spotkaniu! Zresztą za stara na to chyba jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet wystawiony przez ciebie
trudno traktowac powaznie kobiete, ktora po tygodniu-dwoch godzi sie latwo na cyberseks klasyfikacja jest automatyczna wcale nie chodzi o to, ze kobieta jest malo interesujaca pod wzgledem intelektualnym cyberseks niemal natychmiast uprawiaja tylko takie, ktore ciezko uwazac za calkiem poukladane i odpowiednie na cos wiecej, a wsrod nich nie brakuje takze takich, jakie opisalem we wczesniejszym poscie inteligentne, ale zupelnie zdziecinniale dwudziestoparolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
ale widzisz, wszystko działa w dwie strony: oni nie potrafia dostrzec Twojego potencjału i tego kim jesteś, a Ty z kolei na wejściu oferujesz postawę bycia fair i oczekujesz w tym wzajemności w relacjach wirtualnych akurtat tych wartości spodziewać się nie ma sensu, bo to jakis znikomy procent, reszta to ściemniacze do kwadartu. Zakładasz, że oni są fajni, poważni, otwarci i dojrzali jak TY, a tu nic z tego :D Ty także nie potrafisz dostrzec z kim masz do czynienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
facet wystawiony, jesteś wprost doskonałą ilustracją postawy o jakiej piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> facet .... Ale wyjaśnij moi proszę dlaczego świadomość własnej seksualności i dążenie do poznania pod tym względem uważasz za dziecinne? I czy "z dużym temperamentem" oznacza od razu dla facetów "łatwa" ? Bo przecież wcale tak nie jest. Na wszelki wypadek od dziś przestaję to praktykować skoro to tak strasznie facetów zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
kocimiętka, faceci sa w zdecydowanej większości tradycjonalistami w tych kwestiach : oni mają zdobywać, kobieta ma się opierać ich żądzom ;) jak się nie opiera to jest z nią coś nie tak- więc się na partnerkę nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia a moze przeczytaj
mezczyzni kochaja zolzy ,calkiem interesujaco jest tam opisany mechanizm myslenia facetow,a z nastolatkami na necie to prawda niestety ,jak chcesz miec pewnosc to nie fota ale skype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> kocia a moze przeczytaj Czytałam. Tylko że ja raczej tak udawać nie umiem. Strasznie słaba ze mnie aktorka, zresztą kłamać też nie potrafię... Daleko mi do takiej zołzy co sobie facetów wokół praca owija oj daleko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość off eerma
"I czy "z dużym temperamentem" oznacza od razu dla facetów "łatwa" ? Bo przecież wcale tak nie jest." no jak widać jest. i może oni po prostu nie mają ochoty na takie znajomości. przecież to mozliwe. przecież nie wszyscy faceci tac sami sią bądź co bądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet wystawiony przez ciebie
kasiakilkukrotna Jestes typowym przykladem kobiety, ktorej wydaje sie, iz z racji bycia kobieta ma z definicji bardziej predystynowana do rozumienia relacji damsko-meskich....:O Co tu ma tradycjonalizm do tego, ze zdarzaja sie idiotki, ktore udaja zainteresowanie wyrazane poprzez kontakt wirtualny czy telefoniczny nie gorzej niz faceci, ktorzy chca tylko cyber-zaliczyc a po kilku rozmowach sie wycofuja? kocia kocimiętka Swiadomosc wlasnej seksualnosci to jedno, a pojscie w tango od razu to drugie. Otwarta kobieta na seks kobieta jest przez faceta traktowana jak... otwarta na seks kobieta. Z pelna konsekwencja tego slowa. Otwarta na innych, na rozne rodzaje aktywnosci od poczatku. I a priori zaklada sie, ze tak samo byla otwarta wczesniej i - bedzie otwarta identycznie pozniej. Innymi slowy - na raz czy dwa moze byc:) A jak cyberseks byl satysfakcjonujacy to mozna nawet na tym poprzestac:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ty jestes facetem
>? czy inteligentna laska udającą faceta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość off eerma
"Ale czy udawanie cnotki nie jest w pewnym sensie okłamywaniem? Skoro nią z pewnością nie jestem?" no z pewnością jest to okłamywanie. jeżeli facet jest zainteresowany "cnotką" którą ty "z pewnością nie jesteś" to odpada gdy się o tym dowie. i to jest twoja decyzja czy się dowie jeszcze na gg czy później, po spotkaniu. sama decydujesz czy chcesz go okłamywać co do tego, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet wystawiony przez ciebie
jestem facetem i to troche po 30-tce, i mialem kilka lat temu watpliwa "przyjemnosc" spotkania kobiety ok 30-tki, ktora pokazala, ze inteligencja rozmowczyni to za malo, zeby ocenic dojrzalosc kobiety po wirtualnych kontaktach w tak idiotyczny sposob umieja zabawiac sie rowniez mezatki, matki dzieciom. Cyber seks (bo maz w dellegacji albo pracuje za granica) wiec jakos odreagowac trzeba a po cyberseksie mozna jeszcze sie zabawic kosztem idioty po drugiej stronie wirtualnego kontaktu mamy juz rownouprawnienie, kobiety oszukuja nie gorzej niz faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niby fakt
ale wiesz mimo wszystko czesciej spotkałam facetów szukających w ten sposób "łatwej" laski ,drugim probleme jets to że łatwo się wkręcic w cos takiego i pozniej dopiero wychodzą kłamstwa,ale dzieks za rzeczowa odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet wystawiony przez ciebie
a teraz podaj nr gg, skoro tak milo sie rozmawialo:p badzcie soba i to wystarczy, ale tydzien rozmow i juz sapanie do monitora, to nie jest wskazane tempo pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> facet ... To jakie jest wskazane tempo? Czy w ogóle jest jakieś tempo dopuszczające \"sapanie do monitora\"? Czy też jeśli założymy że szukam partnera na dłużej jest to absolutnie wykluczone? No i ustalmy jedno: nie jestem ani łatwa, nie idę do łóżka z kim popadnie ani nie oszukuję. Żadnego męza, dzieci czy innego narzeczonego nie ma. ->off erma Czy ty przypadkiem sugerujesz że jestem łatwa? A poza tym może mnie ktoś oświeci jak być sobą nie udając cnotki? Nie mam zamiaru nikogo okłamywać i oszukiwać, nie chcę też wmawiać facetom że jestem pruderyjna przede wszystkim dlatego że NIE JESTEM! Ale jak pokazać że jestem temperamentna ale nie łatwa w takim razie? Oświećcie mnie proszę. Zwłaszcza off erma - wydajesz się wiedzieć to doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
kocimiętka tu mozesz zobaczyć, jak bardzo szablonowo podchodzą faceci do tamatu ;) i nie licz na to, że Ci których spotkasz będą mysleli inaczej. Sęk w tym, że trudno Ci będzie spotkać kogoś, kto będzie w stanie wyjść poza ten szablon i dostrzec kim jesteś. większość utknie na starcie kwalifikując Cię w szufladzie "łatwa" lub "puszczalska". Jest jednak zasadnicza kwestia, którą powinnas sobie sama ze soba wyjaśnić : czego szukasz??? jesli miłości- zapomnij o sexie w pierwszym okresie znajomości. daj sobie i jemu czas na wzajemne poznawanie się i zakochanie. jesli szukasz sexu z nieznajomą Ci osobą- odpuść wzajemne poznawanie się, ten etap wydaje się być zbędny, a udzielenie zbyt wielu informacji o życiu prywatnym może się obrócić przeciwko Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
wystawiony----> także nie wiem o co Ci chodzi z tym zestawieniem tradycjonalizmu z idiotkami wystawiającymi facetów na randkach, popieram zatem, że teza, którą stawiasz jest całkowicie pozbawiona sensu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×