Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocia kocimiętka

Rozmówki, maile, wymiana zdjęć, umawiamy się i ... cisza?

Polecane posty

No ale w takim razie jak sprawić żeby nie czuli tej presji? I ponawiam pytanie: To jak do cholery odsiać tych z którymi sexlife się nie uda, nie wyjść na łatwą ale nie robić z siebie cnotki niewydymki, nie onieśmielić swoją wspaniałością (na poziomie normalnym, nie uważam się za jednostkę wybitną) i jednocześnie zachęcić do przeniesienia relacji do realu?! I nie wywoływać niepotrzebnej presji? To jest w ogóle możliwe?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
jak sprawić by nie czuli presji? mieć ich bardziej "gdzieś" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku nie nie no dochodzimy do absurdalnych wniosków... Po kolei: 1. Jak odsiać facetów z którymi sexlife się nie uda i nie wyjść przy tym na łatwą? 2. Jak pokazać swój temperament nie robiąc z siebie jednocześnie ani łatwej dziwki ani cnotki? 3. Jak nie onieśmielić? 4. Jak nie wywoływać presji? 5. Jak zachęcić do spotkania w realu? Najpierw ustalmy po kolei co i jak a potem może uda się opłączyć to w logiczną całość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
hahha masz podejście naukowe do tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarettoza
tak mnie troche zaskoczylo to o czym piszesz, jakoze mam kolezanke, ktora spotyka dokladnie to, co Ciebie.... ja tez poznawalam facetow w necie, rozmawialismy na temat sexu w sensie takim ogolnym , ale do cybersexu sie nie posuwalismy, i jakos nie bylo problemu, zeby ten ktos dotarl do miejsce spotkania. z jednym jestem juz nawet ponad 2 lata :D trudno powiedziec - moze to tacy jacys erotomani gawedziarze? moze posylaja nie swoje zdjecia? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
myślę, że metoda jest jedna: trzeba baardzo uważnie patrzeć z kim się ma do czynienia i skupić się na drugiej osobie bardziej niż na autoprezentacji własnych walorów. To powinno wystarczyć. słuchać, zadawać pytania i wyciagac wnioski. Mężczyźni uwialbiają mówić o sobie ;) i dobrze, bo w ten sposób można sie dowiedzieć wielu interesujących rzeczy nie pytając o nie wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
jeśli skupiasz się w rozmowie na własnym hobby to zasadniczo nic to nie wnosi do rozpoznania pacjenta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarettoza
kasia ma 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja do wielu rzeczy mam analityczne podejście. No dobra ale po wykluczeniu ceyberseksu jak z nimi rozmawiać? Jak do nich podejść? Kiedy wymienić się fotkami ( i jakie to powinny być fotki)? Skoro macie większe niż ja doświadczenie to doradźcie, opowiedzcie jak to było itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ale ja się w rozmowie skupiam na nich! Przede wszystkim. Zadaję dużo pytań, czasami powiem od siebie co na dany temat sądzę. No akurat sztuka prowadzenia small talk jest mi nieobca. I rozpoznanie jak najbardziej prowadzę. Jak weryfikacja jest pozytywna to pozwalałam sobie na ciut śmielsze fotki, cyberseks i takie tam. Ale nadal nie wiem co sprawiło że po "spotykamy się" zapada milczenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
hm...ciezko radzic w znaczeniu ogolnym :( tez kilkakrotnie poznawalam "nie tych" facetow,ale zawsze prosili o spotkanie i potrafili przejechac setki km . z moim obecnym jestem od roku.. mysle ,ze dlatego ,gdyz mamy podobne charaktery upodobania.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarettoza
to ja Ci z wlasnego doswiadczenia powiem, ze zdjeciami w zasadzie wymienialam sie w tym samym dniu kiedy kogos poznalam... po co tracic czas na poznawanie kogos, kto zupelnie nie odpowiada nam wizualnie? (choc wiadomo, ze zdjecia klamia i juz nie mowie nawet o tych podstawionych)... jakos tak w rozmowie zawsze kladlam nie celowo nacisk na humor- bo generalnie jestem wesola osoba i lubie sie smiac; jednak tez uwazalam, ze te rozmowy nie byly jedynie zwiazane z jakimis duperelami, ale zebym sie czegos dowiedziala o swiatopogladzie tej osoby - byli tacy co gubili sie w zeznaniach, jakos przy wiekszej czujnosci, zawsze mozna oszusta odroznic od reszty.... rozmawialam zawsze na wiele tematow, bo jestem osoba otwarta, ale nigdy rozmowy na temat sexu nie prowadzilam w taki sposob jak juz pisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarettoza
moze jednak akurat tych facetow przerazala tak naprawde Twoja otwartosc? te smiale fotki itd. moze jednak nie tedy droga... skoro ten sposob zawodzi, to przy nastepnej okazji, moze zrezygnuj z tego cybersexu i bardziej smialych zdjec i sama zobaczysz... no trudno mi powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
zasada nr 1- gadac tylko po wymianie fotek na wejściu. jak facet ma z tym problem- trudno, adios!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
moze poszukaj kogos w realu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
zasada nr 2 - analiza fotki - kopalnia informacji!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
czy ja wiem czy analiza fotek kopalnia jest wiedzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasikasia
dla uważnego obserwatora- owszem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
moj ojciec dorwawszy fotke mojego faceta postawil mu taka nalize, ze bardziej mylnej nie mogl... zreszta fotka to jedno a real drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
niestety droga kocimietko zlotego srodka nie ma...wszystko zalezy od tego ,kto jest po drugiej stronie. byc moze jestes zbyt wylewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarettoza
no nie wiem, czasem chocby na samej twarzy duzo wymalowane; cos w oczach itd, poza, stroj, gdzie zrobione zdjecie, czy pozowane, czy specjalnie do netu robione... jakby mi facet wyslal pol nagie zdjecie, to chocby nie wiem jak zajebisty byl, nie chcialoby mi sie go dalej poznawac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam się powoli załamywać. Już moja sekretarką się mnie pyta co ja takie dziwne miny do monitora strzelam :) Ale za każdym razem kiedy piszecie " może jesteś zbyt ...." to ja w głowie odpowiadam sobie " a to coś złego? " i myślę sobie że kurczę ale popełniam tyle błędów na raz to dziwne że jeszcze ktoś ze mną gada....... No załamka..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
gdybym ja miala sugierowac sie fotka mojego faceta, to nigdy bym sie z nim nie spotkala...ze strachu :D srogie powazne spojrzenie pana w mundurze... brrr. choc bardzo pociagajace ;) jest zupelnie inny niz sugeruje jego wyglad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarettoza
:D a jak szybko mialo dochodzic do tych spotkan, od momentu poznania sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiaderrko
a musisz przed spotkaniem już wiedziec, jakie on ma zapatrywania co do seksu? Możesz poznac faceta, stwierdzic, ze jest na tyle sympatyczny/intrygujący, że jestes zainteresowana - i spotkać się. jak już bedziecie na etapie "łóżkowym", to mozesz wczesniej spytać, co lubi, czego nie lubi, co wchodzi w grę - ale na zasadzie rozmowy, pogawedki, flirtu, a nie jak do statystyki. Twoje podejście by mnie trochę zniechęciło, jakbym była facetem. Że chcesz tak wszystko przeanalizować. Jak ktos lubi wygolone cipy, to jeszcze nie znaczy, ze nie ma mowy o seksie z owłosioną. bez przesady - to sa tylko włosy, a kwestia ogolenia to pare minut, to nie jest kryterium doboru partnera. Wyluzuj tochę i daj się ponieść. Nie bierz wszystkiego tak na chłodno, z takim wyrachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×