Czy jest tutaj Miła i skromna Dziewczyna?

Przyznaję się bez bicia. Nigdy nie spałem z kobietą. I nie piszę tutaj teraz, bo nagle poczułem przypływ ogromnej chęci... Unikałem miłości fizycznej specjalnie. A okazji? Okazji było wiele. Wiesz, jak to na studiach... imprezy, akademik, alkohol robią swoje. Okazji było mnóstwo, chęć ogromna. Hormony wrzały. Ale zawsze wtedy, w takich "gorących" chwilach, gdy ładne dziewczyny same się prosiły o pocałunki i coś więcej, towarzyszyła mi świadomość, że... moja dziewczyna chciałaby kiedyś być dla mnie tą pierwszą. A ja dla niej tym pierwszym. Mam 24 lata i wydaje mi się, że właśnie dla takich chwil warto było czekać. Nie jestem typem przebojowca. Raczej uśmiechnięty facet, tak, nadal student pewnej warszawskiej uczelni (największej w Polsce?!). Nie mam samochodu, więc nie mogęCiępodwieźć do domu po wspólnym spacerze. Nie mam tysięcu złotych na koncie, bo jestem studentem. Nie jestem sponsorem, ale mogę Ci ofiarować swoją lojalność, szczerość, swoje serce. Miałem trzy dziewczyny, już myślałem, że to włąśnie to, czego szukam, dopóki jednej z nich kolega nie znalazł w łóżku z chłopakiem, z którym chodziłem dawno temu do podstawówki... Wiesz co? Ogarnęła mnie litość. Szczera litość dla niej, żałosnej małej istotki, która dla połamała mi kawałek mojego świata, ale który szybko się"odkształcił"... Paweł. 24 lata. Z usmiechem na twarzy. O brązowych oczach. Gdzie jesteś wrażliwa dziewczyno? deeyjay@wp.pl

tuuuuuuuuuuu;)

Ladnie napisane, pewnie szczerze, ale hmm.. Tu kobiety swoich marzen nie znajdziesz stary, daj spokoj.

hey.. ja tez lubie elzbiete batory :) racja, tu jej nie znajdziesz. ale moze jakis klub milosnikow filmow Aldmovara czy ksiazek.. sproboj tego :)

Tak to jest, fora, i wogole net to najgorsze miejsce na poszukiwania swej drugiej polowki:/ e tam.

twierdzicie ze jak dziewczyna wypowiada sie na forach to jest tępa? owszem jest tu dużo półmózgów, ale można spotkac kogos wartościowego. a jak zwykle wszyscy uogólniają-no cóż...

A ktoz tak powiedzial?? :) to nieprawda, mnie chodzilo tylko o to ze fora, czaty, i inne tego typu wynalazki to nie dobre miejsce do szukania partnera/ki.

no moze jestem przewrazliwiona, bo ostatnio tu wszyscy uogólniają. fakt.ja nie chcialabym zawierac bliskich znajomosci przez internet.ale nie wiadomo co sie w zyciu przydarzy. a autor to chyba jakis zdesperowany bo jego postów jest multum;] bez obrazy tylko;>

Ładnie piszesz Niestety nie ja Zrazona do mezczyzn, zajeta ...

HM, tez kiedys bylem tak zdesperowany '':/ heh. ale zgodze sie w jednym, to ze net to nie najlepsze miejsce na blizsze znajomosci, to nie znaczy ze sie 'nie da' trafic na perelke:)

Ojej :)

Ojoj-rzekłbym.

"Zrazona do mezczyzn, zajeta ..." Też jestem zrażona. Ale wolna. Ale fakt faktem, w internecie trudno znaleźć prawdziwą bratnią duszę. Trzeba mieć szczęście.. Mi się nie udało.

Ona a mi tak

w realu tez nie jest latwo i wcale nie latwiej niz w internecie. problem jest tego typu ze internet to tylko iluzja a w realu przynajmniej wiesz na czym stoisz.

Mnie tez nie, choc wiem ze to mozliwe.

Miałam 4 chłopaków, dwóch poznałam w internecie. W obu przypadkach nie trwało to dłużej niż trzy miesiące.

Net nie jest iluzja jesli dwie istoty sa szczere i otwarte wobec siebie, wtedy roznica miedzy tym a realem jest niewielka.

Suchy jesienny liść - cieszę się tylko, że są na tym świecie faceci, którzy jednak mają trochę inne priorytety niż zaliczanie dziewczyn. To mi przywraca wiarę w ludzi. ;]

ona pzn - byc moze on mowi prawde.. a byc moze jest zamaskowanym zaliczaczem :)

Hmm.. mam podobne odczucia jesli o to chodzi:/

ktory wie na co leca kobiety

Ja jestem wrażliwa. No ale nie dziewica :( To mnie dyskwalifikuje :) Ale owocnych łowów Pawle, może akurat tu znajdziesz. Ponoć szukajcie a znajdziecie czy jakoś tak :)

Nie wydaje mi się. ;) takie babskie przeczucie :p nie węszmy wszędzie spisku :)

Ona_pzn co cis się nie wydaje :D że ja wrażliwa czy że on znajdzie?

nie przecze- mozesz miec racje.. albo i nie :P

Ze on jest zwyklym podrywaczem.

Ale w jakim sensie podrywaczem? To mnie zaskoczyłyście dziewczynki. Czemu tak sądzicie? Ja wiem że ja między wierszami nic nie widzę ale wy chyba macie jakieś podstawy tak sądzić hę?

Ja sądzę, że on nie ściemnia. Tyle ;)

nie ma zadnych podstaw. to tylko takie moje zboczenie zawodowe.