Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama filipia

Grupa wsparcia przeciw tesciowej...

Polecane posty

Gość mama filipia

Nie cierpie swojej tesciowej i nwet jak teraz o niej pisze to noz w kieszeni sie otwiera, wredne babsko, wpierdziu sie do wszystkiego!! Czasem nie mam juz sily, tak potafi czyms ujebac, jak pies... Kto ma jeszcze taka zolze w rodzinie??? Babki laczmy sie razem, bedzie nam latwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do mojej nic specjalnie nie mam i jesli dalej będzie postępowała tak, jak dotąd, to raczej sie z nią nie zetnę :) więc Cie nie wesprę, ale moge podpowiedziec, że w sprawie teściowej to dużą role powinien odegrac Twój mąż. Moja raz próbowała się wtrącić w nieswoją sprawę i mój mąz od razu wszedł do akcji, jeszcze zdania nie zdążyła dokończyć ;) - od tamtej pory spokój i jest ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama filipia
Moj M. raczej duzo tu nie zdziala, bo jest zadko w domu, a ja tesiowa za to mam na co dzien, bo u niej mieszkam, chociaz mamy osobne mieszkanie to niestety daje sie we znaki nawet w nocy pod czas snu... A zeby szlo cos zrobic to napewnno nie siedzialabym bezczynnie.. Dlatego szukam wsparcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A nie lepiej poszukać mieszkania i się wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniana25
wspieram z calego serca :) takiej podlej k***y jak moja to daleko by szukac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_27
o rzesz ja swojej też nienawidzę a chciałam się z nią zaprzyjaźnić nazwijmy to tak ale ona jest zby wredna i wścibska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala brunetkaaaaa
Powiem tak nie mam jeszcze tesciowej ale matka mojego narzeczonego strasznie mnie wkurwia. Tylko ze jestem taka osoba i nie dam sie za bardzo zawsze mam jakas glupia odpowiedz na jej jebniete pytania:) ostatnio spytala sie czy przypadkiem nie jestem w ciazy bo przytylam !!!! jasne i co jeszcze waze 50kg i nie iwem w ktorym miejscu, ale wiecie chciala mi dogrysc to odpowiedzialam jej nie no jasne to juz widac?? a miala to byc taka niespodzianka i dodalam wie Pani co moze przejdzie sie do lekarza po silniejsze leki depresyjne:D i sie zamknela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×