Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataliuś

razem weselej c.d

Polecane posty

hej Kobietki:) U nas upały nieziemskie. Sonia "lata" w samej pieluszce. Zajada się malinkami:) jabłuszka nie chciała, zastanawiam się nad jagodami:) Zrezygnowałam z piersi, teraz dostaje mleko modyfikowane, kaszke, zupki. Generalnie pochłania wszystko jak mały głodomor:) Rośnie jak na drożdżach i tylko patrzeć aż zacznie raczkować. Już się odpycha i przesuwa w bok:) Widziałam Wasze maleństwa na NK. Słodziaki nieziemskie:) Banmon jak sie czujesz?? Jak pierwsze tygodnie ciąży?? To teraz następna w kolejce jest Dorota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dawno się nie odzywałam ale od 2 czerwca byłam w szpitalu i dopiero w poniedziałek z niego wyszłam. Mam już przy sobie maleństwa urodziły się 6.07 są bardzo maleńkie mają po 1670 i 1990 gram. Jak dojde do siebie to napisze coś więcej. pozdrawiam was gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka gratulacje - dla Ciebie i dla Maleństw :) Mi cos ostatnio brakuje czasu na wszystko. Emi cały czas by siedział, a do tego próbuje już pełzać :D No i wypróbowujemy ciągle nowe jedzonka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko gratulacje:-))) Widzialam na NK Twoje malenstwa - cudowne sa:-) Co u Was Dziewczyny? My wrocilysmy do Turcji. Upaly mamy straszne, a najgorsza jest ta wilgoc w powietrzu. Meliska ma sie bardzo dobrze, dokarmiam ja mlekiem modyfikowanym ( raz dziennie) i zupkami bardz przecierami owocowymi ( tez raz dziennie). Zawsze sie dziwilam jak mamuski moga dawac swoim dzieciom jedzenie ze sloiczkow....a Melisa nie chce brac do ust moich zupek, tylko woli Gerberki :-( Zupkami dokarmiam ja od tygodnia, wiec mam nadzieje, ze polubi moja kuchnie:-) Do tej pory Melisa przesypiala calutkie noce bez karmienia, ale od 3 dni budzi sie wesolutka w srodku nocy i najchetniej by cos przekasila i bawila sie z godzine...ale u mnie to nie przejdzie:-))) Dzisiaj zageszcze jej ostatnia porcje mleka i zobaczymy jak bedzie spala... Fisiowna jak bedziesz miala chwilke, to napisz nam jak wygladalo u Ciebie odstawienie od piersi? Jak zniosla to Sonia i czy bolaly Cie piersi? Buzki Kochane, odezwijcie sie czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mam chwile czasu bo mała śpi. Malina ja musiałam odstawić od razu, bo jak dawałam pierś i potem próbowałam podać butle to był płacz wielki. Więc poprostu jednego dnia przestałam podawać pierś. Początkowo Sonia miała odruch szukania piersi ale z czasem przestała. Co do piersi to na początku odciągałam mleko ale z czasem przestałam. Pokarm mi zanikł w przeciągu 2-3 tygodni. Piersi mn ie nie bolały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki co tam u Was? Ja powoli wysiadam niewiem jak pomóc mojej Emisi, bardzo dużo ulewa, ale najgorszy jest ten ciągły płacz, byłam u kilku lekarzy. i w sumie nic konkretnego nie powiedzieli, stwierdzili, że to wzmożona praca jelit czyli coś jak kolki.Dostaliśmy proszki do rozrabaiania, ale niezbyt to pomogło. Espumisan też nic nie daję. Podczas jedzenia mojej małej strasznie się w brzuszku przelewa i bulgocze, to chyba źle. Dzisiaj lekarka przepisała mi Nutramigen, ohydne śmierdzące mleko, niewiem jakim cudem mała to pije. Może to coś da załamka:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Fisiowna:-) Ciasteczko - Melisa miala takie bulgotki i przelewanie sie brzuchu praktycznie co wieczor przez pierwsze 3 tyg. zycia. Gazy tak jej bobrowaly w jelitkach, ze trzymajac ja na rekach moglam to spokojnie wyczuc. Lekarz przepisal nam SAB Simplex, ale za bardzo nie pomogl. Nagle z dnia na dzien kolki ( bo chyba byly to kolki) przeszly.Jesli corcia ma gazy, to kladz ja tez czesto na brzuszku i masuj plecki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko z moją małą takie cuda wyczyniam,żeby jej pomóc, masuję brzuszek ,kładę czesto na brzuszku, ciepłe powietrze z suszarki, nagrzana pieluszka itp mogłabym tak wyliczać, chyba już wszystko przerobiłam żeby jej ulżyć w tycg cierpieniach. Też słyszałam o sab simplex jak te mleczko nic nie da to kupię te kropelki. Dziewczyny jak znacie jeszcze jakieś sposoby to piszcie, nawet na uszach stanę, żeby tylko niuni pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co u Was? Jak pociechy i brzuchole??? U nas upal jak w piekle, gdy dzisiaj otwieralam okna w domu, to buchal gorac jak z pieca. Meczy nas to, ale co poczac, trzeba sie przyzwyczajac. Za rok w srodku lata polecimy chyba jednak do Polski... A w tym roku kolejny wyjazd do Polski planujemy na srodek wrzesnia. A tak z innej beczki, to Melisa skonczyla dzisiaj 5 miesiecy. Niesamowite jak szybko leci ten czas.Cale szczescie, ze nie musze narazie wracac do pracy. Za jakis czas wezme sie za otwieranie biura tlumaczen, bo pewnie poczuje zawodowa pustke, ale narazie jestem domowa mama:-))) Mam pytanie do mam starszych dzieciakow, zaczely juz Wasze maluchy siadac? Jak sie do tego biora? Melisa ciagle podciaga glowe do klatki piersiowej i nie zakumala jeszcze, ze tak sie jej nie uda:-) No nic przynajmniej cwiczy brzuszki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale tu pustki. Ja też nie mam kiedy napisać, ale czasami tu zaglądne. dzieciaki zabierają każdą wolną chwile. Co tam u was odezwijcie się bo jestem ciekawa co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam ciągle, ale nigdy nikogo nie ma :( Emilek skończył pół roczku i jest takim radosnym, cudownym facetem, że nie wiem, dlaczego tak dłufo chciałam zwlekać z macierzyństwem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja niestety nie mam czasu aby tu zaglądać. Moja córa przez te pierwsze dwa miesiące dała mi nieźle popalić, prawie zero spania w dzień, nic jej nie pasowało, ale to przez straszne gazy które męczyły bidulke, teraz jest dużo, dużo lepiej. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dziewczyny topik padł, zaglądam tu co jakiś czas ale taaaaaka cisza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak widać wszystkie zaglądają, tylko żadna nic nie piszę :D Ja też zaglądam, ale ile można gadać do siebie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze zaczne:) moze coś się ruszy:) My nadal lenimy się w Polsce. Mój mąż był tu przez dwa tygodnie i w tym czasie ochrzciliśmy małą i pojechaliśmy do Krakowa. Malutką zostawiliśmy z moją mamą. Ona już jest do niej tak przywiązana, że w zasadzie spokojnie mogę ją z nią zostawić na kilka dni bez obawy, że będzie płakać czy coś. Poza tym ma już prawie 3 ząbki. Prawie, bo górny tak nieśmiało się przebija. Jeszcze go nie czuć ale już widać:) Raczkuje a raczej froteruje podłogi, bierze do buzi wszystko co ma pod ręką, a najbardziej lubi to co chwaszczy:) Rozbraja mnie usmiechem:):):) Jak mówię do niej, że czegoś nie wolno to patrzy na mnie przez chwile a potem wielki banan. No i jak ja mam zachować powagę?? A co u Was?? Jak maluszki?? Magdalena?? Dorota?? Malina?? Ciasteczko?? Basiolinka??Green-ka??Magda 8080??Pisać laski pisac!!!! Banmon jak się czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilek codziennie odkrywa coś nowego :) Teraz jest na etapie prób wstawania w łóżeczku i przymierza się do raczkowania na kocyku. Ząbka nie ma jeszcze żadnego. I taki śmieszny odgłos wydaje jak się czemuś dziwi. Dziś pierwszy raz dmuchalimy mu bańki mydlane. Fisiowna - zazdroszczę. Mój Mały zostaje tylko ze mną lub z tatusiem. Zajrzę jutro, bo coś się budzi jak stukam w klawiaturę. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja tak jak pozostałe stale podczytuję nasze forum ale widzę, że Mamy nie bardzo mają czas pisać a ze starających się pozostałam tylko ja :) w końcu poszliśmy do kliniki i okazało się, ze mam torbiele na jajnikach, na szczęście malutko więc jestem w trakcie leczenia...ciągle mam nadzieję na mały cud..., niestety leczenie jest drogie i mam nadzieję na szybkie rezultaty bo inaczej pójdziemy z torbami :( tak poza tym to chyba już tylko ja zostałam z osób starających się o potomstwo :) poza tym to mam chyba przesilenie letnio-jesienne bo czuje sie strasznie, mam lenia i nic mi sie nie chce, mam nadzieję, ze to przejdzie bo pracy mam co niemiara :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja na nasz topik prawie nie zaglądam, choć często bym chciała, ale maluchy tak dają w kość, że na nkic nie mam czasu ani siły. Są już fajne mają już 3.5 miesiąca i zaczynają powoli gadać. często zostaje z nimi sama i wtedy zaczyna się koszmar ale pocieszam się myślą, że niedługo będą większe i będzie troche łatwiej. :) Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja też tu czasami zaglądam,a tu taka cisza:-( Moja Emilcia to już pannica, że ho ho :-) jest milion razy lepiej, brzuszek już jej nie dokucza cudnie się uśmiecha i jest strasznie wszystkiego ciekawa. Dziewczyny mała w piątek skończy 4miesiące. Myślę nad powolnym rozszerzaniem diety. Napiszcie jak to było u Was? Co najpierw podałyście maluszkom, na co uważać itp. Ufff sporo tych pytań. Dorotko podziwiam Cię, kurcze opieka nad dwójką takich bombli to niezłe wyzwanie. Pozdrowionka dla reszty dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, nic sie nie stalo, ale mialam wlasnie nadzieje, ze jeszcze tu zagladacie:-) Moja mala sie wlasnie obudzila i chce sie bawic, wec naarzie zmykam, ale zajrze jeszcze dzisiaj i napisze tez o tym jak rozszerzalam diete:-) Buzki dla wsystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam od startego jabłuszka, no i powolutku od odpowiednich wiekowo słoiczków. Tyle, że Emiś był prawie od początku na sztucznym mleku, no i też nigdy nie miał problemów z tolerencją czegokolwiek.A kupując jakiekowiek produkty zawsze zwracałam uwagę, żeby było napisane, że produkt jest bezglutenowy (i np. przy deserkach bez dodatku cukru). Nie do uwierzenia, że przedwczoraj Emilek skończył 8 miesięcy. Przemieszcza się po pokoju z prędkością światła (pełzająco lub coraz częściej na czworaka), wstaje już na proste nózki, tylko jeszcze nie wyczaił jak zrobić kroczka. Kocha zwierzątka, a za suchy chlebek dałby się chyba zabić.Tylko ząbków nadal nie widać i boję się, że potem będą szły wszystkie na raz. U mnie też sporo zmian, ale nie chciałabym pisać tu o tym, przydałoby nam się jakieś zamknięte forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jak milo, ze sie odzywacie:) U nas tez pelzanie, raczkowanie ale poki co na nozki jeszcze nie:) Mala ma juz 4 zabki, tak smiesznie bo dwie jedynki na dole, jedna jedynka i dwojka na gorze. Ale przyszly tak niespodziewanie w zasadzie bez objawow. I juz zostalam ugryziona:) generalnie maly zarlok, chociaz wazy 9,2kg a mojej kolezanki 5-miesieczne dziecko wazy 8kg. A Sonia ma 8,5 mca. Jabluszko bylo ble,ale malinki od razu pochlaniala w kazdej ilosci:) Magdalena mam nadzieje, ze wszystko ok u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorem Emila wykąpana, lula słodko. Madzia ja zaczęłam najpierw od słoiczka z marchewką, tylko jedna łyżeczka, i było oki. Potem jabłuszko niby ok ale w kupce pojawił się śluz więc chyba nie powinnam dawać jej tego jabłka? Koleżanka radziła mi abym dawała jej swojskie tarte jabłuszko, bo jej dziecko po tych słoiczkach też miało bóle brzuszka, sama niewiem, ale chyba lepiej poczekać. Dziewczyny, a dajecie swoim pociechom kaszki? Ja może ze dwa razy zagęściłam małej mleczko jedną łyżeczką kaszki bobovita, no i na drugi dzień malutka miała problem z kupką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na sniadanko i przed snem tylko kaszka. Generalnie Sonia nie lubi chyba mleka bo wypija go w dzien najwiecej 100 ml na raz. Nad ranem wypija 160 i dalej idzie spac. Marchewka tez byla be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×