Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rychliwa sprawiedliwość

Czy nie uważacie że na studia powinny być normalne egzaminy?

Polecane posty

Gość rychliwa sprawiedliwość

Np komuś się noga powinęła na maturze i co? i kicha. wszystkie drzwi pozamykane. a tak byłyby egzaminy i wszystko byłoby ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychliwa sprawiedliwość
ale powinęła w sensie, że średnio dobrze zdana, ktoś miał zły dzień, źle się czuł a na egzaminach napisałby idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem za, tym bardziej, że maturzyści wybierają przedmioty na maturze, a potem się skarżą, że nie wiedzą, dokąd z taką kombinacją pójść. Na maturze można by było wybrać to, co by się zdało, a potem już konkretnie, to ważne w przypadku, kiedy ktoś zdaje na całkowicie różne kierunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pathetic
ale dla tych co chca pozniej zaczac studiowac jest trudniej, bo wiedza juz nie taka swieza i trudniej jest sie nauczyc a tak dajesz wyniki z matury i rekruracja a zawsze mozna napisac odwolanie i duzo ludzi rezygnuje bo skladaja na kilka kierunkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest świeża, bo powtarzasz cały czas do wstępnych, a nie zaraz po maturze wakacje :P masz też czas, zeby się "dogłębniej" pouczyć tych, które się zdawało na maturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
"na maturze można wybrać to co by się zdalo". Czyli co, ktos wybiera gegre bo łatwa, ale idzie na egzamin na medycynę i z palcem w dupie pisze egzamin z fizyki, tak? Bez sensu. Można przeciez od razu wybrac te przedmioty które są potrzebne na studia i już. Tak samo durne tłumaczenie ze miał ktoś zły dzien na maturze. To i na egzaminach wstępnych pewnie by mial zły dzien. Inna sprawa ze matura nowa jest tak banalna ze zdaje ją kazdy i kazdy debil moze isc na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
"a tak dajesz wyniki z matury i rekruracja" a jak po paru latach stwierdzasz że chcesz studiować całkiem inny kierunek niż ten na który pozwala ci zdana matura to co? Musisz zdawać od nowa mature?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
trudno mi sobie wyobrazic zeby ktos po paru latach od matury zabierał się za totalnie inny kierunek studiów. A jezeli tak zrobi to znaczy ze ma w tym kierunku zainteresowania i moze zdac maturę z potrzebnego przedmiotu bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pathetic
probowac zawsze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychliwa sprawiedliwość..
oj bez sensu--------> uwierz że jest MNOSTWO osób chcących kilka lat po zakonczeniu studiów rozpocząć inny kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, ze jeśli jest łatwa, to można zdawać więcej przedmiotów. Ale pomyśl: chcę np. zdawać na ekonomię i na geografię turyzmu. Dlaczego mam zdawać na maturze tysiac przedmiotów tylko dlatego, że moje kierunki są "z innej beczki"? A może za rok postanowię iść na coś innego, i nie mogę, bo na maturze przedmiotu XX nie zdawałam? Matura to matura, najlepiej zdawać to, co zdać najłatwiej, a potem się kierunkować. I tak w większości przypadków ludzie kiedyś zdawali na maturze to, co na studia, żeby się materiał powtarzał. A weryfikacja przez egzaminy była dobra z punktu widzenia uczelni. Poza tym matura była w maju, a egzaminy w czerwcu, był czas, żeby do wstępnych i do innego przedmiotu sie nauczyć, a nie na hurra teraz wszystko na maturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychliwa sprawiedliwość..
maturę z danego przeedmiotu moze zdac, ale tylko w ciągu 5 lat, apotem juz całą maturę od początku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek.........
nie nie uwazam tak ! i nie ma opcji podwiniecia sie nogi na maturze , jak sie umie i cale lata gimnazjum sie uczylo to sie mature zdaje z palcem w dupie i liczy sie liczba punktów i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
wieczni studenci... :D MNÓSTWO?? Ja studiuję, mam masę znajomych - też studentów, i znam tylko JEDEN taki przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że powinny być
egzaminy. Maturę zdawałam 3 lata temu, jestem na trzecim roku studiów obecnie i chciałabym zacząć drugi kierunek, ale niestety do niego jest potrzebna matura z przedmiotu, którego nie zdawałam. Jak miałam zdawać ten przedmiot skoro w jego terminie miałam sesję? Bez sensu kompletnie. Ta matura to głupota według mnie, powinno być jak dawniej, matura i egzaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uważam , że powinny być egzaminy. Łatwiej pójść na egzamin wstępny niż na maturę, po kilku latach. Jako 23letnia osoba siedzieć z 19 latkami to będzie krępujące i człowiek nie będzie myślał o maturze tylko o tym że wszyscy się na niego gapią jak na kogoś kto się spóźnił z edukacją :( i w macierzystej szkole będą wyśmiewać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale była opcja, że ktoś w danym roku się nie dostał, ale uczył sie ten rok i za rok umiał i studiuje, co chciał. A wynik z matury masz i mieć będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
A jeszcze może się wypowiem na temat tego że komuś się powinęła noga. Nowa matura jest BANALNA. Zdają ją najgorsi uczniowie i nie mają z tym problemu, w związku z tym trudno mi sobie wyobrazić że ktoś miał problemy z maturą ale egzaminy wstępne zda bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychliwa sprawiedliwość..
wieczni studenci, ale studiują z pasji, a nie "bo tak trzeba" często mają pracę, rodzinę i chcą zdobyć wiedzę, a tu lipa, bo nie zdawali przedmiotu na maturze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
to moze zadzwoń na uczelnię i się zapytaj co w takiej sytuacji? a nie od razu rezygnujesz? na pewno jest opracowana jakas procedura uzupełniająca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
kupetka - nie rozumiem kto miałby kogo wyśmiewać i za co? Jakąś masz dziwną szkołę chyba bo nie spotkałam się dotychczas z czymś podobnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu jest problem: wcale nie chodzi, żeby zdał bez problemu! Lepiej, żeby go odrzucili na uczelni, jeśli jest za słaby, a nie po sem. lub dwóch, kiedy jest sesja. W ten sposób można ten czas inaczej zagospodarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychliwa sprawiedliwość..
bez sensu ------------- > widzisz niby masz rację, ale jej nie masz matura jest banalna ALE musisz trafić w klucz, jeśli nie trafisz w to o co chodziło nie ma litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
nie mówiąc o tym że nowa matura jest tak prostacka, ze nie wiem jak moze się komuś na niej noga powinąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
mają pracę, rodzinę, skonczony jeden kierunek studiów i chcą studiowac dziennie drugi?? Coś trochę w tym jest dziwnego Bo na zaoczne i do szkół policealnych to biorą z jakąkolwiek maturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
"MNÓSTWO?? Ja studiuję, mam masę znajomych - też studentów, i znam tylko JEDEN taki przypadek." bo inni stwierdzili że szkoda zachodu i wolą już zostać z tym co mają. U nas jest tak że wybieramy sobie jeden zawód w wieku 20 lat i wykonujemy go już do śmierci nawet jeśli go nienawidzimy a na zachodzi ludzie często zmieniają swoją profesje i nikt nie robi z tego problemu. Łatwiej byłoby iść na uczelnie i zdać egzamin a nie bawić się w jakieś deklaracje maturalne, pewnie jeszcze jakieś kursy przedmaturalne albo szkoły dokształcające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu argumentacja
jaki klucz, co wy macie z tym kluczem :| W kluczu są najbardziej oczywiste rzeczy zwykle, nie rozumiem jak mozna np. napisac wypracowanie z polskiego i nie wstrzelić się w klucz, który zawsze jest podobny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychliwa sprawiedliwość..
co w tym dziwnego? sama znam 2 osoby studiujące medycynę na dziennych - obie osoby zaczęły po 30tce, mają dzieci i pracę (fakt, że specyficzną, nieetatową) obecny system oświaty utrudnia niespecyficzne potrzeby obywateli i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×