I jak tu zrozumieć faceta?

Poznalismy się przez internet. Proponował spotkania, ale nie miałam czasu ani za badzo ochoty. Pisaliśmy od czasu do czasu, czami nie odzywałam się przez dluższy czas.. a on obiecał, ze będzie psiał jak o mnie pomyśli i mimo żadnych znaków życia ode mnie pisał. Jakis czas temu zaczęłam rozmawiać z nim coraz częsciej i częściej.. zainteresował mnie sobą, co rzadko się zdarza innym mężczyzną. Potem zaproponował znowu spotkanie.. może koncert to nie był najlepszy pomysł skoro wczesniej się nie znaliśmy ale mimo wszystko było naprawdę miło. Wrcaliśmy za rękę. Kolejne dwa dni miałam wrażenie że za bardzo nie chcialo mu się ze mną pisać.. stwierdziłam, ze może zmienił zdanie, może nie chce jednak bliższej mnie poznać. Ale po czterech dniach znów zaproponował spotkanie.. i znowu było miło. Znowu wracaliśmy za rękę. Tym razem pisał po spotakniu. Ale tez zdarzało się, że potem znowu nie pisał.. Onosnie naszych spotkańne usłyszała miłego słowa... w sensie jakiś komentarzy, nie wspominał jak wrazenia po spotkaniu ze mną.. Ja nie lubie pierwsza pisac do faceta, nie lubie pokazywać, ze mi zależy. On też nic nie pokazuje, nie wiem co mysli, co zamierza.. Powoli zaczyna mnie to męczyć. Kiedyś napisał mi, ze kiedyś uwzał że lepiej nie słodzić, nie pokazywać za dużo kobietą bo one szybko się nudzą.. moze dalej ma takie podejście? Ja się zauroczyłam. Tęknie kiedy on nie pisze.. Zawsze bałam się zaangażować.. może lepiej się wycofać skoro nie wiem na czym stoję? Boje się zakochać bez wzajemnosci.

zeby wygrac trzeba grac. Odnies to do swojej sytuacji.

Czy może mu zależeć skoro rzadko się odzywa? No i w sumie nigdy nie napisał jak wrażenia odnośnie spotkania..

ludzie są różni. Poznaj go lepiej to sama będziesz w stanie na to pyt odpowiedzieć.

Dziewczyny a jak to było w waszych przypadkach? Wasz mężczyzna który się o was starał pokazywał to czy raczej brał na dystans, pozostawiał w niepewności? Chciałabym trochę więcej opinii od Was na ten temat. Ja z tej niepewności zwariuję ;/

:(