Mój Facet Jedzie Sam Na Wakacje - Jestem Załamana

ale dlaczego?

a czemu sam ?

To znaczy że mu na Tobie niezbyt zależy niestety.

nie sam tylko z inną naiwniaro.

proponował zebym jechała z nim , ale mnie nie stac na wczasy o takim standardzie

To znaczy że mu na Tobie niezbyt zależy niestety. nie zawsze. sa ludzie ktorzy lubia miec swoja przetrzen.

i mimo ze nie masz kasy pojechał sam?? ja wiem, ze niektorzy marza o fajnych wczasch ale powinno sie brac pod uwage uczucia 2 osoby. Mogł pojechać gdzies z Toba tak zebys mogła za nie zapłacić... i co? jedzie sam? kto w dzisiejszych czasach jeździ sam na wakacje? z kim bedzie gadał? spedzał czas??

mówil , ze skoro ja nie pojade to chyba pojedzie z kolega

no a proponowal ze cos pokryje jaks czesci kosztow, starał sie, myslal jak to zrobic zebys z nim pojechala ? dla przykladu ja miałam pojechaz ze swoim bylym w te wekacje nad jedzioro, powiedzil ze placi za domek, ja to wiadomo koszt zycia tam przez 10 dni. no ale nie wypalilo bo moi rodzice sie nie zgodzili. ale widzial ze chciał zebym z nim pojechala i to sprawilo ze nie mialam preensji ze pojedzie sam ze znajomymi. kwestia zufania chyba.

sorry, ale facet chyba wolal jechac z kumplem, bo gdyby mu zalezalo, to by ci pozyczyl brakujaca kase:O

ja bym go olala...ciekawe co bedzie tam robil.......pewnie zarywal inne panienki:-o współczuje......

nie zawsze. sa ludzie ktorzy lubia miec swoja przetrzen. Oczywiście, potrzebują jej by wyrwać sobie jakąś nową laskę na kilka numerków.

my oboje studiujemy jemu za wczasy zapłacą rodzice , a moich na to nie stac proponowaał zebym z nim pojechala i ze bardzo chciaby zebym mu towarzyszyla , no ale nie stac mnie na pokrycie kosztów

gdbym mu na tobie zalezalo pojechal by gdzies z toba na wakacje na ktore ciebie tez stac

on tez nie ma kasy bo jest studentem , jemu za wczasy placą rodzice , no ale jego rodzice nie beda placic za moje wczasy , a moich na to nie stac

Hmm mój facet też ma sporo więcej kasy ode mnie, ale w życiu by nie wpadł na pomysł żeby odwalić coś takiego :-o Na pewno zdecydowałby sie na niższy standard byle tylko jechac ze mną i myślę że większość by tak zrobiła. Także coś tu jest nie tak.

o kurcze ten twoj facet to taki niezbyt mily koles...:)

znając kafeterię zaraz dowiemy się, że nie sam, tylko z rodziną/przyjaciółmi, a jej \'facetem\' jest od dwóch tygodni, i główne pretensje są takie, że nie chciał zasponsorowac wyjazdu

to powinien jechac z Toba chociazby pod namiot ALE Z TOBA!!!!!!!!!!!

wcale nie chce zeby sponsorował mi wyjazd , ale mógł wybrac cos o niższym standardzie

zaproponowałaś mu to? powiedziałaś, do jakiej kwoty stac cie na wyjazd? co on na taka propozycje?

to mu o tym powiedz bo wdze ze z niego jakis dupeek i tyle

skoro wiedzial ze nie mozesz jechac, to powinien byl zostac. proponowal ci to?

że do lasu drzew się nie zabiera :)

fakt. przeciez gorszy standard powinna przyslonic Twoja osoba. ale nie mowcie ze jedzie tylko po to zeby przeleciec kilka panienek :/ i jeszcze jedno .. a Ty mu powiedzialas ze ci przykro itd ?

powiedziałam ile mam pieniędzy , on na to , że potrzebne jest tyle i zebym sie postarała o troche więcej , bo" on chciałby żebym z nim pojechała"

powiedzial , ze jak nie pojade , to on pojedzie sam albo ewentualnie może znajdzie chetnego kolege

czyli tak troche "pojedziesz to bedzie ok a jak nie to trudno" :/ jemu chyba faktycznie nie zalezy. dodoam ze moj zdcydowal sie pojechac sam i zapewnial ze mu zalezy zebym jechala z nim. ale po rozstaniu czyli jakims miesiacu powiedział ze czul od dawna ze to nie ma szans. czyli wtedy klamał. i robil to z tego co widze w podobny sposobo do Twojego.