bole brzucha po owulacji,ciaza?

Witam. Również staramy się o dzidziusia jestem 5 dni po owulacji i również mam bóle w podbrzuszu ale takie dellikatne więc mam nadzieję że to to :) pozdrawiam

Czesc dziewczyny ciesze sie ze jest takie forum faktycznie mozna sie wygadac :) tez jestem po owulacji w tym miesiacu monitorowalam po przez paski ow. W niedziele o 10 rano test pozytywny na owulacje o 16 przytulanko z mezem śluz plodny ból brzucha wczoraj konkretne kłocie brzucha dzis mniej ale tez boli a raczej ciagnie ... czekamy :) dodam ze juz bylam w ciazy w tym roku w 8 tyg poronilam trzy lata staran ...trzymajcie sie dzielnie !!!

Witam , ja też od momentu kiedy miałam dni płodne( zawsze d.p. mam ostry ból jajnika)do dziś 20 dc( 5-6 dni) mam bóle w podbrzuszu i bóle piersi i nigdy nie odczuwałam tak wcześnie bóli, a zazwyczaj to było 2-3 dni przed @, a kochaliśmy się w dni płodne. Podświadomość mówi mi że jestem, ale nie chcę się nastawiać ,bo rozczarowanie boli , mam już 11 letnią córkę i 38 lat więc ostatni dzwonek. Bardzo proszę Was czy jest możliwość ciąży?

patka no i jak sie czujesz? Pewnie ,ze jest mozliwosc ciazy. Ja tez jestem w 20 dc i dzis milam bole takie jakbym miala zaraz dostac@, i caly czas czuje takie klujace bole promieniujace ,za po pepek,od owulacji a o podniesionych nerwach juz nie wspomne.

hej dziewczyny. Podobnie jak niektore z was staramy sie z mezulkiem o dzidziulka. Ten cykl mialam stymulowany z clo, teraz luteinka. W poniedzialek mialam owulacje...wyraznie odczuwalna. Od czwartku boli mnie jajni...dziwne klucie. Tal bardzo chcialabym zeby sie udalo. to juz prawie rok. Wiem ze to doszukiwanie objawow i schizowanie, ale ciezko jest soboe odpuscic i nie myslec o tym. mam nadzieje ze mnie zrozumiecie☺

hej dziewczyny, to wszystko takie skaplikowane , dzis już zaczyna mnie boleć w okolicach krzyża i nadal podbrzusze dokładnie tak jak u ciebie lucrezia . W srodę mam wizytę u gin jak się niepojawi @ to może coś się dowiem.... acha przy pierszej ciąży nie miałam żadnych objawów tylko w dniu @ test wyszedł pozytywnie. Mili1788 nie martw się my też o córkę starałiśmy się około 10 mc, ale się udało dopiero jak dostałam pracę zaraz w pierwszym mc także głowa do góry..... musi się nam udać. kiedy dziewczyny testujecie?

mam nadzieje bo juz powoli trace nadzieje i zamartwiam sie co ze mna nie tak. dzis dowiedzialam ze (kolejna juz) kolezanka jest w ciazy. jej udalo sie od razu. Ciesze sie jej szczesciem ale z drugiej strony troche mnie to dobilo

rozumiem cię doskonale , bo sama już przez to przeszłam ..... ale problem tkwił w mojej psychice , miała blokadę .Robiliśmy badania i wszystko było ok, aż w koncu dostałam Duphaston i udało się , a teraz też mam cisnienie i zaczynam się obawiać , że nakręciłam się za bardzo , czas pokaże , a może się nam udało. Musimy myśleć pozytywnie )))) nadal nabrzmiałe piersi i ból w podbrzuszu no i nerwowośc...

u mnie to samo...brzuszek kluje i straszna nerwowosc...w sumie bez powodu. Patka122 trzymam za Ciebie kciuki. daj znac jak bedziesz cos wiedziala. I dziekuja za wsparcie. Staram sie troche wyluzowac ale jak wiesz to ciezka sprawa. W tym miesiacu bralam clo a teraz jestem na luteinie....oby pomoglo.

patka a mozesz mi napisac jakie badania robiliscie.

Ja jestem w 22dc , bole klujace przeszly wczoraj , ale nadal sie czuje jak na miesiaczke , brzuch wzdety . Ja w piatek ide zrobic bete i tsh,.Jestem pod kontrola Endokrynologa , bo mam tarczyce on mnie troszke podnosi na duchu .mowi ,ze prolaktyne powinnam miec w normie a jak zrobilam 17dc to byla wyzsza , a moze jednak. Wszystko okaze sie w piatek

robiłam dzis popołudniu test pojawiła się bardzo blada druga kreska , ale widziałam ją , boję się cieszyć. od rana mam potworne zawroty głowy .... czekam na jutrzejszą wizytę .

lucrezia trzymam kciuki. nie zapomjin dac znac. u mnie klucie cale czas....ale wydaje mi sie ze to na @ ktora ma przyjsc w poniedzialek

dziewczyny damy radę, wiem że to brzmi czasem mało realnie , ale w koncu musi się udać. napiszcie ile macie lat? ja już 38 wiosen , ach jak ten czas szybko biegnie już dawno zapoamniałam o pieluchach :-) córcie urodziłam w wieku 27 lat )))) a teraz 40- tka zaczyna do mnie zmierzać ....Czekam na dobre wiesci od Was!!!! trzymam kciuki za Nas... napiszę jutro po wizycie u gin.

Ja jestem 3 dni po owu i też mam taki nabrzmiały brzuch, i rwie mnie raz w lewym raz w prawym jajniku. Wolałabym się nie wkręcać, to dopiero nasz pierwszy miesiąc starań i przed myślałam, że podejdę do tego na luzie, a tu taki stres nie wiem sama z czego... staram się wyluzować, ale nic tylko przeszukuję internet i czytam jak naturalnie zwiększyć swoją płodność. Dziewczyny...jak wyluzować???

kasienia jak znajdziesz odpowiedz to daj mi.znac bo ja tez chcialabym wiedziec. To twoj pierwszy raz wiec naprawde sie nie przejmuj. Daj znac gdyby objawy okazaly sie ciaza.

patka nie jestes sama...ja tez zaczynam swirowac...gorzej niz zwykle. ledwo powstrzymalam sie od kupna i zrobienia kolejnego testu. Dzis dopiero 23 dzien wiec mala szansa. ciagle o tym mysl i modla sie zeby w tym miesiacu sie udalo. brzuch dalej kluje ale to pewnie zapowiedz @. Patka kiedy wizyta u lekarza?

plus kolejan ciaza w pracy troche mnie dobila

Mili! My chyba pracujemy w tym samym miejscu - u nas są trzy ciąże ;-) Spokojnie, na każdą przyjdzie pora. Ja od wczoraj zaczęłam pić siemię lniane na poprawę śluzu, bo z tego stresu mam trochę problemów. Umówiłam się też do ginekologa na badania, ale to dopiero na pod koniec września. Głowa do góry Dziewczyny :)

prawie wszystkie moje kolezanki albo sa w ciazy albo urodzily. Ciagle widze ciezarne i male dzieci....niezle juz swiruje haha. Mam nadzieje ze mi sie udalo....to juz prawie rok

dziewczyny, byłam dzis u gin , pani dr powiedziała że jeszcze za wczesnie i usg nic nie pokazało , co do bóli to mam to od jelit ))) czyli wzdęcia . jeżeli chodzi o starania dzis rano zrobiłam test i wyszedł negatywnie wiec nic z tego już nie wiem , bo robiłam dwa testy jeden wieczorem - bardzo słaba druga kresta , a test rano negatywy ((((( . Tyle z nowosci po staremu to nadal boli podbrzusze, wielkie bolące piersi i lekkie zawroty głowy. Jesli nie dostanę @ do piątku to w sobotę powtórzę test. A jak u Was?

ja wstrzymalam sie z testowaniem . Postanowilam poczekac do poniedzialku. Brzuch boli tak juz bardziej na okres poza tym mam przeczucie ze znowu sie nie udalo. Za mocno sie wkrecilam w tym miesiacu. Chce odpuscic ale wiem ze przyszlym miesiacu i tak wszystko wroci. Patka poczekaj z testem. Mam przeczucie ze bedzie dobrze. Blada kreska nie wziela by sie z powietrza. A uzywalas testow tej samej firmy?

tak , tej samej firmy.... nie chce się nakręcać jeszcze bardziej , bo wiemy jak to boli (((( Mili1788 nie dołuj się jeszcze bo nic nie jest jeszcze przesądzone u Ciebie , przecież nie dostałaś @ więc teoretycznie jest cłay czas szansa, a nasze przeczucia , sama wiesz jak wyglądają raz tak , a za chwilę nie więc na razie czekamy! sciskam ciepło i trzymam kciuki za ciebie reszte dziwczyn które żyją "nadzieją".

Ja zachodze w ciaze czesto, tylko cos sie dzieje, zaraz po i poraniam mam zrobione wszystkie badania i Gin stwierdzila ,ze to przez tarczyce. Teraz jestem pod scisla kontrola Endokrynologa, ktory w tym cyklu kontroluje w roznych fazach moje TSH, bylo w normie przed owulacja ,po i w momencie kiedy moglo byc zagniezdzenia zarodka .I co, teraz przelozyl mi badanie TSH na sobote blizej @ nie podobaja mu sie te bole, mowi ,ze pewnie mam silny hormon miesiaczkowy i w tym momencie wzrasta TSH i odrzuca ciaze . Zobaczymy co powie po badaniu strasznie sie stresuje . Trzymam kciuki za WAS :)

moja szwagierka też miała problem z tarczycą i leczyła się , wiem że również długo się starała o dziecko , ale w koncu udało się jej więc i Tobie też się uda;-) dzis 26 dc , a moje cykle są 27-30 dniem , powoli zaczynam dostawać bóle w krzyzach więc czekam na @. (((

Tarczyca to taka uciazliwa choroba, szczegolnie dla kobiet co sie straja , hormon skacze nie wiadomo kiedy i trzeba miec pod kontrola. Mnie ENDO powiedzial jak sie nie uda w tym cyklu to bedzie przygotowany na nastepny., ale badania trzeba caly czas robic. Patka - z tymi bolami tak jak na @ to jest roznie , sa kobiety ktore mialy bole i nie przysza , sa te ktorym przyszla. Tobie zycze z calego serca ,zeby nie przyszla ,mialas przeciez takie objawy. Blada kreseczka ,trzymaj ostro do konca ;)

lucrezia! ja tez trzymam kciuki za ciebie. Mozesz napisac jak dlugo sie starasz i w jaki sposob lekarze wpadli na przyczyne twoich problemow? U mnie @ dopiero w poniedzialek a mnie brzych boli jakby miala przyjsc lada moment. Jezeli w tym miesiacu sie nie uda to wracam do lekarza. Dla mnie to klopot bo mieszkam w Wielkiej Brytanii wiec nie wiem jal dlugo bede czekac na wizyte z specjalosta i jakie badania robia po roku staran.

... dziękuję za dobre słowa i otuchę na pewno są potrzebne;-) Lucrezia jestem pod wrażeniem Twojego Endo w dzisiejszej rzeczywistosci rzadko się zdaża aby lekarz był tak zaangażowany i dbał o pacjęta , dlatego wierzę że na efekty pewnie niedługo bedziesz czekać ;-) Mili spokojnie puki nie ma @ to zawsze szansa jest ;-). Z doswiadczenia swojego wiem , że czasem trzeba pocierpieć , zeby później móc się cieszyć.....

odnosnie testów i wyników , do poczytania w wolnej chwili, ciekawy artykuł http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/841/starania-o-dziecko/test-ciazowy

mili Ja to nawet nie bede opisywac ,moich histori z lekarzami,bo to ,,encyklopedia".My staramy sie juz ponad 5 lat i mieszkamy we Wloszech. Ja bylam juz u specyjalisty i ona byla end-gin ,ale nie zajela sie tarczyca tak jak trzeba , tylko chciala robic od razu inseminacje .Mnie cos mowilo -,,poczekaj jeszcze". I wybralismy sie do Endokrynologia,ktory uratowal przed smiercia mojego tescia, inni lekarze kazali mu sie zegnac z rodzina, nie chcieli go nawet operowac. Taka mial chora tarczyce. Zyje juz 15 lat i nawet tabletki juz nie bierze. Noi, on sie teraz mna zajmuje ,zobaczymy jak mnie doprowadzi do ciazy naturalnie bedziemy szczesliwi , jezeli nie ,kolejny etap inseminacja .Ja mam cicha nadzieje ,ze jeszcze nam sie uda naturalnie.