Oblałam ucznia a teraz się mści

Nie wiem juz co robić. Dostałam w Maju wiadomość na nk że jak go obleje to wysadzi mi dom w powietrze. Oczywiście zbagatelizowałam sprawę a w szkole powiedziałam mu co o tym myśle oraz ze to od niego zależy czy zda czy nie. Starał się widać było ale i tak dostał 1. Żal mi go było i powiedziałam że widziałam jak się starał a on do mnie że mam sobie teraz uważac. W niedziele wracam z kościoła a tu podpalona skrzynka na listy i pomazany płot sprayem. Nie wiem co o tym myślec. Czy to mógł być on? Zgłościć to na policje?

jeszcz sie pytasz czy zgłaszac ?

Skoro się starał to czemu mu nie dałaś szansy? Jak by miał na ten przedmiot wyjebane to nie dziwię się.

No zastanawiam się bo wątpie żeby ten chłopak coś takiego zrobił.

Mamy w szkole ptk a nie oceny. Od 40 % jest 2 a on ze staraniem się miał 36%... nie mogłam mu naciagnac. Olewał cały rok a pod koniec sobie troche poprawił.

a w jakim wieku jest ten chlopak?? i jaki to przedmiot? Mysle, ze mógłby to zrobic.. jest zły, rozżalony i wściekly..

pewnie ze to on i pewnie ze zglos! jakos dowod masz na pewno wiadomosci na n-k. pozdrawiam

A może to inny uczeń? Pochwalił się kolegom co Ci napisał na nk, a potem jakiś inny może to wykorzystywać bo go oblałaś i wie, że wtedy bedzie na tego pierwszego?

Starał się i go oblałaś? Bo co? Bo średnia się nie zgadzała? Ciężko go było dopytać? Dzieciakowi przejdzie. A jak byłaś taka odważna i go oblałaś, to powinnaś to olać, a nie wylewać żale na Kafe. :)

To fizyka. On jest w 1 klasie liceum.

mojego nauczyciela kiedys pobili chyba za to ze oblał ich i trafil do szpitala

to był nauczyciel informatyki .

1 klasa zawsze jest trudna... trzeba sie zaklimatyzowac, zdobyc szacunek i znajomosci wsrod równiesnikow, poza tym to jeszcze glupi wiek... szkoda, ze w ciagu roku nie robilas mu jakis poprawek stawiajac mu ultimatum, tak troche na sile.. albo rozmowa z rodzicami... taki chlopak w zasadzie nei mysli perspektywistycznie, a nawet jesli to odsuwa te mysl od siebie- nie mysli w ten sposob, ze jesli nie zaliczy testu to nie zda do nas klasy...

trzeba było od razu zgłosić te pogróżki z netu na policję, a nie bagatelizować Teraz koniecznie idz na policję, albo poproś kogoś silnego aby dorwał gnojka i pogadał z nim po męsku

No rzeczywiście u mnie połowa klasy przechodziła mimo, że nic nie umieli, a nasza nauczycielka zawsze dopytywała tych, którzy się starali a nie mieli talentu do fizyki. Kazała im robić jakiś referat albo coś, robiła dużo by ich przepuścić. Nauczycielka, która jest teraz wyżej niż dyrektorką szkoły.

powiem ci , ze ludzie w tym wieku sa bardzo nieodpowiedzialni . TAkiemu nie zalezy ze pojdzie do wiezienia jak pobije nauczyciela . Oni chca zemsty .

Mnie w szkole wkurzali Ci co przez cały rok, nic nie robili a na koniec i tak poprawkami im się udawało, ale trzeba być wyrozumiałym i wiem, że nie jeden taki "naciągany" wyrósł na porządną osobę. Teraz jest już po fakcie w Twoim przypadku, ale raczej powinnaś zgłosić to na policję. Wiadomo co może jeszcze wymyślić?

Rowniez znałem kilka chorych psychicznie nauczycielek i nie zdziwiłobymnie gdyby je ktos pobił . Jedna nauczycielka nigdy nie miała faceta inna nawet sie z dyrektorem poklociła po czym została wyrzucona ze szkoły przyjeli ją do innej , ale po miesiacu tez wyrzucili hehe .. Takze nauczyciel ktory jest ostry nie ma łatwego zycia wczesniej czy pozniej ktos mu zrobi krzywde . Nawet jezeli nikt go nie pobił przez 5 lat gdy uczył , to zawsze moze znalezc sie taki uczeń ktory go wysle do szpitala .

że nie jeden taki "naciągany" wyrósł na porządną osobę bo wlasnie na poczatku szkoly sredniej czlowiek przechodzi bunt . Zreszta wiekszosc nastolatkow przechodzi taki okres wlasnie gdy ma 16 lat to przestaja sie uczyc . Byc moze to chwiliowe

mój nauczyciel z informatyki nie był niemiły dla uczniow , ale dawał naprawde niskie oceny i sam sie zdziwilem kiedys ze mimo iz napisalem wszystko dobrze to dał mi 2 - oznacza zaliczenie . Prawdopodobnie wiec ktos sie wkurzył na niego za te oceny i wysłał go na przymusowy urlop do szpitala . Juz dawno skonczylem studia , ale przyznaje ze w szkole sredniej miałem chorych na głowe nauczycieli . NAtomiast studia wspominam bardzo miło , nauczyciele byli pomocni , stawiali wysokie oceny i uczniowie sie chetnie uczyli . Gdy cos sie nie udawało na studiach , to uczen obwinial siebie , a nie nauczyciela .

gdybys dawno skonczyl studia, to weszloby ci w nawyk mowienie "studenci' i "wykladowca" ;)

o ile mi wiadomo 2 jest od 30%:O:O:O

fakt - zdemaskowałaś mnie No to idę się podszywać na innych topikach :P

masz za swoje pani nauczycielko

w gimnazjum jest strach bo tam jest zbieranina i juz nie takie dzieci, w liceum jak dobre to nie ma problemow, najlepiej zostac wykladowca, oblewasz 3/4 roku i nikt nic nie powie bo nie skonczy szkoly, na poprawce zaliczasz 30% a reszta spadwa ze szkoly, a i jeszcze zeby wkurzyc tych co zdali to robisz problemy z wpisami, ze dzis nie wpiszesz bo nie mowilas ze dzis sa wpisy(choc mowilas), polowa wykladowcow na polskich uczelniach to osoby potrzebujace psychaiatry, wiem co mowie

Bardzo dobrze zrobił, nawet za staranie Pani go oblała w 1kl liceum... tylko gnębić takich nauczycieli