Nic nowego - odchudzamy się!

witam :) szukam osoby z wagą ok. 70kg pragnące podjąć wspólną walkę z dodatkowymi kilogramami:) moim celem jest zrzucenie 13kg w 3miesiące... to bardzo dużo, ale jak schudnę 10kg to też się nie obrażę:D jest ktoś taki tutaj, podobny do mnie? pozdrawiam i zapraszam:)

a ile masz wzrostu? :)

ajć, blaack o jedno a za dużo :P

mam 162cm wzrostu :P

ja chcę tyle samo schudnąć:) ale w dłuższym czasie - nie chce efekty jo jo zreszta takie na krótko nigdy mi się nie udają;)

właśnie Cię odwiedziłam littleblack :D

Ja chętnie się przyłączę :) Cóż, Mierzę sobie 163, ważę ok 65-67 (nie wiem dokładnie bo nie mam wagi) i marzy mi się waga docelowa 52 kg. Będę szczęśliwa z 55 :)

witaj milky wayyyy :) to jak? próbujemy razem? tylko proszę o zarezerwowanie nicku i uzupełnienie stopki :D

hulababula - zapraszam :) tylko proszę o to samo co wyżej, nikt nie będzie sie podszywać, bedziemy pamietac swoje dane i ogólnie nie będzie takiego pomaranczowego burdelu:D

już :)

hulababula - witam Cię serdecznie :) mam nadzieje ze nalezysz do tych, ktorzy czesto siedza w internecie:)i oczywiście odwiedzają kafeterię :P a co do diety - zaczęłaś już czy jeszcze nie?

Ja sie tez odchudzam i odchudzam :) Ale i tak najgorsze to to ze mam problemy z cellulitem... co myslicie o takim srodku: http://www.bodytemple.pl/index.php?p308,emulsja-na-cellulitis-500ml Warto?

sorki zle przekleilam link.. mialo byc: http://www.bodytemple.pl/index.php?p308,emulsja-na-cellulitis-500ml

Czy często siedzę?? Hmmm, raczej często. Do firmy chodze tylko wtedy kiedy rzeczywiście muszę zrobić coś na miejscu. Większość czasu spędzam w domu, w przerwach od pracy zaglądam co chwilkę do internetu :) Nałóg. Prawie jak jedzenie :P

JA!! Wiele razy zaczynalam, wiele razy konczylam ale juz mam siebie dosc. Teraz przynajmniej mam motywacje. Dolaczam sie !!

Ja mam mnóstwo motywacji ( cała szafa za małych ubrań :!) tylko silnej woli czasem brak :) Jeden etap mam za sobą. Jakieś 2 lata temu przestawiłam się na zdrowsze odżywianie i większości zasad nadal przestrzegam, niestety kocham słodycze. I mogłabym jeść bez końca. Słodkie słone, słodkie, słone, kwaśne i tak na przemian. W kółko :)

aksamitka 90 - przesłuchanie:D wiek, wzrost, waga i cel? moze uzupełnijcie te stopki hehe :P jakoś tak lubie, jak są :P

hulababula - słodycze to moje drugie imię... widzę, że się zrozumiemy:D

ach no i zadanie dla Ciebie jesli chcesz do tego powaznie podejsc - kup tą cholerną wagę :D:D

Nie kupię wagi bo będę ciągle na nią właziła :P Będę ważyła się jak będę u mamy :) Raz w tygodniu starczy. A najlepiej raz na miesiąc !:)

Ile macie lat dziewuchy??

ok:D w takim razie obiecaj mi, że dasz rade raz na tydzien, np. w poniedziałki, co Ty na to?:P ja mam 18:) no, za kilka miesięcy:) a Ty?

Będę się ważyła raz w tygodniu nie wiem czy akurat w poniedziałki, ale w sumie czemu nie. Wieczorkiem w poniedziałek mogę wyskoczyć na ważenie...lepiej się ważyć rano..no ale co tam :) Ja mam 24 lata.

Zrobiłam sobie właśnie przerwę na herbatę, herbata mi się skończyła, zrobiłam drugą (by wydłużyć sobie przerwę), teraz kończy się druga herbata , ale chyba muszę wrócić do swoich obowiązków, wskoczyć pod prysznic i jeszcze zrobić zakupy. A może zrobię zakupy jutro? Żeby nie wywoływać wilka z lasu i nie skusić się na coś niedozwolonego?? No i musze jeszcze zrobić obiad ( raczej obiadokolację) mojemu chłopu bo zaraz wróci z pracy :)

w takim razie witaj starsza koleżanko:D zaczęłam we wtorek z ćwiczeniami. był to także pierwszy dzień okresu, dlatego nie przemęczałam się zbytnio. zrobiłam 50 brzuszków i każdego dnia dodaję 10:) dzisiaj już mam 80 do zrobienia... ojj. jestem typem leniucha, daleko mi do uprawiania sportu, no ale trzeba się w koncu troche poruszać :) dzisiaj dorzucam przysiady i jakieś inne ćwiczenia i aerobikowe wygibasy:P co Ty na to?

Wieczorkiem zajrzę :) Trzymajcie się :)

ok ja też postaram się wlecieć wieczorem :) powodzenia :P

jestem:) więc ja mam lat 20. wzrost 170cm ile kg? nie mam wagi ale myślę że ok 74:( od poniedziałku jestem na diecie póki co nieźle mi idzie. jutro za cały tydzień diety zjem jagodziankę własnoręcznie przyrządzoną:) myślę że to jest dobry sposób - np raz w tyg zjeść batona albo coś w tym stylu. jeśli całkowicie je wyeliminujemy to potem się na nie rzucimy. ja tak mam potrafie czasem tyle kupić na raz że głowa mała:( dlatego raz w tyg to rozsądny cel:) co do diety - gotowanie na parze, nie duże posiłki. ćwiczenia? średnio mi to niestety wychodzi:( pozdrawiam was gorąco dziewczyny i wspierajmy się razem, ze 2 lata temu tak robiłam z innym dziewczynami z którymi się bardzo zakumplowałam i naprawdę schudłyśmy! niestety topic umarł śmiercią naturalną:(

ej. to ja tez sie przylaczam ;) tylko z tym chudnieciem to ciezka sprawa... ;P. malo jem, chodzi o obiadki. wcinam za to czeresnie, salate lub truskawki. dobry to sposob ??

ej. to ja tez sie przylaczam ;) tylko z tym chudnieciem to ciezka sprawa... ;P. malo jem, chodzi o obiadki. wcinam za to czeresnie, salate lub truskawki. dobry to sposob ??