Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dori30

Co was martwi u waszych pieciolatkow?

Polecane posty

Co wasze dzieciaczki juz potrafia, z czym maja problemy? Taki topik dla rozeznania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj! To wymaga duzo pracy i cierpliwosci. Ale najlepiej nauczy sie koncentrowac przy wspolnej zabawie. Dobre sa gry planszowe i plastyka (wycinanki, kolaze, farby...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie martwi, ze jest niesmiala... w wielu sytuacja wstydzi sie, wtedy wklada paluchy do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
Mój synek moczy się w nocy, nie wiem co robic, bo nie pozwala zakładac sobie pieluchy. Mój mąż powiedział, ze jeżeli pozwoli sobie syn założyc to ok, a jak nie to mam dac spokoj. Synek ma problemy z nerkami i lekarz tłumaczy, ze to normalne, ze moze sie w nocy moczyc, a do tego ma bardzo głęboki sen. Tylko, że to nic przyjemnego prac każdego dnia siuski. Co myślicie o pampersach, gdzie mozna taki kupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostaje Ci przekonac go do pampersow. Gdyby nie bylo przyczyny tego moczenia sie , to bylby problem, ale przyczyne znasz wiec mam nadzieje , ze szybciutko sie wyleczy. Zycze zrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuj poprosic go np. " Kochanie prosze Cie bardzo, zalozymy pampersa, tylko na dzisiejsza noc. Mamusia juz jest bardzo zmeczona ciaglym praniem. Zobaczymy jak Ci sie bedzie spalo. Napewno o wiele lepiej, bo lozeczko nie bedzie mokre. " - jesli stanowczo zaprotestuje, sprobuj nastepnego wieczoru poprosic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
Muszę go do pampresów przekonac, ponieważ już nie daje rady, czasem mam ochotę dac mu klapsa i na siłe założyc pieluchę, ale wiem, że to nic nie zmieni. Mój syn, ma w zasadzie już prawie 6 lat i uważa, ze jest to wstyd spac w pampersie. Kolejnym powodem dla którego muszę go przekonac jest to, ze lekarz uprzedził nas, w razie jakiś infekcji, albo przeziębienia problem moze na jakiś czas powrócic i to zarówno w wieku 10 jak i 15 lat, dlatego ważne, zeby go do pieluch przekonac, bo nie teraz jest jeszcze mały, ale jak podrośnie i zasika łóżko to widomo i zapach u wiekszego dziecka bedzie inny. Jutro mysle kupic pampersy na zapas miec w domu. Orientujecie się może, jakiej firmy były by najlepsze syn waży ok 15 kg, nie wiem czy u nas dostane, bo mieszkam w małym miasteczku i czasem mam z zakupami problemy:( Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
A co do nieśmiałości to nie martw się znm wiele dzieci, które jak maluchy były nieśmiałe, a teraz to byś nawet nie pomyślała, ze to to samo dziecko. Po starszym dziecku zauwazyłam, ze napbrał pewności jakoś w 1 klasie, końcówce zerówki,a teraz ma 14,5 lat i bym wolała, zeby dalej był taki nieśmiały i milutki:) Młodszy nie miał tego problemu, gaduła mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamama
wiesz, moja ma 4,5 lat i tez moczy sie w nocy, zakladam jej dlatego pampersa. Nie nam przyczyny tego stanu :( nie umiem oduczyc. A powiedz mi czy twoj synek moczy sie kazdej nocy czy tak wyrywkowo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie tak sobie mysle, ze z czasem niesmialosc przejdzie, ale szkoda mi jej , a zarazem wkurzam sie , ze czasem taki z niej dziwak. Ale juz nie reaguje, bo to tylko wprowadza ja w nastepne zaklopotanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
U nas to bywa różnie tak jak już pisałam ma takie jakby ataki i np od jakis 3 tygodni moczy się codziennie bo sie jeszcze w przedszkolu przeziębił, wszytsko u niego sie na tym odbija, przejdzie samo, nie jestesmy w stanie zrobic nic. Dlatego bardzo chcę go nauczyc spac w pampresie, ale on ma brata strszego i widzi, ze coś by było nie tak. Do tego brat mu nie ułatwia bo się z niego nabija i wogóle sama wiesz jka to bywa. Boje sie co bedzie jak podrosnie, 15 letni chłopak nie da sobie założyc pieluchy na noc. W takiej sytaucji jak my mamy jest pewne, ze bedzie sie moczył od końca, życia nie codzinnie, ale jak już pisałam przy okazji jakiś wirusów, przeziębień, nawet silnych stresów. teraz kiedy mały na problem z nerkami i pęchcerzem, przydała by sie tż pielucha n dzień jak gdzie swychodzimy czy coś, bo jak mu sie zachce to kaplica leci jak z kurka. a ty jak przekonałaś do pampersa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
dzięki za inka:) W przypadku starszego syn myśle, ze sproro pomogło to, że poszedł na zajecia karate dla przedszkolaków i tam trener go chwalił, były jakiś pokazy i razem z trenerem(super facet) i innymi dziecmi starszymi i w jego wieku musiał przez to przechodzic, ale myśle, ze i bez tego było by ok, poprostu zajecia przyspieszyły efekt. Pomyśl nad tym, żeby zanlezc dla dziecka jakieś hobby bo to napewno pomoze, kiedy bedzie sie czuła zakłopotana, zawsze mozesz zaczac mówic o pieknych obrazkach jakie maluje, albo o piosenkach i dzieki temu poczuje sie pewnie. Bo jak sadzie jest nieśmiała przy obcych, albo dorosłych, tak było u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiamama, moze sprobuj nie podawac jej pic z godzine przed spaniem , a przed pujscie do lozka pilnuj zeby sie zalatwila. Zaobserwuj , kiedy jej sie to zdarza. Czy po nerwowym dniu, czy moze po intensywnym w wrazenia itp. Rozmawialas z lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
Podobno jest metoda budzenia dziecka w nocy powiedzmy ok 5 i prowadzenie do kibleka na sikanie, ale nie nalezy dziecka rozbudzac, tylko zaprowadzic i do łóżka spowrotem, moja znajoma stosowała metode naklejek, za każda suchą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamama
oj, ja tak robie. wieczorem nie pije zadnych plynow, zawsze zalatwia sie przed snem. Zdarza jej sie tak co kilka dni. Od zawsze nosi pampersa wiec nie musialam jej do tego przekonywac. W dzien nie moczy sie wogole, tylko w nocy. Przewaznie pampers jest suchy, czasem troche tylko zmoczony a czasem mokry bardzo bardzo. Ale nigdy przed snem nic nie pije! Mowi ze nie spala i nie czula ze siku jej sie chce. Wybudzac w nocy na siku tez probowalam ale nie da rady. Ma bardzo mocny sen, nie mozliwe jest ja obudzic a tym bardziej zaprowadzic do lazienki, czy nawet posadzic na nocnik. Z lekarzem nie rozmawialam, dawno nie bylam u lekarza z nia bo nie mialam takiej potrzeby a wczesniej myslalam ze tak po prostu ma i z czasem to minie. A powiedz mi czy twoj czasem w dzien tez sie moczy??? Jak tak to jak bardzo??? Bo moja raczej nie, czasem tylko, ale zadko na ciut mokre majtki ale to juz jak naprawde nie moze wytrzymac to popusci. Ja swojej zakladam Haggisy te do 25 kg pasuja na nia, a mala wazy ok 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
Synek generalnie nie moczy sie w dzień, ale jak zawoła, że chce siku to po kilkunasty sekunach musi zrobic, bo inaczej w majtki( ale to wtedy kiedy ma problem z mozcniem nocnym)... Powiem Ci tak małe dziecko to mały kłopot, chciałam znaleźc na forum coś dla mam nastolatków, ale chyba takie tu już nie zaglądają. Radze ci wybrac sie do lekarza, dla pewnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Changes , dobrze mowisz:) Rzeczywiscie jak chodzila na gimnatsyke do klubu, to byla odwazniejsza. Ostatnio to zaniechalam, bo mam jeszcze poltoraroczna mala. Musze sie zebrac i zaprowadzac ja na te cwiczenia chocby nie wim co! ;))) Teraz przypomina mi sie jak w zeszlym roku na urlopie byly prowadzone dla dzieci tance. Tam zmienila sie bardzo! To byl wielki skok. Ale potem to wrocilo. Oswiecilas mnie, ze to najlepsze co mozna zrobic:) - A propos rodzenstwa... To tez troche mnie niepokoi - dlaczego nie lubi sie bawic z mala? Czesto jest dla niej nie mila , a powodow do zazdrosci nie powinna miec. Za to obce malutkie dzieci lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Changes nie strasz! Wiem , ze z moja Misa (ta starsza) w wieku dojrzewania beda jaja! ;) Ale opowiadaj co u starszego, moze razem cos wymyslimy, a i przyda sie na potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
starszy syn Wojciech się zwie i jeszcze jak miał 13 lat to nie miała problemów z nim kompletnie, a teraz pyskuje na każdym kroku, a to sobie popje, popali, rozrabia, lata po miescie i maluje po ścianach, nie wiem co sie z nim dzieje, no i od niedawna bic sie zaczoł, łobuziak jeden. Przy okazji problemów młodszego dokucza, mu że sie moczy, mówi np. nie wejde do jego pokoju bo tam smierci, a mały zaraz płacze, a jak zobaczył strone z pampresami to zaczoł sie z Matiego śmiac, ze bd w pampersach chodził itp. Czasem mąż wychodzi z siebie i przyzanje, zę ma ochote mu złoic tyłek paskiem, narzie jednak sie powstrzymuje. a twoja córcia ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
Sorki, ale jakoś tak sie doczytałam, ze wyszło mi, ze masz 3 córki, wiem już wiem jedna ma 5 lat, a druga 1,5 roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to rzeczywiscie ciezka sprawa. Moze powinien miec wiecej obowiazkow w domu. Ja mieszkam w Niemczech. Tu jest taki praogram NIANIA Udalo jej sie wyprowadzic nie takie dzieciaki w wieku dojrzewania na prosta. Dzieciaki, ktore uciekaly z domow, braly narkotyki , mialy zle toearzystwo. I wiesz w jaki prosty w sumie sposob? - Co tygodniowa narada rodzinna. Np. zawsze w niedziele podsumowanie tygodnia. Pierwsza najwazniejsza: wprowadzenie zasad - jestesmy rodziny, trzymamy sie razem, kochamy sie i potrzebujemy sie. Trzeba o tym glosno gadac. Wy tez musicie mowic o waszych problemach, przygodach , zdarzeniach. - Rodzinny pla zajec, obowiazkow: np tata wynosi smieci, mama pierze , ty w np. poniedzialki robisz zakupy z listy, w srody cos tam cos tam - Codziennie znalezdz czas na romowe z Wojtkiem) ale tak na luzie o kolegach, muzyce - argument? Kocham Cie i che wiedziec co lubisz , co potrzebujesz. - Wspolne wypady - najlepiej sprawdza sie sport (basen, bieganie, rowery z przerwa na pikinik) Tyle narazie ;)) A co z Karate? Moze powrocilby do tego! Pozna nowych ludzi. Trener napewno bedzie autorytetem. Karate , to nie tylko sport, ale tez wspaniale zasady zycia, honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do malowania spryami, to zapytaj go co maluje. Czy ma jakies projekty, czy tylko pisze jakies teksty. Pisac kazdy moze, ale namalowac jakis piekny obraz , to juz sztuka! Moze odkryje w sobie talent. Siadzie w domu przy biurku i zacznie projektowac? http://i.ehow.com/images/GlobalPhoto/Articles/2030253/graffiti-main_Full.jpg http://matsch.binaervarianz.de/blog/uploads/Fotos/Graffiti_Haus_3.jpg http://www.muenster.de/stadt/ordnungsamt/pics/graffiti.jpg Poogladajcie razem na google graffiti :) Najwazniejsze , zeby nie karcic za wszystko. Cos trzeba zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia i dziadek
co mnie martwi? - chyba zbyt przemądrzały... nie umie liczyć do 100.. Co mnie cieszy??? swobodnie posługuje się 2 językami, zna się na mapie - mapę okolic ma w małym paluszku i jeszcze coś... historia to już jego konik....a o Krzyżakach mógłby napisać powieść ... niestety, jeszcze wszystkich liter nie opaował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia i dziadek
no i znów niewypał... Topik o czym innym, życie o czym innym... Moje 5 latki i z tym sobie radzą - Dorośli nie zawsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze mam pomysl. Moze pozwol mu pomalowac swoj pokuj spryami (z kolegajesli woli), ale nie w bzdury, tylko cos naprawde fajnego. Niech zrobi temy zdjecie i za jakis czasz niech maluje cos inneo. Bedzie sie czul \"cool \" przed kolegami i pomysli, ze ma \"spoko starych\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość changes
Hehe pokój to już od ostatnich wakcji, oddałam całkowicie do jego dyspozycji, są rysynki, rower i deskorolka na ścianach, ogólnie bardzo trendy. Moze masz racje ze powinnismy wiecej robic wspólnie rodzinnie, dac mu obowiązki i dzieki temu zaufanie w pewnym stopniu. Trenuje do dziś, ale wpadł w taki wiek, ze trener przestał byc autorytetem takim jak 3 lata temu, ale na treningach podobno zachowuje sie dobrze, ma dam całą gromadę znajomych (koleżanki i koledzy) i dokazują na obozach i wyajzdach, dlatego tez trener odbył z każdym rozmowę, a potem z rodzicami. Facet pociesza nas ze co pare lat ma taką grupę i przeważnie z tego wyrastją dzieciaki. Swoją drogą jestem mu wdzieczna, bo mógł by sie tym totalnie nie przejmowac, a on im pomaga. A co u twoich maluszków? ja już kupiłam pampersy i dziś w nocy chyba nie odpuszczę jak ich nie nałoży, śmiałam sie z meżem, ze jak wojtek bedzie sie z niego smiał, to sam wyladuje w łóżku z pieluchą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos pampersow. Moze udaloby Ci sie porozmawiac z Wojtkiem, by to on namowil malego na zalozenie? W stylu, pomoz mi, tylko Ty przekonacz brata. To bardzo wazne, on jest chory, to nie sa smichy. To by poskutkowalo napewno. A u mnie nic nowego. Dzisiaj mialam kolezanke Misi pol dnia, ale szczerze to jakos nie znosze tej malej. Pyskata i nie moze usiedziec na tylku , strzela drzwiami co chwile, bo sie kreci po calym domu. Jestem padnieta. Mala tez marudna, bo caly dzien leje i nigdzie nie bylam. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×