Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna12

Pomóżcie

Polecane posty

Gość ciężarna12

Witam, na początku powiem ze szukalam na wielu forach odpowiedzi na moje pytania , ale nic konkretnego nie znalazlam. Moja sytucja wyglada tak: jestem w ciązy, nie jestem z ojcem dziecka, ojciec dziecka nic sie nie interesuje. Powiedzial ze zainteresuje sie jak dziecko sie urodzi...Chce sam podac siebie do sadu o dobrowolne placenie alimentow, ( powiedzial ze dobrowolne placenie alimentow bez sadu nie wchodzi w gre). Czy to mozliwe ze sam wystapi do sadu o placenie alimentow? Tak jakby sam sie podal o alimenty? Co sie moze za tym kryc? I czy moze wystapic do sadu w swoim miejscu zamieszkania czy musi w miejscu zamieszkania matki i dziecka?? I jeszcze jedno pytanie jesli to ja pierwsza zlozylabym wniosek do sadu o uznanie ojcostwa i alimenty to czy bez problemu moge dac dziecku swoje nazwisko ( obawiam sie ze ojciec dziecka bedzie chcial dac swoje nazwisko) , i jeszcze czy moge sie starac o zwrot kosztow bycia w ciazy jesli nie mam zadnych rachunkow imiennych tylko ewentualnie paragon za witaminy, przeciez nikt nie wystawi mi faktury na straganie za zwykla czapeczke a takich zakupow robie najwiecej, cos tu cos tam i zadnego potwierdzeania ze to kupilam? Bardzo prosze o pomoc , jesli ktos byl w podobnej sytuacji poradzcie, z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Niestety nie byłam w takiej sytuacji, ale wiem kilka rzeczy w tej sprawie. Po pierwsze: ojciec ma prawo sam wystąpić do sądu o orzeczenie alimentacyjne- może chce zrobić to sam po to, abyś nie zrobiła tego pierwsza- wówczas matka często żąda większej kwoty, bo "ojciec się nie interesuje.."? Nie musi mieć przy tym Twojego miejsca zamieszkania- dzieci rodzą się nie tylko w małżeństwach, a i tak małżonkowie mogą mieć przecież różne miejsca zamieszkania czy zameldowania. Co do nazwiska- przy zawieraniu małżeństwa jest zaznaczone, jakie nazwisko będzie nosić dziecko. Jeśli Ty jednak nie jesteś z ojcem dziecka i nie chcesz, by nosiło ono jego nazwisko- masz do tego pełne prawo. Poza tym, to chyba Ty będziesz rejestrować je w urzędzie, prawda? Więc masz prawo, by Twoje dziecko nosiło Twoje nazwisko- nie ważne, co do powiedzenia ma ojciec. Chyba, że w trakcie rozpraw o alimenty dojdziecie do innych porozumień. Ponadto mam pytanie- czemu ojciec dziecka chce się nim zainteresować dopiero po porodzie? Przecież wtedy trudniej będzie mu nawiązać więź, nie będzie przy kobiecie w ciąży, nie będzie wiedział, jak ona się czuje, nie będzie przeżywał z nią jej lęków, obaw i radości. To smutne, ze ten facet zostawia Cię z tym samą. Ale my, kobiety, na szczęście jesteśmy silniejsze psychicznie- nie Ty jedna będziesz się borykać z samotnym macierzyństwem. Masz za to szansę na znalezienie lepszego ojca dla maluszka, na ułożenie sobie życia z kimś, kto jest Ciebie wart:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem tylko jednej rzeczy- co to znaczy "zwrot kosztów bycia w ciąży?" Nie spotkałam się z takim określeniem i prawdopodobnie będziesz musiała poszperać o tym więcej ale nie na forach, tylko na prawniczych stronach, w kodeksach np. Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna12
Otoz ojciec dziecka powiedzial ze zainteresuje sie dzieckiem wtedy jak sie urodzi bo dopiero wtedy bedzie mogl je zobaczyc, przytulic... Narazie nie musi sie nim interesowac bo wedlug niego dziecko w brzuchu matki to jeszcze nie dziecko. Gdybym myslala tak jak on to bym nie chodzila do lekarza, na badania, nie bralabym witamin bo po co skoro nie moge dziecka zobaczyc. A jesli chodzi o zwrot kosztow bycia w ciazy to chodzi mi o to ze podobno moge sioe starac o zwrot polowy kosztow ktore ponioslam w czasie kiedy bylam w ciazy czyli np prywatne wizyty u lekarza, platne badania, witaminy, wyprawka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×