Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ntaliaxxx

Chyba się zakochałam a mam chłopaka....

Polecane posty

lalka999 ale autorka pytała z ciekawosci gdzie u niej jest kalectwo emocjonalne :) wiec podałem jej przykłady takiej dysfunkcji :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
mam 23 lata i nie jestem samotna :D mam swietnego faceta i nie musze wymyslac sobie w glowie pseudoadoracji i widocznie ty guzik wiesz , bo zauroczonym mozna byc dlugo...sadzac nawet ,ze to milosc :P na brak adoracji nie narzekam wiec nie musze wymyslac sobie tak jak ty :D swoja droga na swoim kursie moj instruktor tez "fajnie " na mnie patrzyl , opowiadal o klopotach z zona , prawil komplementy etc. tylko ,ze ja mam wiecej oleju w glowie od Ciebie i przez mysl mi nie przyszlo ,ze on moze cos do mnie czuje....a jedynie ,ze na mnie leci i po wszystkim bedzie zal do samej siebie. na 100% nie mozna powiedziec ,ze u ciebie jest identycznie ....ale prawdopodobienstwo jest duzo. polecam szczerosc. podziel sie swoimi przemysleniami z partnerem bo skoro go oklamujesz to widac jaka jestes "dojrzala emocjonalnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
ok regres to teraz małe sprostowanko ;) po pierwsze czy Ty nigdy nie byłeś w sytuacji, w której nie wiedziałeś co zrobic? Nigdy nie miałeś dylematów? Jeśli nie to gartuluje ułożonego życia....jednak widzisz inni mają problemy, większe bądź mniejsze....nie ważne jakie... po drugie.... kocham swojego faceta, ale mam wątpliwości czy ten związek aby na pewno na racje bytu..... i nie powiedziałam stanowczo, ze od niego nie odejde....bo nie weim co zrobie jasne? po trzecie: "po chwili piszesz ze misia nigdy nie opuscisz no bo go kochasz...." takich słów nie powiedziałam. A już napewno nie użyłam słowa NIGDY nigdy nie mów nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam szczerosc. podziel sie swoimi przemysleniami z partnerem bo skoro go oklamujesz to widac jaka jestes "dojrzala emocjonalnie"" ale vivviene autorka tego nie zrobi bo boi sie ze jak jej nie wypali z panem od jazd to straci 2 :( i co wtedy ? banicja staropanienska :P autorko widzisz jak vivviene ci ładnie napisała :) na nia tez pan od gałki ładnie sie patrzył , ładnie ja trzymał za reke i nawet sie zwieżał z problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
nie mozna miec wszystkiego regres :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
zal mi tylko faceta autorki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
vivienne skoro masz 23 lata to chyba nie dużo wiecej niz ja ? ;p ;p ;p wiec tak nie kozacz, ze jestes taaaaaaka doswiadczona, bo za chwile twoj chłoptas zauroczy się inną i wtedy bedzie panika ;p czego oczywiście nie zycze... i nie okłamuje swojego faceta, niby kiedy to zrobiłam? I uwierz mi wiek wcale nie świadczy o dojrzałości emocjonalnej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze ze ja juz swoja 'wpadke' mam za soba;-) Mowie to troche z przekora bo wiele nerwow kosztuje takie podwojne zycie a na koniec i tak nie jest tego warte. Zycze wszystkim ktorzy maja taki problem aby mieli troche wiecej madrosci niz ja kiedy zaczelam sie spotykac z tym drugim... A wymowka ze serce nie sluga, nie jest zadna wymowka, kazdy ma rozum i powinien go uzywac, a jesli mysli tylko dupa to pozniej wlasnie wychodza takie dziwne rzeczy... Tak jak u mnie;-( Natalia, nie mysl ze jestes jedyna ktora zastanawia sie nad swoim zwiazkiem, mysli ze moze mogloby byc lepiej z kims innym, bo nikt tego nie wie. Jesli jestes nieszczesliwa w swoim zwiazku, ale Ci zalezy - to walcz o niego, jesli nie - odejdz i daj szanse sobie i Twojemu facetowi na bycie szczesliwym! I sprawa pana instruktora nie ma tu zadnego znaczenia. Moze byc tylko wyzwalaczem ktory zmusi Cie do zastanowienia sie nad swoim zyciem i spojrzeniem na nie z innej perspektywy... Jestes mloda i jesli nie czujesz sie na silach spedzic ze swoim facetem calego zycia, to nie marnuj swojego czasu ani jego. Ale przemysl dobrze te decyzje, bo pozniej moze juz nie byc powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
skoro autorka ma watpliwosci to po co wodzi za nos swojego faceta??? to poprostu nie fair...nietaktowne...absolutny brak klasy i zasad. mi sie moj intruktor podobal, powiedzialam owczesnemu facetowi...jakos to zniosl. dalam mu wybor. mial chlopak szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze czy Ty nigdy nie byłeś w sytuacji, w której nie wiedziałeś co zrobic? Nigdy nie miałeś dylematów? nie miałem :) jesli chodzi o myslenie tyłkiem a nie głową :P jesli miałem dylemat to starałem sie roziwazca go logicznie i konstruktywnie :) nigdy emocjonalnie ... jestes kobieta wiec steruja toba emocje ... z tym ze to nie jest dobry doradzca w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
masz racje lalka nie bede sluchała wypowiedzi tych głupiomądrych :) wymadrzaja sie a tak naprawde nic nie wiedzą, potrafią tylko oceniać. jedyne co powinnam to słuchać takich osób jak Ty, które miały podobną sytuacje. I to takie osoby jak Ty mogą mi doradzić, pojechac po mnie i kibicować a oni? Oni niech gadają a co tam :) Regres to już stary weteran kafe....wszystkim tu rady daje heheheh jego życie toczy się wokół kafe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
czuje sie dojrzalsza emocjonalnie od ciebie bo widze jakie duperele piszesz. ja nie mam latwego zycia ...takiego jak ty. mam 23 lata , 3letnie dziecko, supertrudne studia i prace. to co spotkalo mnie w zyciu nauczylo mnie wiele....ale moze kiedys ty bedziesz mogla powiedziec to samo. co do mojego faceta. na szczescie to nie typ kolesia ,ktory sika za kazda mloda siksa...zreszta kazdy kolega mu mnie zazdrosic wiec sie nie martwie ,a nasze relacje opieraja sie glownie na szczerosci i przyjazni...czego w twoim zwiazku brakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
chyba jestes slepa. czytaj uwaznie. bylam w podobnej sytuacji tyle ze mam wiecej rozumu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
nie mysle tyłkiem. Nie jestem tego typu osobą, w tym się akurat mylisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
widze ,ze lubisz tylko opinie ,ktore tobie pasuja. po cholere robisz topik a potem krytykujesz niewygodne dla ciebie odpowiedzi? pokazujesz poziom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
vivienne no to ciesz się życiem i swoim związkiem. Gratuluje ci.... skoro w wieku 20 lat urodzias dziecko to kto tu był dojrzały emocjonalnie co? heheeh kto myślał dupą a nie głową? no raczej Ty panno nie ja ;p ja też pracuje, studiuje resocjalizacje i co? i sie nie chwale bo to zupełnie normalna rzecz. Nie tylko ty zarabisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ona jest
głupia :D i co, instruktor bedzie bral cie w aucie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
nie w bagażniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bagaznik
nie nalezy do auta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
resocjalizacja? to smieszne studia w porownaniu z moimi :D ja studiuje lotnictwo, moj facet jest pilotem wojskowym...a co do ciazy w wieku 20 lat - moze wtedy to byl blad ,do ktorego UMIEM sie przyznac ,ale wierz mi ,ze to bylo niezla lekcja zycia. zachowujesz sie jak rozpieszczona gowniara ,ktora nie znosi krytyki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
pewnie mieszkasz z rodzicami... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ona jest
głupia gowniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
nie rozumiem jednak celu ,dla ktorego powstal ten temat. chcesz rady? czy oceny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
o swoim dziecku mowisz jako o błędzie? no prosze.....wyrodna mamusia.... myślisz, ze twoje studia są lepsze? gówno prawda ;p gdybyś tylko miała okazje studiować na UAM w Poznaniu własnie resocjalizacje to zobaczyłabyś ze to nie takie proste jak sie wydaje...a praca z takimi ludzmi to nie bułka z masłem.... ale nie powiem bo lotnicywo to też pewnie bardzo ciekawy kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vivienne leigh mysle ze ten topik troche wrosl ponad miare. Z tego co sie orientuje to autorka jest zauroczona swoim instruktorem, a co nie wolno jej? Boze, ona jeszcze swojego faceta nie zdradzila, nawet nie spotyka sie potajemnie z tym instruktorem, wiec nic sie jeszcze nie stalo. A w jakim celu autorka miala by mowic swojemu facetowi o tym ze jakis inny jej sie podoba, tak jak Ty to zrobilas? Po co wogole macic spokoj w zwiazku czyms co nie ma lub nie bedzie mialo znaczenia? Zeby wzbudzic zazdrosc? Zobaczyc jak sie facet gotuje, pokazac mu jaka to jestem rozchwytywana? Sorry, ale to jest moim zdaniem glupota. Nie uprzedzajmy faktów. Ja sama wiem jak ciezko jest w takiej sytuacji i ja podjelam zla decyzje, nie zapobieglam tej cholernej sytuacji. Tak czy siak, Natalko dopoki nie bedziesz chciala wprowadzic swoich fantazji w czyn, nie ma co zawracac glowy Twojemu facetowi gadkami typu co by bylo gdyby... Miejmy nadzieje ze podejmiesz dobra decyzje. Mysle ze niewazne czy bedzie to instruktor czy jakikolwiek inny facet, jesli nie jest Ci pisane bycie ze swoim obecnym chlopakiem, to i tak zerwiecie pewnego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
nie znasz mnie wiec nie oceniaj. domyslam sie ,ze zajecia z psychologii miewasz... ale chyba nie chadzasz na nie :P o dziecku nie mowie jak o bledzie... to bylo w kontekscie ciazy. zastanow sie zanim cos palniesz. po twojej reakcji widze jak chwiejna jestes :D resocjalizacje zacznij od samej siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
nie mieszkam z rodzicami, wynajmuje mieszkanie z koleżanką..... niestety jeszcze nie stać mnie na własne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
a ten twój pilot to ojciec twojego dziecka? to dlaczego nie macie ślubu skoro taaaak bardzo wam sie układa? no ciekawe ciekawe to co mowisz. Masz bujną wyobraźnie i tendencje do koloryzowania ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
Lalko : nie chodzi o to ,ze jej wolno czy nie wolno... ale zapal z jakim o tym pisze wskazuje na to ,ze: nawinosc ludzka nie zna granic chyba jakies kompleksy a mily pan instruktor ja podbudowuje jest "tak dojrzala" ,ze nie stac ja na szczerosc wobec swojego faceta w dodatku nie panuje nad soba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
ty tez nie nie znasz a oceniasz, wiec nie rob tego czego innym zabraniasz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×