flirt chłopaka z inną /

wczoraj byłam z chłopakiem u lekarza, kiedy wszedł do gabinetu dał mi swój telefon. pogrzebałam mu troche w esach i zobaczyłam jak flirtował ze starszą od siebie....dziewczyną brata :/ zastanawiam się co o tym myśleć. z tego co zauważyłam ona już taka jest....ale nie powiem, że mnie to nie uraziło. co ja mam w ogóle o tym myślec? niby to dziewczyna jego brata ale jednak....

w jakim sensie flirtował?...

zostaw go...szkoda chłopaka dla ciebie :O kurwa grzebać chłopakowi w smsach:O:O:O:O

no i co takiego wielkiego sie stalo ,ze przeczytala smsy... te co najwiecej krzycza same najczesciej zagladaja do telefonow faceta. moze mieli uklad ze moga czytac swoje wiadmosci... nie wiesz jak u nich bylo wiec sie nie wypowiadaj. owszem - prywatnosc wazna rzecz ale szacunek do siebie jeszcze wazniejsza. i jak widac miala racje ze zajrzala do telefonu

ona do niego napisała, coś o leżeniu obok jej pięknego ciała. nie przeszkadzało mu to :/ o czytaniu esów nic nie było, czy można czy nie, ale wiem, że gdybym sie przyznała nic wielkiego by nie było. chociaż po tym co przeczytałam... :/

Włącz czujność

madusia a Ty flirtujesz? jak panna ma kogos a swiruje z innym to jest szmata. I koles tak samo. Jak jestes z kims to na wylacznosc a nie sytem kazdy z kazdym:/

no nie wiem czy tak nie ma...moim zdaniem ma i to bardzo wiele. Bo od flirtu do zdrady prosta droga. Jak flirtujesz znaczy , ze na kogos lecisz. Dla mnie zenada i niedojrzalosc.

ja nie flirtuje z żadnymi facetami kiedy jestem w związku, i tego samego życzyłabym sobie od drugiej strony. ale często flirt jest początkiem zdrady...

ja nie flirtuje z żadnymi facetami kiedy jestem w związku, i tego samego życzyłabym sobie od drugiej strony. ale często flirt jest początkiem zdrady...- przyznaje Ci autorko racje w 100% . Ja tez tak nie robie i tego samego wymagam. Jakbym chciala flirtowac to kopnela bym wdupe mojego i flirtowala z kazdym. Jak z kims jestem to po to się wiąze zeby z tą osobą tylko być i tylko z nią flirtowac itd... ale ja nikogo nie bede umoralniac, kazdy ma swoje sumienie. Dla niektorych widac to nic takiego. A jeszcze to panna brata, oszz normalnie dla mnie patologia...

no skoro u ciebie zwykla rozmowa to juz flirt... heheh... dobre, dobre...

i tak tu zaufać facetom? ;( teraz zastanawiam się czy z nim o tym porozmawiać...

ja bym od razu porozmiawiala i zarzadala wyjasnien co to wogole ma znaczyc, przeciez to chore:/ jeszcze jakas obca panna- ok , moze mus ie podoba i zwyczajnie leci w ciula ... ale z dziewczyna brata? co za syf:/

nawet jak ona go pordywa to on moze to uciac i tyle a nie z nia pisac

ta dziewczyna taka jest, wygadana strasznie, uważa sie za nie wiadomo co... chłopak mówił że jej nie lubi, ale kręcą jakieś biznesy, więc jest na nią troche skazany...może tylko mówił że nie lubi...

dziewczyny piszcie bo popadam w coraz głębszą panike :(

a ja powiem tylko-po co czytałas? Masz za swoje.Jak TY byś się czuła gdyby to on czytał Twoje sms-y? Może to tylko zarty były w koncu oboje są sparowani:D

miałam ogromne problemy żeby mu zaufać, żeby zaufać jakiemukolwiek facetowi.... i tu nagle takie BUM, kiedy mu zaufałam, kiedy poczułam że nie zrobi mi krzywdy...

ja mojemu czasem zajrze do komorki, on mi tez. Nie mam nic do ukrycia . Wiec nie prostestuje.

Jaga---> niech czyta, gdybym miała coś do ukrycia nie czepiałabym się jego...

nawet jak to byly zarty to dla mnie by byly malo smieszne na miejscu autorki. Pogadaj z nim i tyle , od niego dowiesz sie duuuuzo wiecej niz od nas

gadałam z nim...i co? skompromitowałam się tylko :/ i mimo wszystko wyszłam na idiotke....

Ależ wy wszyscy jesteście pojebani! Po pierwsze nigdy nie dałabym czytać moich smsów chłopakowi, po drugie to flirtowanie to normalna rzecz i to, ze jest się w związku nie znaczy, ze nie można flirtować

nie wiem jak moglas wyjsc na idiotke , nie rozumiem. Moze to on robi z Ciebie idiotke ?:D

renatka ja sie akurat zgadzam, ze jak sie jest w zwiazku to sie nie flirtuje:P bynajmniej ja bym tego nie chciala, aby moj chlopak flirtowal z innymi :P kwestia oczekiwan wzgledem drugiej osoby. Widac Ty masz nieco ekhm... luzniejsze...

a właśnie że nie wolno flirtować jak się jest w związku - uważam że to jest nieuczciwe i beznadziejne... a ktoś komu związek nie wystarcza i szuka sobie dodatkowych podniet takich jak flirtowanie - wczesniej czy później na pewno zdradzi...

jak mozna komus grzebac w tak prywatych sprawach jak komorka? nie rozumiem...

depeche a jak mozna byc z kims i flirtowac z inna? ja tego tez nie rozumiem. Ja mojemu czasem dam popatrzec w maile, smsy... a co mi szkodzi, nic nie ukrywam to niech sobie popatrzy:P

takie teksty mnie rozwalaja po prostu... az tego nie skomentuje , bo podniesie mi się ciśnienie i po co?

089 Każdy ma inne podejście do związku, pogódz się z tym i nie musiz niczego komentować.