Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdrada w najgorszym wydaniu

zdrada

Polecane posty

Gość ***aga***
ręce opadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widac to nie byla milosc tylko zakochanie. dla mnie milosc polega na nieranieniu drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. nie dla mnie, w ogole milosc chyba na tym polega..? zdrada to przekladanie wlasnego egoizmu ponad 'milosc'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała bestia
Nie przejmuj się niektórymi postami, ludzie potrafią być bardzo zawistni, szukają na necie ludzkich porażek, upadków, niepowodzeń, tak, jakby sami byli ideałami - a zwykle nie są! Ci, co Ciebie krytykują, nie mają wyobraźni, nie przeszli chyba zbyt wiele w życiu, nie wiedzą, jak życie potrafi być okrutne. Ja na zlość tym ludziom, ale także z życzliwości do Ciebie, będę trzymała mocno kciuki aby się wszystko ułożyło tak, aby jaknajmniej osób cierpiało. Są zdrady wredne - kiedy kobieta z nudów, ot tak leci za pierwszym i drugim. Ale to nie Twój przypadek. Głowa do góry!!! :) Jutro może wyjść piękne słońce i rozświetlić Twoją smutną pewnie twarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***aga***
Mala Bestio, podpisuje sie pod Toim postem rękoma i nogami:) rowniez powodzenia zycze w rozwiklaniu tej trudnej sytuacji. A wszystkim tym, którzy niestety nie zgrzeszyli zbyt przyjemnymi i madrymi wypowiedziami- zeby moze pomysleli zanim napisza do kogos kolejna głupote tylko po to, zeby kogos zranic i sie zabawic czyims kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kr98ujku88
Lepiej olewaj to co mówią inni tutaj, którym chyba się coś pomieszało i chcą na siłę umoralniać. Życie, życiem a czas pokarze co dalej z wami będzie. To, że się jest w małżeństwie nie znaczy, że można sobie już odpuścić i siedzieć na kanapie a żona lata jak opętana z obiadkami, żeby dogodzić mężusiowi. Nudą powiało i tyle i się dziewczyna zadłużyła a może to rzeczywiście miłość, bo tak bywa , że wychodzi się za mąż a nagle na horyzoncie pojawia się \"bratnia dusza\" i jak się walczy o tę miłość to można wygrać. No chyba, że chcesz być z mężem to wyrzuty Ci nie dadzą spokoju więc albo albo wybieraj miłość czy sakramentalne tak. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh ja cie bardzo przepraszam ,ale czego ty oczekiwalas po czyms takim? ja cie nie oceniam i nie potepiam, zycze ci powodzenia i wiecej panowania nad soba w przyszlosci, i tyle. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bestii - tak Ty sklasyfikowalas zdrady bardzo poetycko ;) i chwala Ci za te wszystkie slowa otuchy do autorki. Ona juz teraz bedzie miala pewnosc, ze zrobila slusznie i nic nie powstrzyma jej od dalszego ciagu tej tasiemcowej, brazylijskiej komedii z jej udzialem w roli glownej. Dla wyjasnienia, przy okazji, dla Ciebie -> z mojej strony, nie jest to "zawisc" [bo co ma tu piernik do wiatraka, dziewczyno ?]........ tak by jakby sami byli idealami" -> idealem nie jestem ale posiadam ZASADY, ktorych sie trzymam w zyciu. Poza tym wszystkim to jest FORUM i tu maja sie prawo wypowiadac wszyscy, skoro temat zaistnial. I jeszcze - zebys nie wiem jak te kciuki za nia trzymala, prawda jest taka, ze to nic nie da bo cierpiec beda wszyscy :P Takkkk..."jutro moze wyjsc piekne slonce";) lecz nie rozswietli jej i tak smutnej twarzy poniewaz ona juz zrozumiala jaka podlosc wyrzadzila swojemu mezowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka--
Autorko! Ja myslę, że powinnaś poważnie pomyśleć o rozwodzie. Wiem, wiem..przysięga małżeńska i te sprawy, ale zycie to nie bajka, różnie bywa. Nie mów mężowi o zdradzie. Nie ma po co. Jeśli istotnie Twój szwagier i Ty jesteście w sobie zakochani to zawsze jest szansa za zbudowanie takiego związku. Musisz się jednak liczyć z tym, że spotkacie na swojej drodze wiele przeszkód, będzie wam ciężko i z pewnością nie zapomnicie o przeszłości. To zawsze będzie się za wami ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo bywaja przeciez zdrady terapeutyczne, relaksacyjne, odmladzajace, a nie tylko te okrutne i parszywe, prawda bestio? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrada w najgorszym wydaniu
Dziękuje wam te ostatnie posty są naprawde budujące. Nie wiem jak to będzie, jak mi się to poukłada. Teraz żyje z dnia na dzień, muszę ochłonąć zanim podejmę jakąś decyzję. Ciężko mi jak cholera bo z jednej strony żałuje i szkoda mi mojego małżeństwa, męża tego co razem przeżyliśmy a z drugiej strony od pewnego czasu wiem, że nie czuje do męża tego co wcześniej. A szwagier okazał siętą bratnią duszą, i tak naprawdę tylko on mnie rozumie tak naprawdę i czujęsięprzy nim wolna, spełniona, czuję się poprostu sobą jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***aga***
Zdrado! jeszcze jedno dodam.. po rozwodzie zwiazalam sie z tym, przez ktorego rozpadlo sie moje malzenstwo.. mowi sie ze szczescia nei zbudujesz na nieszczesciu innych ludzi. Mnie sie udało.. jestesmy w zwiazku od 6 lat - mamy wspaniałego syna, jestesmy szczesliwi.. wiec moze poprostu nie zawsze milosc jest TĄ miloscia wlasciwa? zycze powodzenia w poszukiwaniu szczescia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrada w najgorszym wydaniu
najgorsze jest to,że nie mam nawet chwili czasu na zastanowienie się nad sobą, oderwanie chociaż na chwilę i przemyślenie tej sytuacji raz jeszcze. jak jestem w pracy to wiadomo pracuje, nie ma czasu, gdy wracam do domu jest jeden albo drugi albo obaj, ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała bestia
OREORE - poetycko to pewnie wyszlo - skrzywienie zawodowe, poza tym, ona nie szuka tutaj dodatkowego gwoździa, wystarczająco cierpi. Wie, że zrobiła źle... Ja jej nie każe ani tego kontunuować, ani kończyć - napisałam wcześniej swoje zdanie ale we wnioskach napisałam, ze decyzja należy od niej. Więc nawet jak ja tu napisze, że ją rozumię, czy ktoś inny ją potępi - ona i tak zrobi to co jej serce podpowie - i bardzo dobrze! Oj a ludzie są zawistni... w telewizji wciąż huczą o powodziach, kataklizmach, śmierciach - dlaczego? żeby zwiąkszyć oglądalnośc - bo ludzkie tragedie jak nic przyciągają ludzką uwagę. To smutne ale tak jest - wiem coś o tym po warsztatach dziennikarskich, na których znani dziennikarze mówili nam, że jest tyle dobra i piękna na świecie a oni same smęty, same złe strony świata pokazują bo takie są oczekiwania widzów, odbiorców. Posiadasz zasady - to na prawde bardzo dobrze. Ale to nie znaczy, że nasza Autorka ich nie posiada. Każdy je posiada, tylko tak sie składa, że hierarchia wartości u każdego jest inna. Ja szanuję Twoje OREORE ale i Autorki hierarchie. Ja wiem, że moje kciuki nie wiele tu dadzą, tu więcej da to, że po prostu napiszę, że one będą trzymane. Wiem, wiem... Gdyby było odwrotnie nie dziekowałaby mi Autorka za wsparcie. A to byl mój chyba oczywisty cel - aby wyrazić swoją oppinie a jeżeli dodatkowo może ona choć w małym stopniu podnieść Autorkę na duchu to się cieszę! A w to słońce i tak wierzę. Pozdrawiam Autorkę, Agę, kr98ujku88 oraz Ciebie Oreore i zawsze szczery - a do Ciebie taka uwaga może relaksacyjnych nie ma - ale terapeutyczne i odmładzające owszem, znam przypadki, gdzie zdrada podziałała zaskakująco terapeutycznie na związek:) zyczę każdemu zdrowego podejścia do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale terapeutyczne i odmładzające owszem, znam przypadki, gdzie zdrada podziałała zaskakująco terapeutycznie na związek zyczę każdemu zdrowego podejścia do życia az dziw bierze, ze nie zalecaja zdrady w poradniach malzenskich i poradnikach skoro ma takie cudotworcze dzialania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź od męża i daj mu szansę na nowe życie. bo w tym waszym Ty podjęłaś decyzję za was dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilt
Ja juz mam to za soba!Tez zdradzalam meza z bratem przez rok czasu.To byla chwila,a pozniej nie moglam z tego wyjsc!Bylam juz tak zakrecona,ze nie wiedzialam co robic.Milosc to napewno nie byla,po kazdym spotkaniu z bratem czulam sie brudna,zeszmacona,jak dziwka.Unikalam meza,zeby nie wyczul,ze cos ze mna nie tak.Wiedzialam,ze to co robie jest chore,ale wiedzialam,ze jak powiem mezu o wszystkim to jestem przegrana,to jeszcze bardziej ciaglo mnie do jego brata.Brat oglosil slub ze swoja dziewczyna I wzial meza za swiadka!Czulam sie przegrana,sama,bez sensu!Rzucilam wszystko na jedna szale,doszlo do rekoczynow,wtedy opowiedzialam o wszystkim mezowi.Spakowalam moje rzeczy,znalazlam Mieszkanie I bylam gotowa odejsc.A maz zrobil mi jeszcze wieksza krzywde mowiac,ze mi wybacza.Z bratem ma dobry kontakt,nawet brat przyszedl do nas raz,ale go wyrzucilam,ja od trzech lat jestem w depresji,czuje sie jak nikt,brat smieje sie ze mnie teraz,kilka razy robil nawet podchody,mimo,ze ma zone I dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilt
Jego brat smieje sie,ze jestem kurwa,I wspolczuje bratu takiej zony.Ciezko mi jest z tym zyc,wiem co zrobilam,odpokutowalam swoje,przyjelam caly ciezar naszego postepowania na swoje barki,nauczylam sie z tym zyc,nie boje sie juz w zyciu niczego,I nic mnie nie zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja mam ten sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami nie chce sie wcale zdradzic meza ale szwagier jast cudowny czuly potrafi sluchac jest jak niespelnione mazenie umierasz jak cie caluje i niechcesz zeby skonczyl czujesz jego rece jego zapach i nie chcesz zeby slonce rano wzeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie tu sprawiedliwość
tak tak suka , szmata jak mogłaś mu to zrobić co itp. jedzcie po niej jedzie. sądzę ze takie oceny tylko wystawiają większość facetów bo solidarność plemników jest większa od logiki , największym tu winowajca jest bart a nie ona. bart to ktos , kto jest bliska osobą żyje obok całe zycie a nie jakaś p***a , która pojawiła się w połowie jego życia i popełniła błąd. to brat jest większym k*****m niż ona. ZACZNIJCIE BYĆ SPRAWIEDLIWI W OSĄDACH!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie tu sprawiedliwość
ZDRDA facet - zdarza się przecież to facet on cie kocha a sex to sex oni potrafią to oddzielić .jeśli jest ojcem tu nie ma różnicy czasami jest tak ze nawet robią z niego wyrozumiałego jak jest dla dobra dziecka a kobiety nie kocha. kobieta- suka, szmata jak ona mogła mu to zrobić a najgorsze jest mężatka i matką . to jakiekolwiek k***a wtedy bo rozbija małżeństwo i robi krzywdę dziecku SEX ilość partnerów zależy od tego czy jesteś kobieta czy mężczyzną . kobieta - szmata i latawica jeśli miała dużo partnerów facet- maczo i wielki lowelasik ROMANS jeśli kobieta romansuje z żonatym mężczyzna to jest jej wina rozbicia małżeństwa tego faceta a jego zona obwinia ją a nie jego w przypadku mężczyzn to facet korzysta z okazji a kobieta która ma męża i z nim romansuje to szmata. jest wiele ale juz mi sie nie chce wymieniać pisać itp. po prostu my kobiety dźwigamy większy "krzyż" a my na to pozwalamy bo kobieca solidarność to jest jak panier toaletowy czyli do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy faceci sa zimni i nieczuli dwoj faceci wychowani w jednym domu roznia sie od siebie jeden jest cieply i czuly drogi brutalny przez dwadziescia lat mozna zyc w klamstwie ale czasami los sie usmiechnie tak bylo ze mna .Moj szwagier od lat mnie fascynowal mial za soba dwa nieudane zwiazki codowny za nim dziewczyny szalaly mogl miec kazda zawsze o nim mazylam .............ale mazenia czasem sie spelnaja nigdy niezapomne jego pocalunkow i ciepla jego ciala maz nigdy mnie tak nie dotykal nie calowal nie interesowalo go czy moje rece sa cieple a usta gorace po prostu robil swoje .ZDRADZILAM MEZA NIGDY TEGO NIE ZALOWALM GDYBYM MIALA OKAZJE ZROBILABYM TO JESZCZE RAZ BO MOJ SZWAGIER JEST NAJWSPANIALSZYM FACETEM POD SLONCEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratowa
To moj szwagier wspanialy codowny najwspanialszy mezczyzna pod sloncem tylko on jego zapach i smak jego ust trudno je zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać i tracić jest tak łatwo..To tak jakby ktoś zapalił świecę,a potem zgasił jej światło. Kochasz tak niespodziewanie..i nie zastanawiasz się nad tym, kiedy przyjdzie rozstanie..Cieszysz się każdym dniem..uczysz się wybaczać, tęsknić, rozumieć..Gromadzisz w sobie prawdziwe skarby, by potem je wykorzystać umieć. W tak krótkim czasie oddajesz swe serce i niczego więcej nie pragniesz, jak tylko tego by ktoś umiał pokochać je..i nawet jeśli jesteś biedny i nic nie posiadasz wielkiego, Twoją twarz zdobi uśmiech, a Twe serce blask jego. Coraz bardziej brniesz w to uczucie czując nie wielkie serca kłucie ,które poruszone w Tobie..odzywa się czasem szczęściem wzruszone. I łzy same płyną....i każdy dotyk cudem jest, bo przynosi prawdziwy, delikatny dreszcz. Ten sam dreszcz przeszywa Cię, gdy tracisz...Bólem i cierpieniem za swą miłość płacisz...choć nie zrobiłeś nic złego...Tylko KOCHAŁEŚ i pragnąłeś tego samego. W jednej chwili czujesz, że już nic nie zostało...ale ja nie dalem za wygraną. Po porzuceniu i depresji musiałem ją zdobyć ponownie. Posunąłem się do tego że zamówiłem urok milosny na http://urokmilosny24.pl – i ją zdobyłem wróciła do mnie szybciej niż myślałem i jest między nami wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×