Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mojito cocktail

Koniec dobrego! Początek lepszego! DIETA- start!

Polecane posty

ja wlasnie jestem po lunchyku :) jajecznica z 1 jajka, pol plastra szynki, (plus tluszcz 1kaloria x 5) i 2 kromki chleba diet razem 215 kcal na obiado-kolacje bedza 2 cienkie plasterki pieczonej wolowiny, kalafior, groszek zielony, kapusta wloska i lyzka sosu miesnego - razek ok 250-300 (zalezy ile tego zjem, ale zwaze wiec napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jedynie odrzucilam slodycze i fast food-y chociaz czasami zdarzaja sie wpadki zmienilam rowniez pieczywo pszenne na pelnoziarniste, nie jem po 19, pije duzo wody, zielonej i czerwonej herbatki(wlasnie ja sobie zaraz zaparze) jem wszystko inne tylko w mniejszych ilosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Kolejny dzień zakończony sukcesem! ;) Choć zjadłam dziś nadprogramowe pół łyżeczki sosu beszamelowego (robiłam dla koleżanki kalafior zapiekany pod beszamelem i musiałam spróbować sosu podczas doprawiania) ;) No ale nie popadajmy w przesadę. Jutro kolejny ciężki dzień. Już nie mogę się doczekać tej grzanki na śniadanie. Będę się nią rozkoszowała cały ranek :P Zmykam poczytać i spaaaać... P.S. mam ochotę na gin tonic :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam :) ja wczoraj ladnie zjadlam 740 kalorii :) a potem zaczelam ogladac filmy z mezem i gadac o glupotach i nie wiem kiedy okazalo sie ze wypilam 4.5 piwa i byla 4 rano wiec padam ze zmeczenia, do tej pory juz zjadlam 270 a wieczorkiem rozpoczynam weekend wiec koniec diety - chinszczyzna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauro, nie przejmuj się tym piwkiem. Dla miłego wieczoru z ukochanym warto ;) Ja się właśnie boję weekendu, bo pewnie skończę w jakimś klubie, albo na innej imprezie i będę musiała popijać wodę. Z cytryną. Ale jak skończę kopenhaską i przejdę na MŻ to na pewno raz na jakiś czas sobie pozwolę na alkohol. Może zamieniaj sobie piwo, na czerwone wytrawne wino? Ono poprawia trawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja kurcze tylko piwko lubie :) nawet moze byc bezalkoholowe bo po prostu lubie ten smak ja w weekend jak zwykle diete zatrzymuje :) wiec bedzie jedzonka duzo teraz juz zaczynam powoli weekend i zaraz jade do piekarni po kanapke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he to ja tez sie przyznam ze wczoraj wieczorkiem wyskoczyłam z moim na drineczka i podjadałam chipsy i orzeszki solone :-P dzis tez niezbyt udanie zaczeła dzien na sniadanko zjadłam bułke z wedlinką i tak mi zasmakowała ze zjadłam jeszcze jedną :-P zaraz zjem jogurcik z płatkami a i zaczynam jezdzic na rolkach od poniedziałku, narazie nie mam kiedy bo całymi dniami siedze w pracy i od wczoraj zaczełam serie masarzy wodnych ozonomatikiem, zobaczymy czy cos mi ujedrnią moją dupeczke he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem ;) Zakończyłam 3 dzień kopenhaskiej. Brzuch już mam wyraźnie mniejszy, fajnie się czuję. Na razie nie zbrzydły mi ani jajka, ani sałata, ani mięso. Ale zdecydowanie brakuje mi makaronów. Mniaaaam... taki makaron ze szpinakiem, albo z sosem śmietanowo- pieczarkowym 😭 Ale trzymam sie dzielnie. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Gdzie są wszyscy!? Dziś waga wskazała odrobinę więcej niż dwa dni temu. Dziwna sprawa, tym bardziej, że trzymam się dość restrykcyjnie jadłospisu. Pewnie jakieś zatrzymanie wody, czy coś. No, ale nie jest to motywujące. Popijam sobie poranną kawkę i zestawiam plany na cały dzień. Chyba wyskoczę dziś na rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie dzisiaj 53.3 ale biorac pod uwage wczorajsze 2800 kalorii to nie jest zle :p weekend sie zaczal, wiec wczoraj wieczorem - ok 23 :p chinszczyna i piwko do 4 rano z mezem ahah dzisiaj ladna pogoda wiec moze sie nad morze wybiore :) no i czeka mnie 15 dzien a6w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×