rATUNKU!po upadku zostało mi wgniecenie w ciele!!!

Do szału mnie to już doprowadza. Jakieś 2,3 m-ce temu upadłam tak niefortunnie, że upadając walnęłam z wielką siłą tyłkiem o kant takiego metalowego profilu od bramu garażowej :( tak jakbym siadła sobie tylko że 100 razy silniej.Miałam wielkiego siniaka i myślałam, że na tym będzie koniec. Ale nie! zostało mi w tym miejscu wgniecenie w pośladku i to spore :( czuć to i widać :( co to może być?

takanka tluszczowa sie tak uksztaltowala

moze jakies masaze, jezeli to rzeczywiscie tkanka tluszczowa?

to nie żart :( dręczy mnie to strasznie, to wielki dyskomfort mieć coś takiego, zwłaszcza że dokładnie to czuć i widać nic poważnego z tego nie może wyniknąć?

Czy jest na sali lekarz??? może by tak d lekarza?? kogo ty pytasz? tu same kretynki siedzą, które ci nic nie poradzą :O

jezeli jest to co mysle to masaze pomoga

w miejscu uderzenia mam jakby dziurę a zaraz obok taką "bułę" odstającą, rzeczywiście tak jakby trochę tkanki się "przesunęło" :(

masaże mogą to zlikwidować? musiałabym kogoś poprosić bo sama na pewno nie dam rady bo mi się słabo robi jak to dotykam,w ogóle mam wrażenie że to miejsce jest wciąż obolałe :(

chyba ze to blizna jak mialas siniaka to uszkodzily sie naczynia krwionosne i moze troche ciala

a juz to ci sie zagoilo calkowicie??

pokazywałam to mężowi, dotykał i on też wyraźnie czuje i ten dołek i tę górkę :( nie wiem, czy nie trzeba by tego przeswietlić czy coś, ale nie wiem, czy mogę, bo jestem w ciąży.I byłam już jak upadłam, dobrze że dziecku nic się nie stało! miałam wtedy czarnego dosłownie siniaka, dość długo a teraz w tym miejscu gdzie walnęłam o kant tego metalu mam taki ciemny ślad. Nawet zaczęłam już schizować o jakiejś martwicy...

hmm no to jak piszesz bylo mocne uderzenie to nie dzik ze takie cos masz, w takim razie popros meza by ci to masowal moze ci ulzy ale nie wiem czy juz tak nie pozostanie.. jak masz watpliwosci pokaz to lekarzowi.. wspolczuje ci

no uderzenie było mega mocne :( zawadziłam się na podwórku o coś i przeleciałam dość duży kawałek i leciałam na brzuch ( o zgrozo ), nie wiem jak ja to zrobiłam, że w ostatniej chwili czegoś próbowałam się złapać,chyba ściany, że jakoś tak mnie przekręciło, że walnęłam tym posladkiem o ten profil. Płakałam z bólu chyba z pół godziny a potem nie mogłam się ruszać. Przez jakieś 2 tyg, nie było mowy o siadaniu bezpośrednio na tym posladku ani nic. Boję się, że przez masowanie mogę spowodować, że znów mnie zacznie boleć :( patrzyłam na necie ale nic nie było o żadnych takich wgnieceniach. Mam w ogóle wrażenie, ze ta "dziura" i "buła" się powiększają, ale to może dlatego że trochę stopniowo tyję, jak to przy ciąży, i tyłek mi trochę pewnie rośnie.

czyli co? masować???

jk jestes w ciazy to pewnie czesto ejstes u gina a to tez lekarz wkoncu wez go zapytaj moze??g

nie wiem, czy gin by coś poradził...to tak, jakby nie jego działka :p będę u niego dopiero pod koniec sierpnia, bo byłam 1,5 tyg. temu. A może do przychodni? lekarz pierwszego kontaktu by coś pomogł może albo gdzieś skierował?

to ty jestes na poczatku ciazy dopiero jak ta rzadko chodzisz??.. myslalam ze to juz jakas koncowka.. w takim razie masz racje gin pomoze o wiele mniej niz internista( ale polecilam ci go bo uwazam ze i tak jest to bardziej jego 'dzialka' niz Kafeteriam :P) . duzo zdrowka zycze dla ciebie i dzidziusia ktor urodzisz:) pozdrawim

jestem w 4 m-cu (dokładnie 15tydz.). Do gina chodziłam co miesiąc plus co miesiąc badania w przychodni mocz i krew no i do radiologa na usg. Ale teraz gin kazał przyjsc pod koniec sierpnia na nast. wizytę. Właściwie to nie wiem, do jakiego lekarza powinnam iść z takim czymś :(

Czy to wgniecenie zostalo, czy udalo sie go pozbyc. Mam dokladnie ten sam problem po upadku na marmurowy stopien schodow.

Ja mam to samo już mija 2 rok a ćwiczenia i masaże nie pomogły byłam i lekarza, powiedział że raczej nie da się nic z tym zrobić jedynie operacja plastyczna we chyba wybiorę się do chirurga może coś innego wymyśli