Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Małpeczka25

spotykanie się w nocy ze swoją ex

Polecane posty

Ale mój facet też miał bardzo bujną przeszłosć z tego co wiem.. ale się już wyszalał więc w sumie czemu mam mu nie ufać.. poza tym... co innego mieć bujną przeszłość pozostając wiernym a co innego być zdradliwym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, że mój facet nie ma żadnej EX. Ale jestem pewna , że mu na takie spotkania bym nie pozwoliła. Zresztą to w drugą stronę jest tak samo, nie wyobrażam sobie, żeby mi pozwolił na spotkanie we dwójkę z jakimś kumplem. W większym gronie spoko, nie rozumiem jaki cel może być w spotkaniu z EX. Dla mnie takie spotkania sa dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne - on twierdzi, że 2ga twoja wersja" to tez jest mozliwe.... mam kolege, ktory zupełnie nic nie kombinuje na boku - grzeczny i wierny, ale ma tak zazdrosną babe, ze dla swietego spokoju wszystko robi w konspiracji - bo ona nawet z tego, że jej kwiaty przyniesie potrafi zrobić aferke (bo ciekawe co on ma na sumieniu, że tak bez powodu kwiaty przynosi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja mam parę uraz do niego. Na początku nasza znajomosc była bardzo luźna, pamietam sytuacje jak bylismy razem na dyskotece a on bawił sie z innymi, jak mnie przytulał wstawał z łózka i pisał do innej jak bardzo za nia tęskni... mówię to było jak nie bylismy jeszcze parą, ale mi juz wtedy bardzo na nim zalezało i boli do dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to zależy. najpierw porozmawaj z nim i spróbuj wytłumaczyć co czujesz. wiem, że to robiłaś i odwijał kota ogonem ale przedstaw mu wszystko jak to wygląda z Twojej strony i jak czułby się w odwrotnej sytuacji gdybyś to Ty umówiała się w nocy ze swoim ex. albo może spróbuj porozmawiać z tą dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee no cóż mogę napisać. widziały gały co brały. jak on sie tak zachowywał na początku związku, to nie ma nawet możliwości żeby się zmienił, bo on taki po prostu jest. Jak to ci przeszkadza, rozmowy nic nie dają, to wiesz co robić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska chmurka - pisałam wyraźnie nie bylismy wtedy parą, taki luźny związek, powiem wprost - kochankowie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie przytulał wstawał z łózka i pisał do innej jak bardzo za nia tęskni... mówię to było jak nie bylismy jeszcze parą, ale mi juz wtedy bardzo na nim zalezało i boli do dzis... ktos sie na to godzil, prawda? ktos nie byl szczery skoro zalezalo, bolalo a robil dobra mine do zlej gry i teraz sa tego skutki, proste a generalnie to ten kto nie ma nic do ukrycia niczego nie ukrywa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a generalnie to ten kto nie ma nic do ukrycia niczego nie ukrywa" tylko ludzie bardzo prości (w złym tego słowa znaczeniu) nie mają nic do ukrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ludzie bardzo prości (w złym tego słowa znaczeniu) nie mają nic do ukrycia ciekawe podejscie mialem na mysli sytuacje przedstawiana w watku - kwestie szczerosci miedzy partnerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu moge zagladac do telefonu, i on mi tez.Ale jakos nie kusi mnie zeby to robic.Czasami tylko w zartach sobie ogladamy co tam ciekawego,ale nie tak zeby cos wyweszyc :/ Nie mam powodu zeby nie ufac swojemu facetowi.Co do bylych to mnie tez by trafil szlag jakby moj facet w konspiracji przede mna umawial sie ze swoja byla.I to niezaleznie od tego czy by to bylo w dzien czy wieczorem.Nie wiem ja to odbieram tak ze jesli ktos ukrywa takie rzeczy to ma ku temu powod...Mi sie zdarza raz na pol roku czy raz na rok spotkac z moim bylym na jakims piwku, bo naprawde fajny z niego gosc i nie chcialabym calkowicie tracic kontaktu.Ale moj facet zawsze wie ze ja z nim ide sie spotkac i pytam sie wprost czy mu to nie przeszkadza.Takze albo faktycznie Twoj facet ma cos na sumieniu i probuje sie tego wyprzec,albo Ty masz tendencje do robienia z igly widel i dla swietego spokoju wolal to zataic.Ale jakos mi nie wygladasz na taka ktora histeryzuje..Przynajmniej po tych kilku postach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kiedyś w tajemnicy przedemną spotkał się z inną swoją byłą, tylko tamta zaręczona i to było spotkanie w południe przy kawie, a ta jego była wolna i w dodatku chyba pała do niego jakimis uczuciami, zauważyłam ze poszcza mu sygnałki, na gg bardzo duzo rozmawiają, niektóre rzeczy czytałam więc wiem, ze z jej strony to nie jest zwykłe koleżeństwo. Powtarzałam mu, ze dla mnie nie jest problem, ze sie z kims spotka, tylko ze nic mi o tych spotkaniach nie mówi... Ale on ciągle swoje, ze ja bym zaraz aferę robiła, itp A konczy sie zawsze, ze afera jest ale dlatego, ze dowiaduje się po fakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Twój facet nie zakończył jednego związku, a już się wplątał w kolejny - z Tobą tak samo było gdy wpłątał się z romans z Tobą, a był związany z kimś innym (piszesz o jego smsach do kogoś) nie da się stworzyć związku bez zaufania - nie wiem jak możesz zaufać komuś, kto permanentnie oszukuje i romansuje, nie kończy związków tylko skacze z jedych w nastepne... zastanów się dobrze nad wasza relacją, bo wiesz jaki jest Twoj facet - nie spodziewaj się, że on się szybko zmieni zmiany trzba chcieć... a czy on jej chce? jest mu wygodnie tak, jak teraz ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×