Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak mi nudno

sa tu jakies pracujace mamy?

Polecane posty

zakonnica - a mysallam ze w twoim fachu to raczej sie nie zdarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he
a ja głównie w nocy pracuję, wracam do domu i ok 8-mej się kładę spać. Mała się budzi ok 10-tej (czasem przed 11-tą) to wstajemy i: buszujemy po łazience, ubieramy się, jemy śniadanko , wstawiamy pranie (razem z małą - ma 2 latka), potem się bawimy razem (na dworze lub w domu), potem mała się sama bawi a ja robię obiad, po obiedzie zmywanie naczyń i sprzątanie zanim mój M wróci z pracy ;), potem na dwór iiiiiiiiiii albo mam dzień wolny albo idę do pracy na 19-tą a od rana powtórka z rozrywki ;) wróciłam do pracy jak mała miała niespełna pół roku i było ciężko jak cholera, ale teraz jest już OK. pozdrawiam pracujące mamusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile wypada ci snu na dobe? te 3 godziny od 8do 11 tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze u mnie etz z tym praniem tak jest ze ciagle piore i ciagle pelny kosz :/ i ciagle spzrtam a wiecznei balagan :( ale u mnie jeszcze maz balagani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedze w pracy od 8-16 pół godziny na dojazd (w obie strony na szczescie) jak wyjde wczesniej z pracy to po drodze na zakupy, jak nie uda mi się wyjść wczesniej to jadę od razu do domu biorę małą, zawożę mamę do domu, wracając do sklepu z małą na zakupy, czasem jedziemy pod dom, wkładam ją do wózka i łazimy po okolicznych sklepikach robiąc zakupy, potem do domu i robię obiad ona w tym czasie bawi się na podłodze lub siedzi w krzesełku do karmienia w kuchni ze mną i przygląda się co robię :) jak wróci mąż to się z nią bawi a ja kończę obiad, potem bawimy się wszyscy w trójkę jeszcze jakiś czas albo idziemy na krótki spacer albo jakies zakupy jak cos jeszcze wypadnie ale zazwyczaj czas tak szybko leci że już jest 19 sta i już kąpiel szykowanie małej do snu. dzięki Bogu zasypia sama i przesypia całą noc, więc od 19.30 - 20 tej mam luz i w tym czasie wieszam pranie, które się uprało w międzyczasie, prasuję i relax

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza - no to calkiem jak moj :D paradoksalnie latwiej mi utrzymac porzadek jak zostaje sama ze zwierzyncem, niz jak jest nas dwojka... ciekawa zaleznosc zakonnica- to dobrze ze nieortodoksyjnie :D a co tam u was w zakonie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień świastaka
mam ostatnio dzień świastaka. i trochę go dość. gdy urodził sie mlodzik ograniczyłam pracę, a raczej przeniosłam ją na weekendy. w tygodniu siedzę z nim w domu i czekamy na tatusia. mysjmy się, wstawiam pralkę, zmywarkę, potem wywieszam, rozpakowuję, spacer, zakupy, obiad i ... już 15-ta kiedy tatus konczy pracę. i tak k**** codziennie. do obłędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem 2, czasem 3 h, ale potem mam zazwyczaj dzień wolny (rzadko mam 2 nocki pod rząd - może ze 2 razy w miesiącu) w weekendy mam czasami dzienne dyżury. najgorszy jest kryzys ok 19-20-tej kiedy jestem najbardziej senna, ale jak to mija to mogę jeszcze do 2-giej w nocy np. poprasować. już się do tego przyzwyczaiłam, choć jeśli śpimy z małą do 10-tej, a na podwórku już dzieciaki buszują ze swoimi mamuśkami to mam czasami małe wyrzuty sumienia że my jeszcze nie jesteśmy na dworze, a taka piękna pogoda jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pielegniarka, no dobra,ale nawet jak masz dzien wolny, do bawisz sie z dzieckim,nie? chyba ze to o "noc wolna" chodzi? tak czy inaczej podziwiam, ja bym tak nie pociagnela na pelny zegar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien swistaka - dobre okreslenie :) my mowimy ze "Syzyfowe prace" byly najmadrzejsza ksiazka w szkole... A tak serio- tez mialam dosc i ucieklam do pracy, ale teraz w pracy jest super, robie to co kocham, tylko potem na ta cala reszte nie ma czasu :( I wieczne wyrzuty sumienia ze zaniedbuje dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa - a kiedy sprzatasz? To nie krytyka, uchowaj boze, tylko ze u mnie to pochlania 200% czaus na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzątamy gruntownie całe mieszkanie w sobotę jak mamy wolne. takie codziennie "porządki" robi mój mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bałagan po dziecku sprzątam ja jak on karmi wieczorem po kapieli. wtedy ogarniam pokój dziecka i duży pokój z zabawek z dnia codziennego i mokrych śliniaków i ciuszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja calkiem niedawno pracowala w systemie 4zmianowym i nie wytrzymalam znalazlam sobei normalna prace bo bym oszalala ja tez mam wyrzuty sumeinia ze sie eni bawie wystarczajaco duzo z dzieckiem ale jak sie juz bawie i padam ze zmeczenia to mi wyrzuty pzrechodza D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde fajnie ze u was coa maz robi, u mnie generalnie nic nie robi poza remontem ktory wreszcie sie konczy i obiadami ale wtedy to pyszczy strasznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no o tyle mam fajnie że nie martwię się o wygląd kuchni np bo on myje kuchenkę, sprząta blaty, opróżnia zmywarkę itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) u nas w zakonie??? Też w koło sprzątam a i tak jest wiecznie bałagan. Mąż to czasem gorzej niż dziecko. Ciuchy to wiesza na każdym krześle a potem pyta gdzie ma skarpetki :D Szału mozna czasem dostać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakonnica moj maz tak samo robi m.in. wtym swoim balaganie zgubil klucze i dzis bedzie siedizal pod drzwiami az ja wroce z pracy hihi a to jeszcze poltorej godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na szczescie pelne rownouprawnienie, ale najwyrazniej jacys lewi jestesmy bo nawet w dwojke nie wyrabiamy...choc widzi mi sie ze glownie ja, bo on gotuje, a ja mam sprzatac - z tym ze z kazdym dniem widze ze to jednak lekko nierowny podzial obowiazkow :D Co do kluczy - to po prostu uwielbiam jak rano nie znajduje kluczykow od auta na wieszaku, bo moj luby zostawil je ...gdzies.... i w ramach rozrywki umyslowej trace 15 cennych minut na przeszukanie wszystkich mozliwych \"gdzies\" Ale sama tez sieje rzeczy bez opamietania, wiec nei powinnam sie skarzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK, to kto sie zglasza jako dyzurna od topiku zeby nie skonal do jutra? Bo ja sie odmeldowuje do drugiej pracy - tej z odkurzaczem i pralka 🖐️ - mam nadzieje do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do 16,30 go moge podtrzymac ale pozniej to raczej nei bardzo bo mam gosci wiec na kompa raczej czasu brak, a jutro od 8,30 bede znow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trudno, znow spanie na mnie :p juz w domu, alaaaaa reczywiscie jakby tajfun przeszedl, ja chce do pracy :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanta wiesz ja tez mam taki magiczny kosz w lazience jak ty,ciagle pelny nawet niedlugo po praniu...heheheheheh.Mam dwie dziewczynki ktore chodza do przedszkola i bardzo sie ciesza z tego powodu, takze problem placzu mialam z glowy,maja skonczone 5 i 3 latka a teraz jestem w 4 miesiacu dodam ze planowanej ciazy.Pracuje z handlu ale koncze prace wczesnie bo o 14, wiec pol dnia mam dla moich laleczek..a praca faktycznie daje mi odpoczynek i satysfakcje bo lubie to co robie.A w domu pomagaja mi moje dwa cukiereczki.Buziaczki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, milo mi Mysza :) Ja dzis zaspalam, wiec dopiero teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×