Przespałam sie z byłym....

Pisze tu bo czuje sie fatalnie przez to co sie wydarzyło. Dzisiaj przyjechał do mnie były, rozstalismy sie raptem 6 dni po 3 latach zwiazku. Przyjechał niby po rzeczy a tak naprawde zależało mu chyba na seksie. Rozmawialismy po czym wyladowaliśmy w łózku- oczywiscie było cudownie, ale po wszystkim czułam sie fatalnie. Ja go nadal bardzo kocham, strasznie za nim tesknie a on powiedział, ze tak naprawde nie wie co do mnie czuje. Rozstalismy sie bo stwierdził, ze ten zwiazek nie ma przyszłosci, ze juz nie ma takiej chemii jak kiedys. Uważał, ze rozstanie jest jedynym wyjsciem, ale mnie go strasznie brakuje. Nawet po seksie był czuły i kochany jak wtedy gdy bylismy razem, ale widze, że zdania chyba nie zmienił. Powiedział, ze przyjazd nie był dobrym pomysłem bo rozdrapalismy rany. Nie wiem co myskeć :( Nawet po wszystkim był taki jak wtedy gdy bylismy razem, ale jak probowałam z nim rozmawiac to widac było, ze ma metlik w głowie.

Czyli dla niego nic poza chwila przyjemnosci nie znaczyło? :( Podobno byłam jedyna dziewczyna, ktora tak naprawde kochał. Jeszcze 2 tygodnie temu było wszystko dobrze, nic nie zapowiadało końca zwiazku. Myslicie, ze po tym co sie stało dzisiaj wiecej sie nie odezwie zeby juz go nie kusiło?

Nikt nic juz nie powie? :( Jak tylko pojechał to juz zaczełam za nim tesknic a on moze nawet nie bedzie chciał wiecej spotkań.

a ja musze napisac ze spalam z bylym w jednym lozku 3 noce i dalam rade :D nic miedzy nami nie bylo, bez milosci nie ma dla mnie sexu a spalismy razem bo jestem u niego w kraju i go odwiedzilam

a co do ciebie to napisze tylko- Nie zmusisz nikogo do milosci tak jak ja tego mojego ex :(

Ja niestety z nim spałam w pełnym tego słowa znaczeniu- był taki jak wtedy, gdy bylismy razem czyli cudowny i dbał o mnie. Jak go nadal kocham i nie wiem jak pogodzic sie z tym, ze on juz nie chce :(

Jak go spytałam czy mnie kocha to powiedział, ze nie wie. Sam nie wie co czuje. Nie jest juz to takie jak kiedys. Nie ciagnie go do mnie tak jak kiedys to było, ale sam nie wie co do mnie czuje :( Najgorsze jest to, ze troszczy sie o mnie i stara mi sie pomoc nawet wtedy gdy nie jestesmy razem :(

ile macie lat?

jak raz zaczal to nie skonczy tak predko....

wiesz co.... nie rób tak, bedziesz cierpiec, to na bank! faceci to troche inna materia, bedą moze i cierpieć tez ale reki nie dam uciąć. Ja bujałam sie kiedyś z czymś takim 2 lata po zerwaniu. Uwierz mi.... bolało za kazdym razem, wyłam potem tygodniami. Ale co on sądził to trudno stwierdzic. zawsze jak sie widzielismy to choć bardzo tego nie chcielismy to i tak lądowalismy w łózku, taka była chemia. On nawet zdradzał potem swoją kolejną laskę. O dziwo nadal są razem, ale nie ręcze co by sie stało np. gdybym dzis go ujrzała. Nie widziałam go 3 lata już. Czesto nadal o nim myslę, moze on o mnie tez. nie wiem co miedzy nami było....i co było powodem,ze nie bylismy ze sobą.... moze czas nie ten i okolicznosci. Więc uwazaj bo łatwo sie uwikłac w taki sex z byłym.

faceci tez mam wrażenie, że wolą opcję : otwarte drzwi. Zebysmy tylko o nich zle nie myslały. Oni kochają rozstania w stylu-zostanmy przyjaciółmi. ale powiem Ci jedno: jak facet zwątpił w to czy Cie kocha.....to miej swoją godność. ja ją straciłam przy moim ex, jest z nią a nie ze mną.

Z jednym macie rację- cholernie cierpie i juz tesknie :( Teraz jest jeszcze gorzej niz wtedy. Ciagle o nim mysle i mam ochote zadzwonic, ale boje sie ze on teraz mnie juz oleje. Ja nie chce wolnego zwiazku opartego na seksie- potrzebuje normalnego zwiaziku opartego na milosci. Sama nie wiem co myslec i robic :( Czasami wydaje mi sie ze on nadal mnie kocha, ale coraz czesciej w to watpie bo nie pozwolił by na to zebym tak cierpiała :(

Mój były nie ma teraz nikogo my dopiero rozstalismy sie 6 dni temu po 3 latach związku. Wiem, ze mnie naprawde kochał, ale nie wiem co sie stało, ze przestało mu zależeć :(

no widzisz sama sobie odpowiedziałas... ja po takich akcjach krzyczałam z bólu ze go kocham, pisałam smsy a na drugi dzień sie wstydziłam. błędne koło- sex, zal, nienawiść potem cisza i znów sex,żal, nienawisc... uczucia sie zmieniają wiec nie mysl,że jak Ty kochasz a on nie to tak zawsze bedzie. Ty pękniesz kiedys i dostaniesz po łapach.

dziewczyno zwątpił w swoje uczucie, wszystko więc jasne.

a skąd wiesz,ze nikogo nie ma??? ile macie lat?

Wiem, gdyby było to takie proste to znienawidziłabym go, ale jak go zobaczyłam i przytuliłam to poczułam sie przez chwile naprawde szczesliwa. Prosiłam zeby obiecał, ze bedzie dobrze, ale powiedział, że w pracy wszystko sie ułozy i w zyciu tez ale o nas nic nie wspomniał Jak w tak krotkim czasie mozna to wszystko przekreslic? 3 lata zwiazku- tyle wspolnych wspomnień, marzeń, pragnienie zbudowania trwałego zwiazku i teraz co?

Rozstalismy sie 6 dni temu. Wiem, ze jakby kogos miał to nie poszedłby ze mna do łozka. Poza tym nie potrafiłby tak mnie dotykac jak kiedys. On ma 26 lat a ja 22

kochana.... mało wiesz o facetach. Wiele teraz obserwuję w otoczeniu sypią się wieloletnie związki i nie wiadomo czemu. Ja tez kiedys zerwałam 6 letni związek , bo czułam,ze to nie to. Nie trzeba wiele filozofowac na ten temat. Ktos nie ma ochoty to nie ma. Lepiej,ze teraz niz jakbys miala z nim dziecko i małzenstwo. Zycze Ci by facet zmienił zdanie, moze poczuje brak Ciebie za jakis czas. Baby sa głupie niestety, romantycznie naiwne, a faceci prosci jak konstrukcja cepa. I czesto są okrutni.

poza tym mało którego faceta można na mówić na scat - a on bez problemy połykał kupy, które robiłam mu do ust

Prowokacja. Debili nie brakuje.

bardzo się mylisz, faceci też potrafią rozpaczać po rozstaniu, a i kobiet nie brakuje, po których takie rzeczy spływaja jak po kaczce. Sama wiem coś o tym. Autorko, czasami tak bywa ,że po rozstaniu jedna ze stron desperacko próbuje ratować związek, skoro on nie wie już teraz czy to miłość, to co to będzie za kilka lat? To źle rokuje na przyszłość. Będzie ciężko, ale spróbuj żyć inaczej, bez niego. Powodzenia ;)

tak, ujednoliciłam sprawe. Faceci tez rozpaczają. Zawsze rozpacza ten kto jest porzucony.

Ja w tym przypadku rozpaczam. Dołujace jest to, ze po tym jak pojechał ( po spotkaiu na ktorym byl seks) normalnie odpisywał na smsy zwiazane ze sprawami waznymi dla mnie, ale jak go pytam o zwiazek albo o uczucie to w ogole nie reaguje na te pytania :( On chce byc przy mnie jako przyjaciel a nie jako chłopak. Dzisiaj powiedział, że moze za jakis czas spróbujemy- jak oboje sobie wszystko poukładamy w zyciu.

spławia cie, czekaj sobie....

Z jego strony to był tylko seks,nie miał nikogo innego pod ręką,więc przyszedł do Ciebie.Z Twojej strony to żebranie o miłość.Myślałaś pewnie,że jak się z nim prześpisz to do Ciebie wróci.Nie rób tak więcej.

Wiem. Poza tym on tez zdaje sobie sprawe, ze te spotkania nie maja sensu. Myslał, ze poszłam z nim do łóżka bo go nie kocham i lubie seks a ja go wyprowadziłam z błedu i chłopak sie zaskoczył :(

a z innym też spałaś

Nie, nie spałam. Z nim tylko sie kochałam i robiłam to z miłosci a on powiedział, ze po cwaniacku go sciagnełam wykorzystujac jego słaby punkt a to nie prawda!!