niepłodnośc ... POLMED Wrocław

M84 to rzeczywiście źle wszystkie cie zrozumiałyśmy (trochę nie dopowiedziałaś), ale to nie ważne. W takim razie jeszcze bardziej ci gratuluję i trzymam kciukasy

M84 GRATULACJE:)))!! daj znać po wizycie:)

Cześć! Alicja, jestem już po dwóch wizytach:), nie biorę już regulonu i wczoraj dostałam zastrzyk.Kolejna wizyta 8 marca i dopiero się zacznie...aż się boję. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!

Ewelka - ja też sie zapisałam na 8 marca!!! A na którą godzinę masz? Pozdrawiam wszystich!

Alicja, wizytę mam na godz.11. A Ty?

hej:) jestem po wizycie wyniki mam ok dodatkowo dostałam co drugi dzień zastrzyk ovitrel, przez niego betę moge zrobic dopiero 4 marca. dzis jak go dostałam to od popołudnia mam kłucie w jajnikach, też tak miałyście? Alicja zrobiłaś sobie fajny prezent na dzień kobiet, fasoli już bedzie fajnie widać:) Ewelka powodzenia w przygotowaniach nie masz się czego bać- nie są najgorsze w porównaniu do czekania:)

Ewelka - ja mam na 14.20, wiec sie nie spotkamy :( Malwina - ja jestem dopiero na początku drogi, dopiero zaczęłam brać tabsy. Pomyliłaś mnie z kimś :) ale fajnie by było, gdybym juz mogła zobaczyć swój skarb :)

Alicja przeporaszam tak pomyliłam Cię z Ania:) Przez to wszystko jestem zakręcona:) Nie mniej jednak rzyczę powodzenia:) Dzwonili dziś do mnie z kliniki i betą mam wykonac dopiero 5.03 czyli jeden dzień dłużej czekania:(

Cześć dziewczyny. Znalałam to forum, ponieważ zapisałam sie do dr. Siejkowskiego na 8 marca i chciałam sie czegoś dowiedzieć, jakieś opinie itp. Zależało mi na wizycie u dr. Polaka, ale wolny termin jest dopiero 28 kwietnia (zarezerwowałam termin). Od ok 8 lat nie zabezpieczam się i troche dziwne dla mnie zaczęło być to, że nie zachodzę w ciążę. Nie staraliśmy się na maksa, tzn. kochlaiśmy sie , ale nie pilnowaliśmy dni płodnych. Ale i tak postanowiłam to skonsultować z lekarzem. Byłam wtedy pacjentką MediConceptu dr Balcerek - ona skierowała mnie badania hormonalne a męża na badanie nasienia. Wyszły ok. Potem okazało sie , że mam polipa na macicy. Poszłam na wizytę do dr Zimmera do MEDEXU, bo słyszałam ze jest dobrym specjalistą w problemach ginekologicznych i zabiegi wykonuje w Szpitalu na NFZ. Usunął mi polipa. Powiedziałam o moim problemie - że nie mogę zajść w ciążę. Od 2 miesiecy obserwuje mój cykl - mam owulację, pęchcerzyk pęka, ale ciąży nie ma :( Dziwi mnie to, że nie skierował mnie i męża na żadne badania. Robi tylko obserwacje i co na cud liczy...??! Dowiedziałam sie o Polmedzie. Mam nadzieję, ze tu się nami zajma jak należy i pomogą. Tak bardzo chcemy dzidzie.

MagdaMegi - a robiłaś hsg? To jest badanie na drożność jajowodów. Jesli nie, to pewnie lekarz w polmedzie zasugeruje ci, abys wykonała to badanie. Wszystko może być ok, ale jesli jajowody są niedrożne, to niesttey ciązy nie bedzie. Widzę, że sporo z nas ma wizytę 8 marca :) Malwina - co u ciebie? jakieś przeczucia? Juz niedługo robisz betkę, nie moge sie doczekać wyniku. Pozdrawiam :) dziewczyny, odezwijcie sie. Iza - który to juz u ciebie tydzień ciązy? Jak się czujesz? Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!

Alicja77- jeszcze nie miałam robionego badania na drożność jajowodów. A powiedz, jeśli okaże sie, że (odpukać) mam niedrożne jajowody, to wtedy inseminacja? czy można coś zrobić zeby jajwód był drożny? Czytałam, ze dziewczyny miały robione badanie HSG u jakiegoś polecanego lekarza (prywatnie). Jak wygląda to badanie i ile trwa?

cześć dziewczyny Alicja u mnie to już 23 tydzień, czas leci bardzo szybko, 4 marca idę na USG zobaczyć czy Nasz dzidzia prawidłowo się rozwija. Czuję się dosyć dobrze, wreszcie odpuściły mi mdłości a miałam je do 18 tygodnia. Na chwilę obecną moją ciąże prowadzi dr Floriański (bardzo dobry specjalista) i będzie ją prowadził do samego końca. Alicja wiem że Ty zaczynasz procedurę do in vitro i mocno trzymam za Ciebie kciuki. Jak na razie początek tego roku obfituje w Polmedzie w ciąże ;o) i oby tak dalej. Aniu 172 jak Twoje bliźniaki, jak Ty się czujesz? Resztę dziewczyn serdecznie pozdrawiam i życzę Wam również upragnionych dzieciaczków.

hej dziewczyny:) niestety przeczucia mam złe:( u mnie brak jakichkolwiek objawów, kłucia, pobolewania jajników, kręcienia w głowie... czuję się dobrze i liczę się z tym, że komuś musi się nie udać... Dziunia a jak u Ciebie? kiety Ty robisz betę? Pozdrawiam Was wszystkie.

Malwinna77 trzymam za Ciebie kciuki, mocno. Ja już nie mogę doczekac sie pierwszej wizyty. Ciekawa jestem co lekarz powie, co zaproponuje. Jestem gotowa na wszystko, bo bardzo chcemy dzidzię (tylko koszta mnie trochę przerażają, no i na razie nie za bardzo jestem w temacie inseminacja a tym bardziej in vitro).

Iza - to juz 23 tydzień, kurczę jak to zleciało! Cieszę się, że już lepiej się czujesz i że dzidziuś zdrowo rośnie. Oby tak dalej :) Pozdrowienia dla ciebie i bobaska i dziękuję za kciuki :) Malwina - chyba lanie ci się należy. Co to za negatywne myśli? Czasami brak objawów to dobry objaw. Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, że już pojutrze będziesz skakać z radości :) Magdamegi - w klinice lekarz daje namiary na lakarza, który robi hsg, koszt 400 zł. Ale ja robiłam u siebie w szpitalu za połowę ceny. Niestety mnie bardzo bolało, bo okazało sie, że mam jeden niedrożny. Ale jak są drożne, to podobno nie boli. Co do udrażniania jajowodów, to niby można, ale nie zawsze się to udaje. Wtedy zostaje tylko in vitro, bo inseminacji nie wykonuje się przy niedrożnych jajowodach. Pozdrawiam całą ekipę!

Magdamegi - Trafiając do kliniki miałam już hsg za sobą. Miałam też za sobą stymulację clo, wiec też nie kombinowali drugi raz z tymi tebletkami. Na każdej kolejnej wizycie było robione i dowiadywaliśmy się coś więcej o naszym przypadku. Także jak w styczniu 2009 trafiliśmy tam pierwszy raz, w kwietniu było mówione o iui (max.3 razy), a później in vitro. Dr. Siejkowski pracuje tam od maja 2009 i całą procedurę do iui on u mnie prowadził. Jeżeli chodzi o zabieg hsg dla mnie zabieg był nie przujemny (lewy jajowód mam niedrożny), ale ok 30min. po zaczęło mi się robić bardzo słabo - miałam wrażenie ze zemdleję. Na szczęście minęło po paru minutach.

Alicja77 dziękuję za wyjaśnienie. Zobaczymy w poniedziałek co lekarz powie... Badania hormonalne moje a męża nasienia są z maja2009 - nie wiem czy trzeba będzie powtórzyć? wtedy miałam polipa a nie wiem czy on ma wpływ na hormony i wynik badania. Pozdrawiam

Basiunia82 dziękuję Ci za odpowiedź. Dla mnie to wszystko o czym piszecie to czarna magia (stymulacja clo itp.). Ja na razie miałam robione obserwacje cyklu. Owulacja u mnie jest 20-21 dnia, cykl 33-34. Po owulacji brałam Duphaston. I to tyle. No, ale na testach jedna krecha :(

Dziewczyny jeszcze jedno, bo za bardzo nie rozumiem... Alicja77 pisała, ze inseminacji nie wykonuje się przy niedroznych jajowodach a Ty Basiunia82 piszesz ze byłaś po HSG (niedrozne jajowody) i dr Siejkowski robił Ci IUI. I mimo niedrożnych jajowodów próbowaliście jeszcze jakiś czas naturalnie przed IUI?

Basiunia ma jeden jajowód niedrożny, a inseminacji nie wykonuje sie przy obydwu niedrożnych. Ja zresztą tez mam jeden niedrożny i jestem po trzech inseminacjach, nieudanych niestety.

Dzieki Alicja77 :) Czekam z niecierpliwością do poniedziałku.

Cześć dziewczyny. Od pażdziernika 2009 jest w Polmedzie. problem to niepękające pecherzyki. Wczoraj byłostatni zastrzyk puregonu, dzisiaj dostałam pregnyl w piątek wizyta a ze srody na czwartek upojna noc:) Pozdrawiam Was wszystkie p.s. po puregonie niestety tylko jeden pęcherzyk odpowiedniej wielkości:((((((

Musiałam odstawić acard bo żle się czułam a póżniej zaczął mnie boleć brzuch jak na @.Dzwoniłam do polmedu i powiedzieli,że to mogą być pierwsze objawy ciąży. Oby to była prawda.Jeszcze dzisiaj mam lekki ból, trochę bolą jajniki i piersi a betę robię w czwartek.Czym bliżej bety tym bardziej się denerwuję. Zwłaszcza tym bolącym brzuchem,bo przy pierwszym in vitro nie miałam takich objawów ale się nie udało chociaż beta była powyżej 30.

cześć Dziunia:)) transfer miałaś po mnie a testujesz przedemną:) Też tak słyszałam, ze ból brzucha to może być objaw ciąży i zapewne tak jest:) jutro Twój wielki dzień trzymam za Ciebie kciuki:) A co do moich negatywnych myśli.. no cóż jakoś tak mam w życiu, że zawsze mam po górkę..

Ja po IUI starałam się nie myśleć, czy się udało, pierwsze dni były dla mnie najcięższe. Miałam wtedy urlop więc starałam się zająć milionem rzeczy. Nawet nie potrafię powiedzieć czy coś mnie pobolewało czy nie. A co do drożności to tak jak pisała Alicja mam tylko lewy jajowód niedrożny.

MALWINNA75 testuję przed tobą bo nie brałam zastrzyków.Mój estradiol i progesteron był bardzo wysoki.Mam mieszane uczucia co do objawów,wydaje mi się ,że jakbym odstawiła leki to dostanę @.Tak mnie boli brzuch.Ja terz trzymam za ciebie kciuki,musi być dobrze.POWODZENIA

dziunia nie zamartwiaj się tak, stres jest Ci najmniej potrzebny, powiem Ci że ja miałam podobne uczucie po in vitro zanim zrobiłam test, bardzo bolał mnie brzuch (wydawało mi się że dostanę okres), jak się później okazało to były początki ciąży ;o) i teraz jestem już w 23 tygodniu. Ania 172 również miała takie objawy... więc ja myślę że wszystko będzie w jak najlepszym porządku ;o) trzymam kciuki za Ciebie

Dziękuję za pocieszenie.Najpierw nie moglam się doczekać kiedy zrobię betę a teraz się boję.Jutro już będe wszystko wiedziała.

DZIEWCZYNY, WCZORAJ DOSTAŁAM ZASTRZYK Z PREGNYLU, OWULACJA NIBY DZISIAJ O 24. CZY POWINNAM ODCZUWAĆ JAKIEŚ DOLEGLIWOŚCI NA ZNAK ZBLIZAJĄCEJ SIĘ OWULACJI? NAPISZCIE JEŚLI TAKOWE MIAŁYŚCIE. ZROBIŁAM DZISIJ RANO TEST NA UWO , ALE TYLKO JEDNA KRESKA. DZIĘKI I POZDRÓWKA

Dziunia trzymam kciuki, mam przeczucie, że będzie dobrze:)Koniecznie daj znać:)Mnie rozłożyła choroba, czuję się fatalnie:( najgorsze,że nie mogę wziąść żadnych leków:(