niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Joasiu OGROMNIASTE GRATULACJE. Łezka mi się oczywiście zakręciła - chyba już zawsze tak będę miała :) To te święta na pewno będą wyjątkowe.

Cześć dziewczyny. Jeszcze ostrożnie podchodzę do tego, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Zizu a jak Ty się czujesz, jakiegoś sikańca robiłaś?

Witam wszystkie staraczki ;) Wpadłam tu na chwilę aby dodać Wam siły do walki..dobrą wiadomością Otóż 28 XI urodziłam nasze szczęście;-)))) zdrową dziewczynkę ważyła 3,710 kg i mierzyła 56 cm ma na imię MAJA ;-))) i jest cudowna. Dodam, że też traciłam nadzieję.... było ciężko, bardzo ciężko... ale się udało dziś jesteśmy bardzo b b b... szczęśliwi i jak patrzę na mojego małego aniołka to nie pamiętam tego co przeszliśmy, to będą wspaniałe święta i takich życzę każdej z Was :) pozdrawiam i życzę powodzenia....;-)

No to witamy na świecie małą Majeczkę Gratulujemy rodzicom , to musi być niesamowite uczucie przytulic swoje dziecko . Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka .

POZDROWIENIA DLA ŚWIEŻO UPIECZONEJ MAMY (KAROLIK), DLA OCZEKUJĄCYCH NA NARODZINY I OCZYWIŚCIE ZA WSZYSTKIE OBECNIE STARACJĄCE SIĘ, TESTUJĄCE-DUŻO SZCZĘSCIA WAM ŻYCZĘ I SAMYCH WYSOKICH BETEK. NIESTETY ZNÓW MIAŁAM AKCJĘ Z MIGRENĄ WCZORAJSZY DZIEN I NOC TO ISTNY KOSZMAR, KROPLÓWKI, BRAK SNU A TERAZ WYRZUTY SUMIENIA ŻEBY TYLKO NIE ZASZKODZIĆ DZIDZI. WIECIE DOSZŁAM ŻE TE CHOLERNE MIGRENY POJAWIAJĄ SIE MNIEJ WIECEJ W CZASIE KIEDY POWINNA BYĆ MIESIĄCZKA, JESLI TAK BEDZIE DO 9 MIESIACA TO MASAKRA! MOJA DZIDZIA MA JUŻ OK 6-7 SM, TO JUZ 14 TYDZIEŃ, SPODNIE WYMIENIONE BO UTYŁAM NIESAMOWICIE, ZWLASZCZA BRZUSZEK:) DZISZIAJ MAZ SKOŃCZYŁ REMONT SYPIALNI W KTÓREJ ULOKUJEMY NASZE MALEŃSTWO PO NARODZINACH. JESZCZE RAZ DUŻE BUŹKI NAJWIĘKSZE JAK ZWYKLE DLA MOJEJ MIŚKI:)

Witajcie dziewczyny z całego serca GRATULUJĘ "świeżo upieczonej" mamusi (KAROLAK) teraz będzie już tylko lepiej :-) GRATULUJĘ również Joasi to rzeczywiście piękna beta. Zizu trzymam kciuki nie załamuj się testami sikanymi one nie zawsze są miarodajne. Poczekaj na badanie krwi a zobaczysz że wszystko będzie dobrze. Życzę powodzenia wszystkim starającym się. Ja byłam dziś na USG i przeżyłam niesamowite chwile :-)) razem z mężem zobaczyliśmy nasze maleństwo i widzieliśmy jak bije jego serduszko :-)) Wychodzi na 7 tydzień ciąży planowany termin to 6.08.2011. Ściskam Was gorąco i do następnego. Najważniejsze że przeziębienie mnie opuściło. Domowe sposoby leczenia poskutkowały :-))

Karolik. Gratuluję Wam ogromnie - życzę Wam przede wszystkim zdrówka. Nawiązując do tego co napisałaś o pamiętaniu. To prawda, że jak już mam przy sobie wytęsknione maleństwo, to inaczej patrze na cały okres nieudanych starań :)

m31 jak byłam w ciąży też miałam ogromne bóle, aż po "ścianach chodziłam". Miałam je prze cały 4 m-c ciąży.

gratuluje dziewczyny ja zaczynam sie troche denerwowac w piątek punkcja

6,30 test sikany ujemny , mimo to pojechałam na bete . 11 dpt łzy łzy i łzy

zizu nie denerwuj się, u mnie dwa testy sikane wyszły ujemnie, a po tygodniu beta była 5000!! Także ja tym durnym testom nie ufam. Nie trać nadzieji kochana. Karolik gratuluję z całego serduszka córeczki, niech rośnie zdrowo-kurcze aż się wzruszyłam :) m31 ale ten czas leci, to już drugi trymestr :) cieszę się niesamowicie. Dbaj o siebie i maluszka. Niestety bóle głowy to norma, ale migrena to faktycznie nie przelewki - biedna :( Marzenie cudowny to moment, jeszcze piękniejszy będzie kiedy usłyszycie bicie serduszka, ale to już niedługo :) monic trzymamy kciuki za ciebie :) Joasia chyba nie gratulowałam jeszcz ale w tej chwili nadrabiam. Cieszę się twoim szczęściem, bo wiem jakie ono jest ogromne. Koniecznie daj znać jaki wynik bety dzisiaj :)

Zizu...poczekaj jeszcze i w poniedziałek powtórz. Jestem z Tobą myślami !!! Ja dzisiaj byłam robić betę, mam nadzieję, że urośnie. Boję się..

Dziewczyny jak ja za was trzymam kciuki i się denerwuje z wami, napiszcie jak najszybciej wyniki, oczywiście na pewno będą dobre bo nie widzę innej opcji :-D

A jeszcze muszę się sama trochę wyżalić bo wczoraj mężuś zadzwonił do chyba jedynego ginia na naszej "wsi", który robi badanie nasienia a ten mu powiedział, że jak żona do niego nie chodzi to omn nie ma czasu bo by musiał chyba w święta siedzieć i zaprasza z żoną. Cholerni dorobkiewicza !!! no i w poniedziałek jedziemy 80 km do Poznania do invimedu bo na polnej termin dopiero na 5 stycznia (szok), pozdrawiam

baran nie lekarz. jak on ma takie podejscie to wy u niego nic nie róbcie bo szkoda czasu i atłasu, jak to się mówi . Dziewczyny dziękuje za mile słowa, o rana tylko leże i parze w sufit. Joasiu , wiem jak się boisz o której wyniki ?. Ale to wszystko pokręcone jest, a patologia się mnoży , pali pije , nic się nie martwi i zdrowe dzieci rodzą . My tu o każde jedne serduszko walczymy, bijemy się z myślami , wspieramy jak możemy ,żeby nie oszaleć. Los durny niesprawiedliwy. Bardzo mi męża szkoda , o tescie nic nie mówiłam , ale pojedzie odebrać wyniki on , bo ja nie mam siły do samochodu już wsiąść . Zobaczymy , zobaczymy , nie traćmy nadziei cuda się zdarzają .

Planowałam do niego chodzi jakby coś wyszło, ale po takim podejściu to odpada w przed biegach. ale trzymam mocno kciuki, chyba sobie je dzisiaj połamie :-D

Beta 351 !!! Nie wierzę, myślałam, że mnie takie szczęście nie spotka :)

Jeju dziewczyny dostałam takich bóli podbrzusza ,że się zwijam nospa nie pomaga , to raczej na @ .

JOASIU tak trzymaj

Joasiu wielkie gratulacje chyba się rozpłaczę :-D zizu a może to z nerwów cię tak rozbolał ?

Joasiu boże jak się cieszę, dbaj teraz o siebie. GTULUJĘ jesteś w ciąży!! Zizu nie denerwuj się, weź rozkurczowo no-spę, przejdzie. Wszystko będzie dobrze. Kiedy będziesz miała wynik bety??

czekam , maz odbierze bete wracajac z pracy

beta , 1,20 porażka

no i dostałam @

Zizu nie poddawaj się !!! trochę odpocznij i dalej do walki. Jak dziś dzwoniłam do polmedu to pani powiedziała,że to trzecia dobra wiadomość dzisiaj...także uda się !!! Tylko jak to my kobiety z problemami, musimy trochę o swoje powalczyć!

Ja siłe do walki może i bym znalazła , tylko mnie już na tę wojnę nie stać . Tobie i wszystkim dziewczynom życzę wszystkiego naj naj . Dbajcie o siebie i głowa do góry . Życie kołem się toczy . Może mój aniołek nie był jeszcze gotowy żeby zeskoczyć z chmurki do mnie . Pewnie tam sobie siedzi i patrzy , może jak zatęskni tak jak ja, to do mnie przyjdzie . Życzę wam spokojnych Świąt ,dużo ciepła rodzinnego i spełnienia marzeń.

Gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom! Monic 30 my chyba widziałyśmy się w Polmedzie jak rozliczalas się z Pania Dr. i wynikalo z tego ze cos Pani Dr nie mogła się doliczyć Nie denerwuj się ja mam punkcje w niedzielę niestety pewnie tylko uda się tym największym pęcherzykom a mam ich tylko 5, nie wiadomo dlaczego kobiety w moim wieku 31 lat tak opornie czasami reagują na leki. Dobrze że są swieta po drodze wiec nie będziemy myślały tylko tym czy się udało czy nie. Ja podchodze do tego zabiegu na całkowitym luzie, co ma być to będzie. Powiedzieli ci kiedy transfer przewidują? Będzie dobrze!

Monic, Monika - trzymam za was kciuki. Dajcie znać, ile komórek wam pobrali, bedzie dobrze :) Joasia - możesz mi powiedzieć, jaki miałas progesteron po transferze? Ja dzisiaj robiłam badania i progesteron mam tylko 15, dostałam ovitrelle. m31 - to współczuje ci tych migren, oby jak najszybciej minęły. Paga, Agnes - jak wasze samopoczucie? dzieczyny, a wy jaki miałyscie ten nieszczesny progesteron? bo ja sie tym strasznie martwię :( Pozdrawiam wszystkich!

monika_7_9 nie mozliwe ze mnie pomyliłas ja ostatnio miałam wizyte środe okooło 17.30 wiec to chyba nie ja a tak wogóle dziewczyny dzieki za wsparcie to juz jutro punkcja tak sie boje

Ziziu tak mi przykro, wiem doskonale co czujesz.... Pamiętaj, nigdy nie trać nadzieii!!, Alicja- dzięki, samopoczucie już coraz lepsze, zaczynam właśnie 5 miesiąc, robię się coraz większa hehe ale to najpiękniejsze tego stanu uroki :) Co do progesteronu to nie pamiętam jaki był, ale też brałam ovitrelle. Nie zamartwiaj się na zapas kochana monic30 no to dzisiaj trzymamy kciuki za ciebie bardzo mocno, żeby pobrali jak najwięcej dorodnych a później, żeby się pięknie rozwijały i zadomowiły.