Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Alicja progesteron miałam ok. 180, a estradiol ponad 1000. Jak miałaś ovitrell to za szybko nie testuj. Zizu, kasa to też ważny czynnik, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam od lekarz w poniedziałek mam punkcję a w czwartek transfer. mam 5 -6 duzych pęcherzykow i kilka maluszków ktore nie zdążą dojrzeć do poniedzialku. Dzisiaj wykupowalam recepty i Pani mgr zapytała mnie czy lekarz sie nie pomylil wypisując takie dawki 3x dziennie dopochwowo a na ulotce jest napisane max dwie dziennie - dziewczyny wy też mialyście takie dawki, jak sobie z tym lekiem radzilyscie? Troche mnie zaskoczyła ta pani w aptece. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monic30
czesc dziewczyny dzis miałam punkcje wszystko przebiegło ok pobrali 15 szt i teraz czekam do niedzieli jezeli wszystko bedzie ok to w poniedziałek moze transfer strasznie tylko bolał mnie brzuch wymiotowałam teraz wziełam ketanol i boli ale juz nie tak czy wy tez tak miałyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
monic , mnie tak bolał strasznie , pij dużo wody i lez spokojnie powinno przejść . Nie mogłam oddychać więc pojechałam na usg następnego dnia rano, lekarz stwierdził niewielką ilosć płynu i to on sprawiał ,że mnie nawet obojczyki bolały . za dwa dni przeszło . Trzymaj się cieplutko , będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monic30
dzieki zizu dzis jest troche lepiej ale nadal odczuwam ból a tak sie boje ze nie dojdzie do transferu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Monika, nie pomylił się 3 dziennie po 4 tabl., czyli 12 tabl. luteiny dziennie. Zizu jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Karolik, moje ogromne gratulacje :)) to piękna wiadomość :) Joasiu, Tobie również gratuluję, tak się denerwowałaś ale opłaciło się :)), natomiast Zizu, bardzo mi przykro, ale nie załamuj się, odpocznij a może teraz jak jest organizm rozregulowany uda ci się naturalnie - przecież takie przypadki są tu znane, trzymam kciuki i nos do góry. U mnie powoli koniec piątego miesiąca, byłam na kolejnym etapie badań prenatalnych, maluch ma się bardzo dobrze, rośnie i waży już pół kg! :) To pewne, że synek - mąż cieszył się jak dziecko gdy widział naszego Maciusia :) Maluch już na dobre dokazuje, obraca się, kopie, szczególnie jak robię się głodna to daje o sobie znać :) No i zaczynam wić gniazdo :) Pokoik, łóżeczko, śpiochy...jakie to cudowne chwile... może się powtarzam, ale trzymam kciuki za was wszystkie, za udane transfery i wysokie Bety - i niech się spełni!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paga 74 aż się poryczałam ze wzruszenia masz rację to chyba najpiękniejsze chwile jakie można sobie wymarzyć, te wszystkie maleńkie rzeczy są tak słodkie i piękne że najchętniej kupiłoby się wszystko. O Boże jak Ci zazdroszczę ale oczywiście tak pozytywnie, niech maluszek rośnie i ma się jak najlepiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monic30
paga74 tez ci gratuluje mam nadzieje ze doczekam tez takiego pieknego dnia narazie drugi dzień po punkcji nadal strasznie boli mnie brzuch jutro maja dzwonic z polmedu jak tam komórki czy transfer bede miała w poniedziałek srode lub czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monic - bardzo ładny wynik, 15 komórek. Oby teraz wszystkie sie zapłodniły, trzymam kciuki. Co do bólu, to mnie bardzo bolał brzuch zaraz po wybudzeniu z narkozy. Dali mi ketonal w kroplówce i przeszło. A potem to tylko mnie brzuch pobolewał, do wytrzymania. MOnic, dużo leż i wypoczywaj. Paga - ale ci zazdroszczę tych przygotowań do narodzin maluszka. To cudowne uczucie, pozdrawiam ciebie i Maciusia :) Ja mam dzisiaj 9 dpt, w sumie to nic nie czuję. Czasami tylko delikatnie pobolewa brzuch jak na @. Planuję w wigilię zrobić test, strasznie sie boję, że znowu nic z tego nie wyjdzie. Boże, dopomóż! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monic30
dziewczyny dzwonili jest 7 szt z czego 4 sa mocniejsze jutro mam konsultacje boje sie poniewaz przestały mnie bolec jajniki ale w górnej czesci odczuwam pełny brzuch i lekki ból co to moze oznaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Joasiu , czuje się jak puste jajo , jeszcze płaczę w poduszkę w nocy, ale staram się nie poddawać . Nie myślęże to koniec , wiem że jeszcze spróbuje , wierze ,że może zdarzy się cud . Łapę się wszystkiego co pomaga przetrwać. Dzisiaj strasznie pękłam gdy mój mąż patrząc na ojca z dzieckiem na sankach , zapytał czy jemu kiedykolwiek będzie dane wyjść z dzieckiem na sanki , i nie wytrzymałam . To wszystko trudne , a święta jeszcze to wszystko potęgują . Wierze ,że z kazdym dniem będzie lepiej . A ty jak , maleństwo się rozwija? kiedy usg ? dbaj o siebie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
monic dużo odpoczywaj , nie martw się na zapas , może to lekka hiperstymulacja , jutro będziesz miała usg to się wyjaśni . trzymam kciuki , będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
Hej dziewczyny ostatnio rzadko piszę bo nic sie u mnie nie zmieniło:(w styczniu mam sie za rejestrować na badania genetyczne strasznie sie boje że usłysze tego czego nie chcę;(ale po dwóch poronieniach trzeba to sprawdzic,teraz przez 3 miesiące brałam tabletki na stymulacje ale tez nic nie pomogły;(Gratulacje dla dziewczyn którym sie udało!! zizu.zizu bardzo mi przykro,wiem jak to boli ja poroniłam ale tak samo przeżywałam pytałam dlaczego własnie ja ,ale po jakims czasie zebrałam siły znów do walki i bede walczyc do czasu aż przytulę swoje maleństwo!!Tobie życzę tego samego:)Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chętnbie oddam
cześć dziewczyny, jestem o- po udanym drugim in vitro, moja 7 miesięczna córcia śpi w pokoju. Mam ogromne ilości luteiny i estrofenu, a nawet zastrzyki kaprogestu, chętnie je komuś z was po prostu oddam. Moją drugą ciąże, bo pierwszą straciłam, przez zbyt małą ilość podawanych hormonów, uratowała lekarz z invicty, która zauważyłam, ze mimo końskich dawek, słabo reaguje na hormony. Do 3 miesiaca ciazy brałam codziennie 50 tabletek luteiny z kaprogestem, a od 3 do 5 25 tabletek luteiny. Moja córcia jest zdrowa, świetnie się rozwija i jest cudem:). ps. zwyczajna23@o2.pl, jakby ktoś chciał moje lekarstwa, nadal ważne terminowo, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem zizu. Najpierw modlimy się o dwie kreski, a teraz, by wszystko było w porządku. Pierwsze usg mam za tydzień..muszę do tego czasu jakoś funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziziu opowiem ci moją historię, która może odrobinę podniesie cię na duchu: w styczniu tego roku usłyszeliśmy z mężem wyrok, który spowodował, że świat nam się zawalił w jednej sekundzie "bezpłodność męska" nie mieliśmy szans na naturalne poczęcie, inseminacje i inne wynalazki. Tylko In Vitro. Nie zastanawialiśmy się nawet przez chwilę Rozpoczął się okres badań nawet genetycznych, miesiące oczekiwań i w czerwcu przygotowania do ISCI. Procedury nie będę opisywała bo wszystkie znamy ją doskonale. z 8 pobranych komórek zapłodniły się tylko 3, które to miałam później podane. Żadnych mrozaczków nie było co oznaczało przy niepowodzeniu, o którym nawet nie chciałam myśleć,całą procedurę od pocztku wraz z punkcją. Bałam się tego. Dwa tygodnie żyłam nadzieją, planami, marzeniami. Beta 19 przekreśliła wszystko. natychmiast postanowiłam, że chcę spróbować jeszcze raz!! wykupiliśmy wakacje, o których marzyłam od dawna, po nich postanowione było, że podchodzimy drugi raz. Wykupiłam Regulon, ponieważ czekałam pod koniec urlopu na okres, żeby jak najszybciej rozpocząć przygotowania. Okres nie przychodził, Doktor twierdził, że takie rozregulowanie często zdarza się po takich terapich, więc czekałam, brałam luteinę na wywołanie i czekałam. w 48 dniu cyklu, po 3 tygodniach opóźnienia i dwóch sikańcach negatywnych - wg zaleceń Polmedu poszłam do laboratorium i zrobiłam betę. Telefon z Polmedu o 11.05 z wiadomością "Pani Agnieszko beta 5000, Gratuluję, jest Pani w ciąży" był najpiękniejszą chwilą w moim życiu. Dr Polak podczas USG powiedział, że jak widać cuda się zdarzają. Dzisiaj jestem w 5 miesiącu i czekam z utęsknieniem na nasz mały cud. Troszkę tego dużo. Ale pamiętaj, że zawsze jest nadzieja. Mimo wszystkich przeciwności może się udać. Trzymam kciuki za ciebie i życzę ci dużo siły i wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Agnes - kochana jesteś dziękuje CI bardzo za słowa otuchy, wiem , że będzie lepiej , musi być . Joasiu , będziesz mamą , moja mi powiedziała kiedyś : " matka całe życie boi się o swoje dzieci , zrozumiesz jak będziesz matką " . Więc ty już kochana rozumiesz. Myśl pozytywnie , dobre przyciąga dobre . Ja jutro mam wizytę , usg kontrolne zobaczymy co dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monic30
czesc dziewczyny dzis miałam punkcje podano mi 3 zarodki 7A, 8A,7B I ZOSTAJE TERAZ OCZEKIWANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniarybka
Witam. W najbliższą środe wybieramy się z mężem do POLMEDU. Czy któraś z WAS mogłaby mi napisać którym autobusem tam dojadę z dworca głównego pkp? Jestem zarejestrowana do dr Siejkowskiego , leczyła się któraś z WAS u niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi dr Siejkowski robił inseminację i za 1 razem się udała - więc też jestem bardzo zadowolona:) w czwartek zaczynam 33 tydzień ciąży:) powodzenia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_7_9 zależy jaką luteinę dosałaś. Jest albo pod język albo do pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika domyślam się, że chodzi o to że musisz sobie aplikować dość sporą dawkę tej luteiny dopochwowo tak? Mi w takiej sytuacji poradziły kiedyś dziewczyny, żeby przed podaniem troszkę namoczyć w dłoni wodą tabletki lub odrobiną śliny. Pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dokładnie ciezko mi sie aplikuje taka dawke do pochwy, nie mowiąc już o tym ze spora jej część ląduje na wkladce. Pamietałam własnie że któras z dziewczyn doradzała moczyć ale nie wiedzialam czy dloń czy tabletkę i metodą prób i błędów doszlam do perfekcji ale bardzo wam dziekuję za odpowiedz. Dodam krótko że jestem po transferze 2x8A -transfer wykonany zostal na pustym pęcherzu czy to źle? z tego co wiem trzeba mieć go pełnego aby okreslic wyglad macicy, i teraz sie zamartwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona89
Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×