Nosicie ciuchy z targu, rynku itp.???

a ja muszę mieć bawełnę - szczególnie na lato prać trzeba to ostrożnie - owszem ale nie zauważyłam żeby coś się gniotło, rozciągało itd. Tylko bawelna musi być dobrej jakości - a o widać gdy się kupuje w sklepie

owszem nie jestem tak przekonana do targowiska ale nie sadze ze w sklepiejest tak taniutku ...zadko zdaza sie peiekna bluzka za 19.99 zreszta ja mam raczej wiekszosc ciuchow ze stanow dobra jakos nie powtarzalne ladne lubie byc inna idac ulica wiem ze nikt nie bedzie miala takiej rzeczy :Pwszystkie ciuchy co mam z polski jak wyjde na ulice toi polowa jest ubranma identycznie

JA zawsze patzre z jakiego materiału sa, jaki gatunek. Owszem, widze cos ładnego na targu-kupuję, a jak coś rzuci mi sie w okow wfirmowym tez wezme :) Mam specyficzny gust i nie pzrepadam za ta "masówką" która rzewaznie ejst w sieciówkach i póxniej pół miasta w nich chodzi, bo jest z tej firmy... Wybieram to co mi się podoba, nieważne gdzie, bylebym sie w nich dobzre czuła :)

poza tym dochodza jeszcze lumpeksy, za co pewnie zostanę zjechana. Ale tam dopiero mozna kupić "perełki" :P

u mnie zależy, jak spotkam w firmówce coś po okazji np, jakaś bluza za 40 zł i jest ŁADNA to czemu nie, ale zwykle ubieram zwyczajne ubranka nie firmowe co nie znaczy, że jakieś szmateksy czy coś. Ważne, że mi się podobają i dobrze się w tym czuję :)

mnie za to wkurwiają ludzie, którzy cenią innych po tzw. "metce" :O:O:O pojebańcy... nie masz metki-jesteś "inny" :O

ja mieszkam w starachowicach i jest jedna mala galeria ...cropp hause top secret i deep jak jest cos nowego i kupie to widze mnustwo osob w tym samym ciuchu !! nie nawidze tak !!

cholerka wcale nie ..... chodze czasami do lumpeksow ..i nawet mam kilka ciuchow .. czasem mozna cos orginalnego wygrzebac nawet nie widac ze uzywane ... kiedys kupilam spodnie w szmateksie rurki pasowaly idealnie byly swietne jak wyszlamw nich i dziewczyny sie zapytaly gdzie kupilam powiedzilam ze sa ze stanow i uwiezyli zaznaczam zegylam w nich piwrwszy dzin i nawet sie nie zkroily ze uzywane czy ze szmateksu !!czestoide poszmeprac do szmateksu jak sie wybieram na sesje jakas ..wtedy mozna sie ciekawie ubrac za grosze jakies !!

No i świetnie ferbi, w końcu wiekszości raczej chodzi o to, b być innym niż reszta, nie? To w czym probelm?

mam taka kolezanke ktora ciagle sie czepia jak sie kto ubral ...bylysmy na osiedlu a ona powiedzila mi ze nie bedzie z nimi tak chodizla (koledzy kolezanki z osiedla )bo to wsty... byli ubrani ardzo przeciennie ale czysto .... zal mi jej ....rozumiem jak kogos niestac bo ie kazdy musi miliony zarabiac zeby sobie bluzke modna kupic za 100zl

Tak naprawde wszystko zalezy od jakosci.A dobry,jak i beznadziejny gatunek ciuchow mozna znalezc zarowno na rynku,jak i w najbardziej okazalej galerii handlowej.Dla mnie ceny ubran w Polsce sa zdecydowanie za wysokie.Oplaca sie kupowac w sieciowkach jedynie w czasie wyprzedazy.Moja mama ma sklep na jednym z duzych targowisk w duzym miescie(odziez damska) i powiem Wam,ze najlepsza sprzedaz maja jej znajomi,ktorzy prowadza odziez mlodziezowa.Oznacza to,ze bardzo duzo mlodych ludzi ubiera sie na rynkach.

ja spadam dziewczynki potem jeszcze tu wejde zobaczyc jak sie dalej rozwija topik

A ja głównie ubieram się w second handach.

W lumpeksach mozna często znaleźć wiele super ubrań firmowych, takze z metkami. i dodatki... Wiem, ze wiele osób brzydzi sie tego typu ubraniami, ale własnie one sa często niepowtarzalne, dobre gatunkowo a i niekiedy ludzie zapominaja cos wyjac z kieszeni :D

co tydzień ganiam to moich ulubionych lumpków.

kupiłam kiedys w second hendzie vansy i spzredalam na allegro za 500 zł (napisalam ze są zlumpexu)

nieźle ubieram się w lumpeksikach ;) nie ze względu na kasę ale na to ze mogę tam znaleźć fajne markowe ciuszki i nikt nie będzie miał podobnych :) nie cierpię wychodząc na miasto zobaczyć 20 dziewczyn w podobnym t-shircie... strasznie mnie to wkurza:)

ja też czasami kupuje tam fajne ciuchy i sprzedaje potem na allegro. Dzięki temu mam kasę na kolejne wypady.

na rynku jest ten munus, że nie ma gdzie przymierzyć. A czasem można w zykłym sklepie kupić taniej!!!! To samo! Przekonałam się o tym. Bo oni na te same giełdy jeżdżą się zaopatrywać

mieszkam w małym mieście ok. 120 tys. mieszkańców, więc jak jakieś ciuchy są modne to wszyscy w nich chodzą. A ja mam swój styl i dużo markowych ciuchów, których nikt nie ma. Czasami na allegro też kupuję.

ja nie wiem gdzie są lumpeksy z markowymi ciuchami. ja szukałam i nie znalazłam nigdy takich ciuszków

u mnie w mieście jest sporo takich sklepów, ale ja mam cztery ulubione i tylko tam chodzę.

ja mam 2 ulubione :)

ja lubię porządne, ale tanie ubrania, więc czasem z wyprzedaży je mam, czasem z lumpeksów, a czasem się trafi tani ciuch bez wyprzedaży. kiedyś kupiłam ze dwie bluzki z rynku - kosztowały tyle co z lumpeksu, ale rozwaliły się po dwóch praniach. a z lumpeksu często trafiają się prawie nieużywane firmówki. pzdr ;)

a u mnie jak są, to albo spotyka się tam znajomych, którzy mimo, że sami tam chodzą to poteg obgadują. A poza tym same szmaty tam wiszą. Zazdroszczę Wam, że macie gdzie kupić ładne i dobre

niestety ale nienawidzę targów, straganów z wywieszonymi łachami, majtkami itp to nie mój klimat ale nie śmieje sie z ludzi którzy to lubią

na straganach trzeba szukać okazji, tz. często przyjeżdżają tam z ciuchami ze sklepów, które zamiast przecenić u siebie wiozą tam.

dziewczyny a znacie w Warszawie dobry second hand? już dawno nie polowałam, a bardzo lubię, w swoim mieście znam wszystkie lepsze, a tutaj ani jednego :(:(:(

ostatnio kupiłam na targu, bedzie dobre kilka lat temu. Kupuję albo w zwykłych sklepach albo w SH.:P

Czy wiesz że IQ Nicole Kidman oszacowano na 132, Shakiry na 140, Sharon Stone na 154, Przemka Salety na 102 a Dody na 156. A ty wiesz jakie masz IQ? Nie wiesz? Sprawdź się! www.iqtest24.pl