zgwałcona dwa razy

zostalam zgwałcona 3 lata temu przez chlopaka mojej kolezanki. kilka mieciecy temu zgwalcilmnie moj chlopak :( powiedzcie mi dlaczego? Co ja takiego zrobilam? :( Dziewczyny w podobnych sytuacjach-jak sobie z tym radzcie? Potraficie zaufac mężczyznom? Ja juz nie potrafie. Boje sie mężczyzn :(

potem Twoj... Chyba bylo tak troche, ze sama chcialas a teraz udajesz ofiare losu...

jeżeli to nie prowokacja to idź pogadać z psychiatrą, bo sama sobie z tym nie poradzisz...

Nie życzę sobie takich komentarzy, ze sama chcialam a teraz udaje ofiare losu! Jesli ktos tego nie przezyl, to nie wie jak to jest...

Chcialam po prostu porozmawiac z dziewczynami w podobnej sytuacji, ale zamiast tego, jestem tutaj obrazana :(

skrawek nieba napisz tutaj do dziewczyn http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3240908

bylas na policji?

powinnas to zgłosić na policje

tak, bylam na policji. Zglosilam, ze zgwalcil mnie chlopak kolezanki. Niestety jego rodzice wyciagneli go z tego a ja nigdy nie zapomne tych przesluchan, upokorzenia, badan :( Dlatego teraz juz nie udalam sie na policje, nie chce przezywać tego po raz drugi.

ladaco - daj sobie na wstrzymanie ok? to nie czas ani miejsce...

ladaco barani łbie zeby kiedys Tobie albo komus bliskiemu tez było tak dobrze z tym to byś inaczej spiewał. A teraz stul pysk i łaskawie sie nie udzielaj.

ladaco - jestes wyjatkowo niewrazliwa osoba. bylas u psychologa autorko?

nawet gdyby, uwazam ze nie zartuje sie z takich rzeczy. bardzo nie na miejscu.

jasne ze rozmawialam z psychologiem ale co to dalo? Nic! Najbliższa mi osoba ponownie mnie skrzywdzila. A ja utracilam wiare w ludzi. A czytajac wypowiedzi ladaco i jemu podobnym utwierdzam sie w przekonaniu, ze ze strony mężczyzn juz nigdy nie spotka mnie nic dobrego

ladaco - sa topiki po ktorych przeczytaniu od razu wiesz ze to prowokacja, mysle ze ten do nich nie nalezy. jesli nawet jest to prowokacja to mimo wszystko uwazam, ze na pytania tego typu nalezy odpowiadac sensownie, bo nigdy nie wiesz komu udzielasz odpowiedzi i jak ten ktos na nia zareaguje. mozna komus wyrzadzic duzo krzywdy swoja odpowiedzia.

psycholog nic nie dal? hmm... a z rodzina masz dobre kontakty?

komiczne i ladaco, ale z was idioci

gdyby ktoś z waszych bliskich miał taki problem to też taka by była wasza reakcja?

wszystkich mężczyzn, nawet gejów?

proponuje aby ladaco i komiczne nie zabierali glosu w dyskusji z powodu braku najminimalniejszej wrazliwosci.

Nie wierze w to co czytam. Jak możecie? Wybaczcie, ale widze ze ta dyskusja nie ma zadnego sensu. Jestem tutaj postrzegana jak dziwka i czegokolwiek bym nie napisala to dalej bedziecie tak myslec! Nikt z was nie wie co sie wydarzylo ale kazdy ma swoja teorie na ten temat. Czuje sie zdeptana i jakby ktos po raz kolejny napluł mi w twarz. Dziekuje :(

Nie wierze w to co czytam. Jak możecie? Wybaczcie, ale widze ze ta dyskusja nie ma zadnego sensu. Jestem tutaj postrzegana jak dzi**a i czegokolwiek bym nie napisala to dalej bedziecie tak myslec! Nikt z was nie wie co sie wydarzylo ale kazdy ma swoja teorie na ten temat. Czuje sie zdeptana i jakby ktos po raz kolejny napluł mi w twarz. Dziekuje to wyjdz od poczatku: a) co chcialas przeczytac? b) czemu nie zglosilas faktu gwaltu 3 lata temu c) czemu nie zglosilas faktu gwaltu teraz d) po cholere zakladasz taka prowokacje?

I właśnie z myślą o takich krypto-zboczeńcach którzy napadają i gwałcą, powinno wdrożyć się ogólnokrajowy program nauczania młodych kobiet sztuki samoobrony. Skrawek Nieba, ponieważ póki co takiego programu nie ma, proponuję abyś zapisała się na kurs somoobrony albo lekcje jakiejś wschodniej sztuki walki.

nie zwracaj na nich uwagi, takie posty sa ponizej wszelkiej krytki. autorko- na kafe ogolnym jest watek o tym, proponuje abys go przejrzala.

komiczne dał Ci dobre rady bo w dzisiejszych czasach to już niektórym ludziom się pier...li tak łbach że wystarczy takiego delikwentkę/a dotknąć reką a ten może wyskoczyć z tekstem że ja/go molestujesz etc.

jesteś padalcu

przecież autorka zgłosiła doniesienie o wcześniejszym gwałcie. czytajcie uważniej

czy oni się znają? Tzn ten chłopak koleżanki z Twoim chłopakiem? No i jak w ogóle do tego doszło? Chłopak koleżanki - przyjmuję, że to był że tak ujmę "tradycyjny" gwałt. W przypadku Twojego chłopaka sprawa może wyglądać niego inaczej? Może jednak on potraktował coś jako przyzwolenie? I nie chodzi o wyzywanie od dziwek, nic takiego nie mam na myśli. Ale chyba niezwykle rzadkim zjawiskiem jest, żeby jedna dziewczyna została zgwałcona przez więcej niż jednego faceta...

przecież autorka zgłosiła doniesienie o wcześniejszym gwałcie. czytajcie uważniej sluszna uwaga, zatem pytanie brzmi tak: czy autorka ma rodzicow? zglosila to im? za pierwszym razem i za drugim?

Zawsze szczery, niuniek, czytaj troszkę zanim napiszesz. Dziewczyna ZGŁOSIŁA pierwszy gwałt!! Przeszła przez piekło, a kolesia puszczono - co zresztą jest nagminne, bo wystarczy stwierdzić, że dziewczyna miała krótką sukienkę i się uśmiechnęła. A jak nie ma ewidentnych śladów pobicia, typu połamane ręce, wybite ęby, rozerwany srom lub odbyt, to w ogóle nie ma sprawy :-o Do autorki: Nie wiem skąd jesteś, ale zgłoś się do jakiejś organizacji kobiecej. Pomogą Ci od strony prawnej, psychologicznej, może uda się zrozumieć dlaczego Cię to spotkało aż 2 razy i pomogą Ci ustrzec się przed tym w przyszłości. Jeśli napiszesz z jakiego jesteś województwa, może podam Ci namiary na taką organizację. Pozdrawiam.