Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilka89

facet przyjacielem? co sądzisz na temat mojej krótkiej histori?

Polecane posty

Gość emilka89

od ponad pół roku pisze z facetem starszym o 4 lata (24). spotyamy się, wygłupiamy, śmiejemy, non stop ze sobą piszemy, rozumiemy się jak nikt, posprzeczamy się i za chwile jest ok. ja sie od niego uzależniłam... ale do rzeczy... po jakiś 2 miesiacach znajomości i po kilku spotkaniach oświadczył mi, że przez cały czas ukrywa swoje uczucia do mnie, ale wie że ja do niego nic nie czuje i bardzo żałuje że nie może być nic wiecej z naszej zanjomości. już wtedy byłam podłamana bo nie chciałam go tracić, ale równoczesnie nie chciałam z nim być bo traktowałam go jak brata... czas mijał, nasze więzi się umocniały z dnia na dzień. gdy mówiłam mu o chłopaku z którym się spotykam burzył się, że jemu to nie chciałam dać mu szansy, ogólnie wyczuwałam zazdrość, ale przysięgał że nic do mnie nie czuje... ostatnio wyjechałam na dwa tygodnie, nie miałam z nim żadnego kontaktu, wracam a on mi ze mowi ze tesknił, że mimo moich myśli ma ku temu powody ale nie jest ten czas by mogl je wypowiedziec... zaczełam nawet podejrzewać, że zaczyna firtować... ale za dobrze go znam by nie wiedzieć że coś mu chodzi na rzeczy... zaprosił mnie na wesele swojej kuzynki (jako os towarzyszaca) a przeciez jestesmy tylko co najwyzej dobrymi "kumplami". przez caly czas robi jakies dziwne podchody... jakis miesiac temu pytał, czy szukam kogoś na wakacje ... traktuje go jak brata, nie wiem czy umiałabym coś poczuć... najgosze że kłamał że już nic do mnie nie czuje, a tu nagle co odzew miłości? co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka89
życie a nie pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinne podchody
facet, ktory kocha okazuje to wprost, i nie trzeba się zastanawiac kocha, czy nie kocha. myslę, ze dla zabawy chce cię w sobie rozkochac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka89
no tak tylko ze on juz wczesniej twierdził że coś do mnie czuje i bał sie wyjawiac swoich uczuc... jest po kilku nieudanych zwiazkach w ktorych kobiety traktowały go przedmiotowo, a on kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska. Prędzej czy później któreś z tego układu się zakocha, a wtedy nie wiem czy można to nazwać jeszcze przyjaźnią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka89
tak, niestety przekonuję się o tym po raz drugi... może on chce tymi sposobami mnie ośmielić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×