Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość toznowujasorki

ZMIENIL NASZE PLANY CO DO WSPOLNEGO DNIA!JESTEM WSCIEKLA!!!

Polecane posty

Gość toznowujasorki
Jest mi przykro... Lzy leca mi same, po prsotu czuje sie bardzo, bardzo samotna .opuszczona.Ludzie maja mnie za wesola osobe,ale mam dosc powoli tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arramandda
a co teraz robi Twój facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
mieszkamy z jego rodzicami.willa. 3 pietra/tak ,to te pietra ktore sprzatam) on teraz siedzial z rodzicami, zarl kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu22
no to nie zaciekawe masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
Fajnego faceta sobie znalazłaś. Gratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
on mi pomaga,ale wieksza robote odpalam ja. Np przed praca, jest sroda-sprzatam cala chate, on cos tez tam robi, potem prysznica nawet nie biore, bo jest za pozno. GotujeOvbiad ma byc na 13.00. Obiad ZAWSZE MA BYC NA 13.00 i nie mozna byc " u gory" w pokoju, kiedy jest czas na obiad,mamy byc w kuchni. Kiedys ojciec jego przyjechal na obiad i byl za wczesnie, ja wysylalam zyczenia na dzien ojca-byla awantura, bo bylam przy komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
Powiedz, że jak tak lubi pomagać rodzinie to jutro robi obiad. Dla przyjemności ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
heheh jego matka zrobi. jest niedziela. Sobota, niesdziela-matka, ja-reszta tygodnia, jesli jestem w tym czasie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
Po tym wpisie jestem przekonana, że ten wątek już był, już to tu czytałam. toznowujasorki on mi pomaga,ale wieksza robote odpalam ja. Np przed praca, jest sroda-sprzatam cala chate, on cos tez tam robi, potem prysznica nawet nie biore, bo jest za pozno. GotujeOvbiad ma byc na 13.00. Obiad ZAWSZE MA BYC NA 13.00 i nie mozna byc " u gory" w pokoju, kiedy jest czas na obiad,mamy byc w kuchni. Kiedys ojciec jego przyjechal na obiad i byl za wczesnie, ja wysylalam zyczenia na dzien ojca-byla awantura, bo bylam przy komputerze. Jak dla mnie to sama sobie jestes wina, glupia jak taka ges, zeby harowac jak wol w robocie i potem dawac sie w domy wykorzystywac jak jelen! Ja na twoim miejscu nie robilabym obiadow, a sprzatalabym tylko lazienke po sobie i pokoj, w ktorym spie. Zeby latac po calym domu i sprzatac przed praca to trzeba miec nasrane, sama sobie szukasz dodatkowych obowiazkow. Zamiast odpoczywac to ci sie na porzadki zbiera. Skoro tak przyzwyczailas faceta, to sie nie dziw, ze teraz ty odwalasz wieksza robote. A tak poza tym to mi tu i tak smierdzi prowokacja, bo nie chce mi sie wierzyc, ze na tym swiecie sa jeszcze tak dziwni ludzie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
sobota i sroda sa od generalnych porzadkow-czyli wszystkie pieterka. No a jak jestem w domu to gotuje bo "trzeba dzielic sie obowiazkami". Wygania mnie robic obiad, a on szykuje stol. Albo ja szykuje stol, on czasem gotuje...czaaasem. Nie ma czegos takiego, ze nie bede na dole i ze nie bede gotowala.NIE MA takiej mozliwosci.NIE MA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
ãlbo razem gotujemy. Nie ma mozliwosci, ze ja jestem u gory, jego ojciec przyjezdza z pracy i gotuje:/ no wiecie baba w domu i nie przyszykuje. Nie wiem ,czy byloby mozliwe, abym NIC NIE ZROBILA PRZED OBIADEM (c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
Odczuwam ,ze zaczynam sie zachoiwywac NIENORMALNIE. bo wczesniej nie zdarzylo mi sie krzyczec , histeryzowac, wyc (tak-wyc!) ... mam mniej 5 kg. Czasem czuje, ze po prostu krzyk to jedynie wyjscie,aBY nie zwariowac. Jesli ktos umialby rozwiazac problem tego GOTOWANIA OBIADU I SZYKOWANIA PRZED to zapraszam...czekam na jakies sensowne, a moze i prowokacyjne rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
Jestem zmeczona.Zmeczona mysleniem. Dlatego tak wazne bylo dzis WYJSC DO NATURY:) Czy teraz rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
Skoro tak sobie pozwalasz to tak masz. Dla mnie to niewyobrażalne, żeby przed wyjsciem do pracy obrabiac cały dom, w dodatku nie mój:o Skoro facet nie pracuje to dla mnie to bylby wlasnie podzial obowiązków - ty w pracy, on sprzata i gotuje, a nie czeka na gotowe. Ale to jest tylko i wylacznie Twoja wina, bo godzisz się na to i w dodatku sama masz takie zaściankowe poglądy, że jak "baba w domu to nie ma możliwości, żeby nie posprzątala i nie ugotowała", a to, ze padnie ze zmęczenia to nic, grunt, ze spełnia "swój obowiązek":o Ale widocznie Tobie to pasuje, bycie wieczną męczennicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
wedlug niego prace trzeba dzielic.wiec ja przed wyjsciem do pracy sprzatalam i on sprzatal ,zeby nie bylo ,ze on caly dom zrobil ,a ja nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
Jak chcesz odpocząć to ustal z facetem zasady, że skoro on nie pracuje a Ty tak, to niech on sprząta i gotuje, a nie, że jego jedynym obowiązkiem jest nakrywanie do stolu i "szukanie pracy" :o Dla mnie ważniejsze jest czy wezmę prysznic, niż to czy wypucuję dom. Od niepościelonego łóżka czy nieodkurzonego mieszkania jeszcze nikt nie umarl. Weż się dziewczyno za siebie, bo skonczysz w wariatkowie! Zacznij spełniać własne potrzeby a nie tylko wymagani chłopaka i teścia:o Chyba, że Ci to pasuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
Mnie byloby glupio nie popsrzaTAc wiedzac, ze jego matka to zrobi. Albo i moze on,ale sam. A tak we 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
A nie uważasz, że to że Ty pracujesz a on zajmuje się sprzątaniem domu i gotowaniem to już byłby podział obowiązków? Jeszcze w dodatku obrabianie całego domu? Sprzątasz po innych?:o W głowie mi się to nie mieści, dorośli ludzie sami powinni po sobie sprzątać, nie jestes ich sprzątaczką! Sprzątaj tylko po sobie, a resztę olej, facet ma rączki i sam może to zrobić! Swoim zachowaniem upewniasz go w przekonaniu, że miejsce baby jest w kuchni i przy odkurzaczu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
dzis przyszlam do domu I NIC NIE RUSZYLAM, NIE JESTEM W STANIE .po prostu. Ale glupio mi jak jego matka rorbila.On pomogl oczywiscie.Ja bylam tutaj. No ale ja mieszkam z nimi wiec glupio tak nie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
A poza tym nie wierzę, że w domu jest taki syf, że trzeba cięgle wszędzie sprzątać, chyba sama jestes pedantką, że tak Cię do porządków ciągnie:o Dom to nie muzeum ani nie szpital, żeby były sterylne warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
Jak uważasz, skoro nie zamierzasz zmienić sytuacji to dalsza rozmowa nie ma sensu, męcz się dalej. Ja bym nie dała się tak wykorzystywać. Podział obowiązków ok, ale nie, że Ty pracujesz, sprzątasz, gotujesz, a chłopak jedynie nakrywa do stołu lub czasem coś ugotuje:o No ludzie święci...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
Wiesz, jak jest sobota i sroda to ciezko uciec przed sprzataniem.MUSI BYC. Najpierw sprzatanie kurzy z mebli,nastepnie zmiana cotygodniowa poscieli ( to tylko w sobote) , nastepnie odkurzanie, mycie podlog. Oni sa czysci, to nie jest tak ,ze ja po nich sprzatam. To sa "panstwo" i sa czysci.Wiec ...tak to wyglada. A moj chlopak twierdzi, ze wstajac rano i mnie podwozac robi mi przysluge i to tez jego "praca".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
DSJUH-TO jak ty sobie to wyobrazasz? jego ojciec przyjezdza na obiad, ja w lozku moze, aa chlopak przy garach. ...No tak to raczej glupio mi by bylo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
A jego rodzice w ogóle nie sprzątają? Podwiezienie Ciebie do pracy to znikomy wysiłek w porównaniu ze sprzątaniem całego domu, gotowaniem i pracą. Taki wysiłek jak żaden. Dla mnie to jest dziwne, że jego rodzicom nie jest głupio Ciebie tak wykorzystywać, gdy ich syn siedzi w domu, nie pracuje, nie uczy się , nie ma żadnych obowiązków:o Wstyd dosłownie:o A co do pytania jak sobie to wyobrażam to właśnie tak, że dzielę obowiązki, ja pracuję, a facet sprząta. A jeśli tak bardzo Ci zależy, żeby w domu też się wykazać to według mnie można CZASEM A NIE CODZIENNIE ugotować obiad i sprzątać w umiarkowanych ilościach i to w wolnej chwili a nie na komando obrabiać cały dom i to przed wyjściem na cały dzien do pracy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
Widzisz, nie ma na to rozwiazania. Po prostu TAK MUSI BYC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowujasorki
Jego matka sprzata w soboty. W srody nie,m bo przychodzi pozno z pracy ,zreszta zaqwsze przychodzi pozno jak i ojciec .Jka mnie nie bylo, wszyscy pracowali ,moj chlopak tez to ona po pracy przychodzila i sprzatala caly dom. Teraz to moja dzialka.Ja to robie raczej z przyjemnosci, lubie jak jest czysto, a ten dom jest pelen zwierzat i jest pelno starej siersci to potem niezbyt dobrze sie wdycha. No to co proponujesz- mam nie gotowac,tak? ale chlopak mowie, ze zyje wsrod innych ludzi, nie sama. i trzeba miec jakies obowiazki wzgledem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
Jak nie ma rozwiązania??????!!! Ustalić zasady, że facet zajmuje się większą częścią obowiązków domowych, on obrabia cały dom, a Ty tylko trochę, żeby nie było, że nic nie robisz. Skoro on nie pracuje, nie uczy się i ma sporo wolnego czasu, to chyba jego zasrany obowiązek, żeby zająć się domem. Na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowiła, bo jak on już teraz tak się zachowuje to całe życie będzie Cię uważał za prywatną sprzątaczkę, tym bardziej, że nie zgłaszasz sprzeciwu, tylko uważasz, że tak musi byc:o A teściowie to przecież też ludzie i na pewno zrozumieją, że duzo pracujesz a synalek leni się w domu i mógłby Cię wyręczać w obowiązkach domowych, a nie tylko podwozić Cię do pracy i mieć fajrant:o Ja już idę spać. A Ty jeśli chcesz coś zmienić to zacznij działac a nie tylko narzekasz, a wszystkie porady odrzucasz, jakby było Ci wygodnie w takiej sytuacji! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjuh
Ty możesz mu to samo powiedzieć, nie żyje sam, musi mieć jakieś obowiązki względem innych! Przecież widzi, że Ty pracujesz i nie masz czasu, a on ma go całe mnóstwo skoro nie pracuje ani nie studiuje! Zrozum to wreszcie, sprzątanie to powinna być jego działka!! Ale skoro napisałaś, że to lubisz to nie wiem po co w ogóle dyskutujemy, skoro jest Ci tak wygodnie i porządki sprawiają Ci przyjemność to nie narzekaj, tylko ciesz się atrakcjami dnia codziennego:o Teraz już naprawdę wychodzę, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznowuja
Ja czesto mam prace (zazwyczaj) po poludniu,a potem do nocki siedze, wiec costam trzeba porobic. Tzn ja lubie jak jest czysto, nie lubie obrabiacx az do pocienia sie i sytuacji,gdzie nie mam czasu na wziecie prysznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebistego masz faceta
tyle ci powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×