Pytanie do osób z tłustą cerą i meega porami

Mam problem z mega tłustą skórą, świecącą się dosłownie po 5 minutach od nałożenia makijażu i wielkimi porami, szczególnie na policzkach w okolicy nosa :((( Czy odkryła któraś z Was puder prasowany (ewentualnie sypki), który by Was zadowolił, tzn. przede wszystkim nie wchodził w pory po 10 minutach od nałożenia?

up

Ja nie mam aż takich problemów z cerą ale chwalę sobię Rimmela i wiele moich znajomych również (cery mnie lub bardziej problematyczne). Mam oczywiście na myśli puder prasowany, taki z przezroczystym wieczkiem.

Dużo pozytywów czytałam z kolei w sieci o pudrach sypkich z Vipery, polowałam ale nie udało mi się nigdzie dostać.

Dzięki za info :) Może ktoś jeszcze się wypowie?

hmmm,a moze zapytaj w aptece,ale nie wiem czy tam będą pudry prasowane ...

mam ten sam problem i nie na to rady.

a może wypróbuj ewveryday minerals - na allegro powinny byc małe próbki - kaolin lub rice. Wiem tez że z autopsji że dr. hauschka mocno matuje - tylko prblowo sie nakłada bo to jest talk oryginalnie i jest w nietypowym pojemniku - hauschka jest bardzo wydajny - http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8975 zwróc uwage na oceny internautów!!!!

jesli chodzi o cenę - 67 zł za 50 g, a standardowy puder sypki to około 30 zł za 10-15 g.

acha zdaję sobie sprawę że dla nastolatki to i tak mnóstwo kasy - przy tej pojemnosci możecie kupic na społke z koleżanką i wtpróbować - pojemniczek na odsypki zawsze sie znajdzie :)

http://znam.to/userfiles/R/010/R010-c1854a3.jpg polecam ten puder sprawdzony!;)

polecam essence w drogerii natura puder sypki mineralny, na to do zmatowienia dry-flo albo puder bambusowy - poszukaj w google:)

ja mam taka skóre i po prostu pozwalam sie jej swiecić. puder tylko pogarsza sprawę. jak pory sa wielkie to bardzo łatwo włażą w nie cząsteczki pudru, zapychają je, w efekcie pory sa bardziej wyraźne, większe, robia się pryszcze. w efekcie mozesz zaczać sie jeszcze bardziej swiecić, bo tłusta skóra bardzo źle reaguje na próby odtłuszczenia i gruczoły łojowe zaczynają szaleć. moim zdaniem powinnaś zrezygnować z pudru sypkiego, bo daje on bardzo nienaturalny sztuczny efekt, od razu widać,że tapeta na twarzy-ale to tylko moja opinia. lepiej kup cos w płynie. ja uzywam MF lasting performance albo colorstay revlon, ale nie na cała twarz tylko tam gdzie pory są b widoczne i jestem zadowolona

Dzięki za odzew :) Bernelausie --> na szczęście pracuję i jestem tak zdesperowana, ż cena nie ma dla mnie znaczenia ;) No chyba że byłoby to la praire za 600 zł ;) Gdzie mogę dostać taki puder? Dostępny jest w drogeriach/perfumeriach? Dgddd --> chyba nie jestem w stanie tego tak zostawić :( Starałam się, ale nie mogę znieść tej latarni :((( Wtedy światło załamuje się na policzkach i dziury wydają się jeszcze większe :(

chyba raczej swiatło się odbija i ,,dziur" nie widać. ja mam ogromne pory na nosie i ukrywam je z duzym powodzeniem max factorem. płynny podkład lepiej maskuje pory a sypki je wręcz podkreśla. no cóż. każdy musi znaleźć swoja metodę. i w ogóle to tłusta cera procentuje na starość, o ile nie zniszczy sie jej wyciskaniem czy innymi kosmetycznymi błedami, ja tam wyglądam 10 lat młodziej niz koleżanki.

No właśnie światło pada na policzki tuż przy nozdrzach, gdzie się delikatnie załamują i widać dziury :((( Ten talk, który poradziłaś to chyba moja ostatnia deska ratunku. A co do podkładu to jak go nie przypudruję, to od razu po nałożeniu się błyszczy...

ja tam mysle ze lepiej kupic baze wygladzajaca na to puder mineralny i styka,

tak w ogole to najlepiej postarac sie sciagnac pory i zadbac o cere, ja zaczelam dbac jakies 3 miesiace temu, odstawilam calkowicie wode z kranu i zele, przecieram twarz płynami micelarnymi, mleczkiem argonowym lub lekkim płynem do demakijazu. Skóre mam mieszana,ale stosuje tłusty krem ziaja oliwkowa, wlasnie po to zeby skora byla nawilzona i nie musiala produkowac sama sobie sebum... tłusta ziaje oliwkową skutecznie matuje pudrem bambusowym, naprawde, pomyslcie, jesli skrobia, dry-flo lub puder bambusowy matuja tłuste filtry i tłusty krem ziaja, calkowicie do matu, to co zrobia z waszymi tłustymi buziami :) Naprawde chwale sobie naturalna pielegnacje, wszelakie glinki w proszku, olej kokosowy, witamina c, puder mineralny, moja twarz wyglada lepiej:)

Nie wiem czy robię jakieś błędy w pielęgnacji, w każdym razie myję twarz mleczkiem do demakijażu rano i wieczorem, rano nakładam krem matujący L'Oreala (z resztą mój pierwszy-akt desperacji, wcześniej też wychodziłam z założenia, że trzeba nawilżać cerę, żeby nie produkowała sebum), a wieczorem wzmacniający krem Olay na noc... W sumie to ten krem matujący w ogóle mi nie pomaga, dosłownie nic mi nie pomaga :( Owszem, ładuję sporo makijażu: podkład obowiązkowo, bo mam okropny różowawy odcień skóry na policzkach, który chcę zneutralizować + naczynka, a na to jakiś puder prasowany/sypki tylko i wyłącznie w celu zmatowienia. Żadne bazy, których do tej pory używałam nie pomogły na rozszerzone pory i w ogóle nie wpłynęły na trwałość make-up'u... A gdzie można kupić tą skrobię?

Tutaj dry-flo http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=45&category_id=20&option=com_virtuemart&Itemid=27 Tutaj puder bambusowy http://www.biochemiaurody.com/sklep/powder-bamboosilk.html to jest akurat zestaw z jedwabiem,jedwab daje taki efewkt rozmycia i delikatnosci na buzi,ale mozna tez kupic bez niego Naprawde, radze ci sprobowac naturalnej pielegnacji, nie zaszkodzi a moze odmienic twoja twarz, poczytaj i zamow pare rzeczy np do przecierania twarzy zeby nie uzywac zelu, jakis kremik...

Wielkie dzięki :*