Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość likasds

czy to nie przesada?

Polecane posty

Gość likasds

bylam z nim na imprezie ja wrocilam do domu, bo bylam zmeczona a on zostal . . A ja uwazam. ze kiedy idzie sie z kim gdzies to i wychodzi sie razem z nim. Czulam sie jak idiotka wychodzac sama. Slusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciążarówka
słusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz to czemu nie zostałas i nie wrociłas z nim? masz racje powinno sie wracac razem tylko dlaczego to on ma sie dopasowywac do ciebie a nie ty do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
byłam naprawde zmęczona, było tam nudno. A poza tym nie lubie wracac pozno bo mieszkam z rodzicami a tata wstaje rano do pracyi budze go zazwyczaj jak wracam. Ja w ogole nie chialam tam isc . poszlam dla niego to juz bylo poswiecenie moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misska
A po diabla sie dla kogokolwiek poswiecasz?????? Jezeli robisz cos, na co nie masz ochoty, to potem nie narzekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
nie chodzilo mi w tym kontekscie. Tylko o to czy on nie powinnien z imprez wychodzic razem ze mna ? Bo to nie pierwwszy raz. I chce obiektywnej opini czy to normalni\e ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalne
widac ze ma na ciebie wyjebane i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koronkowa....
Chcesz obiektywnej opinii? Zwiazek wymaga kompromisow. Przed impreza, a nie w trakcie, trzeba ustalic, do ktorej tam bedziecie. Jezeli impreza jest super, a ty jestes zmeczona, to idziesz do domu i pozawalasz sie facetowi bawic dalej. Bo niby dlaczego milaby konczyc impreze, kiedy jest fajnie? I odwrtonie. Kiedys jemu nie bedzie cos pasowac, to on sobie idzie, a ty zostajesz. Zwiazek to nie lancuchy. Chyba bym zwariowala, gdybym miala wysluchiwac marudzenia swojego faceta. Jest takie jedno fajne przyslowie: zyj sama i daj zyc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 51z
tak, tak, koronkowa... a potem niech sie ktos do ciebie przywali, cos ci zacznie marudzic, to powiesz, ze cie facet zostawil, zamiast sie toba opiekowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
Jedna dobra rada - nigdy nie idz na impreze, kiedy jestes zmeczona. Inni sie swietnie bawia, twoj facet tez, a ty siedzisz zla, zmeczona, oczy ci sie kleja, malo rozmawiasz, bo myslisz tylko o tym, zeby sie polozyc. Widza to ludzie. Widzi twoj chlopak. I nie wyglada to dobrze. A potem jeszcze mu wypominasz, ze sie poswiecasz, a on tego nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
chcialam dobrze, on nalegał zebysmy poszli. Sam poowiedzial ze na krotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yooo
a może jest trochę tak,że na 7 imprez Ty 5 razy jesteś zmęczona i wychodzisz i po prostu chłop się wkurzył,bo pomyślał,że nie będzie się do Ciebie przystosowywał za każdym razem.może siedzisz naburmuszona i obrażona na cały świat.A jeżeli tak nie jest,to SŁUSZNIE że się wkurzyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego ja na imprezy nie chodze nawet ze znajomymi. Zazwyczaj o godiznie 22-23 jestem juz umierajaca, chce mi sie spac i jedyne co robie to siedze w kacie w jakims cichym miejscu i modle sie zeby sie to skoncyzło. 2 razy znajomi sie na mnie o to wkurzyli, ze oni do 4 nad ranem sie bawia a ja po 22 ide do wyrka (na domowkach) i teraz juz na takie imprezy nie chodze :) i oni sa zadowoleni i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
nie nie chodzi o to ze chodze naburmuszona.. To raczej niezalezne ode mnie, ze faktycznie czesto musze wczesniej wyjsc. Niby nic nie mowie, ale wkurza mnie to kiedy ja siedze w domu a on sie jeszcze bawi w najlepsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babo nie upraszczaj... napisz co to za impreza? z jakiej okazji? kto na niej był ?czy twoi znajomi czy jego? jacy znajomi? o której wyszłaś? o ktrej przyszłaś? jak dlugo jestescie razem? ile macie lat? ...... dla ciebie liczy sie to ze wyszlas sama i juz, a swiat nie jest czarny i biały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
lepiej zebym juz w ogole tam nie chodzila , a on sam sie bawil ?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
facet wyjatkowy impreza bez okazji, jego znajomi i kilka osob z zewnatrz. Przyszlismy koło 19 a wyszłam przed 24. Jestesmy ponad 2 lata razem. On 22 ja 20. Chodzi mi o to ze on zawsze znajdzie powod zeby zostac;/. Moze faktycznie przesadzam . Ale jak pisalam wczesniej chce obiektywnej opini tylko, czy mam racje czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jesli masz tam chodzic obrazona na caly swiat, zmeczona i marudna, przy okazji psuc sobie i jemu humor to lepiej jesli zostaniesz w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
mowilam nie chodze obrazona i sfochowana . Po prostu wracam zazwyczaj wczesniej. Ale kiedy sie bawimy to zawsze jest okay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słusznie :) jak sie jest zmęczonym to sie wychodzi :) PROSTE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
poprosil kolege zeby mnie odprowadzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likasds
ehe, czyli to na porzadku dziennym ze on moze zostawac na imprezach beze mnie i to glupie ze jestem zla ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale spojrz na to z innej strony ... nie masz kaca bo wczesniej wyszłas nie masz niestrawnosci wyspałas sie i mogłas strzelic sobie lizanko z kolesiem swojego chłopaka :P który cie odprowadzał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinien cię sam odprowadzić do domu i zapytać czy nie masz nic przeciwko temu, żeby wrócił na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×