Czy plakaliscie kiedys tyle ze az wam oczy wychodzily z bolu?

I jaki byl powod tego?

płakałam kiedyś tak, że aż czułam przeszywający ból w rękach, wiem, że dziwne

ja nie placze, ale jesli zdarzy sie cos strasznego cala sie trzese i nie moge mowic nawet przez caly dzien.

Płakałam, gdy dowiedzialam sie,ze moj \"ukochany\" jest w zwiazku a na koniec powiedzial do mnie \"Ty szmato\" od tego czasu jestem twardsza..by nie powiedziec twarda jak glaz.. a dzis to on moze mi naskoczyc :D

wiktoria- to okropne co on ci zrobil... ja plakalam najbardziej kiedy moja mama zachorowala. plakalam przez godzine a pozniej mi przeszlo, ale nie moglam do siebie dojsc przez 3 dni .

niestety tak

Nie, zrobił mi przysługe pokazujac swoje prawdziwe oblicze. Ale nikomu takich chwil nie zycze..

depeche15: też się trzęsę zawsze. :(

a ja sie zawsze trzese , tarzam po po podlodze jak wariatka, wszyscy sasiedzi slysza jak sie zanosze , zaczyna mnie serce bolec . i zawsze jak mam taki atak to rycze caly dzien a pozniej jeszcze przez 2 , 3 dni widac ze plakalam. nie wiem czemu nie chce mi schodzic opuchlizna z oczu?

ja jak płacze to nie moge złapać oddechu,dusze sie normalnie

a jak juz naprawde sie wkurze to serce mnie boli

ja nie potrafie gloasno plakac... nie wiem czemu zawsze wszystko tlumie w sobie...

Płakałam wiele razy z bólu. 1. Jak połamałam rękę w 6 miejscach i lekarz mi ją nastawiał bez znieczulenia. 2. Jak prawie umarłam bo miałam rozlane zapalenie otrzewnej 3. Jak odpadły mi momentalnie 4 paznokcie u jednej ręki po tym jak mama przytrzasnęła mi je drzwiami od samochodu 4. Raz płakałam ze strachu bo mi lekarka powiedziała że prawdopodobnie mam białaczkę - co okazało się później bzdurą... :D:D:D

A przez faceta płakałam jeden raz i więcej nigdy :P Nie ma po co /....

to tylko palce

ze oczy mi wychodzily to nie ale ze sie malo nie pozygalam i dusilam to tak :O a powod jest tak glupi ze az sie wstydze powiedziec :O nigdy nie plakalam za nikim i niczym ani przez kikogo i nic jak wtedy.

jak utopił mi się kuzyn... :(

zaden wstyd;P

sukrei co to za powod byl?:P

ja potrafie plakac bez powodu. lubie to :P

bez slowa, moja pierwsza milosc. bylismy umiweni na wieczor a tu cisza... przez pierwsze dwa dni bo nie wiedzialam co sie dzieje (glupia wmawiam sobie ze cosw sie stalo), nie mialam kontaktu do jego znajomych (poznalkam kilku przelotem) pozniej dostalam smsa: "koniec, to nie ma sensu"... dzis bym pewnie zareagowala inaczej, z pewnoscia nie tak histerycznie. ale wtedy dluuuuuuuuuuuuuuuugo dochodzilam do siebie, mialam silna nerwice - wylam i wymiotowalam non stop z nerwow przez ponad 2 tygodnie :o

wiadomo ze to byl granat lzawiacy dymioncy jak na legie cudzoniezienska przystalo

u nas w szkole coś takiego rozpylili...