Domowe przedzszkole czyli....

opieka nad dzieckiem u niani w domu. Pytanie głównie do rodziców. Czy powierzylibyście swoją pociechę niani, która opiekowałaby się nią u siebie w domu, w bardzo dobrych warunkach i za niską stawkę? A co myślicie o tym gdyby taka niania oferowała również monitoring i rodzic mógłby zobaczyć jak jego pociecha spędza czas z nianią no i w tym wypadku jaka byłaby to stawka?

ja sceptycznie odnoszę się do opieki nad dzieckiem u niani w domu.Moim zdaniem niania u siebie zawsze znajdzie coś do zrobienia itd. w tym czasie wykonuje jakąś pracę domową czy załatwia inne sprawy i równocześnie opiekuje się dzieckiem. a ja płacąc niani chciałabym,żeby ten "wykupiony" czas spędzała tylko z dzieckiem bo ono jest najważniejsze. jeśli chodzi o stawkę to zawze jest ona niższa gdy niania zajmuje się maluchem u siebie w domu. a konkretna cena- zależy od regionu. ja jednak wolałabym wydac więcej na nianie, tak aby dziecko było w domu-swoim domu, w otoczxeniu które zna. co do monitoringu- dla mnie w domu to nienormalne.

Co do Pani wypowiedzi "niania zawsze znajdzie coś do zrobienia" to w moim wypadku z tym się nie zgodzę. Oczywiście nie mówię tu o innych nianiach ale o sobie. Choć też można spojrzeć na to z drugiej strony: niania pracując u rodziców w domu też może "coś zrobić" (np. posprzątać zabawki) gdy dziecko powiedzmy śpi . Co do monitoringu - jest on często w domu rodziców, którzy powierzają swoje pociechy niani. Tak więc jeśli niania ma monitoring u siebie w domu to rodzice mogą być spokojni o swoje maleństwo dzięki temu, że zobaczą jak maluch spędza dzień i czy niania opiekuje się nim tak jak tego oczekujemy. Co do wynagrodzenia - mniejsza stawka nie znaczy gorsza opieka. "otoczenie które zna" zgadza się, w domu maluch czuje się bezpieczny. Aczkolwiek mama wraz ze swoim maluchem może pobyć kilka dni u niani żeby się do niej i do otoczenia przyzwyczaił . Poza tym uważam, że dla dziecka jest to lepszy start... gdyż poznaje nowe otoczenie, może poznać inne dzieci a wtedy również uczy się współżycia w grupie, szanowania innych dzieci i może się "przygotować" do pójścia do przedszkola. Jakie plusy mi jeszcze przychodzą na myśl... obca osoba (niania) nie przebywa w twoim domu (to przecież Twoja "oaza"), niania jest bardziej dyspozycyjna, po części odpowiada za swoje a nie czyjeś mieszkanie (np. jak się coś zniszczy).

ale jaki to ma sens? jak mam pakowac dziecko zaprowadzac gdzies do obcej osoby obcych zabawek itd... a jak dziecko sie pochoruje to co? kto sie nim zaopiekuje i gdzie? w takich ukladach jak padla propozycja to moge zaprowadzic dziecko do zlobka/przedszkola gdzie przynajmneij bedzie mialo rowiesnikow

W domowym przedszkolu również może mieć rówieśników (max ilość dzieci pod opieką niani - 3). Warunki kameralne. Jak dziecko zachoruje to do żłobka też go nie zaprowadzisz. W przedszkolu również są obce osoby i obce zabawki... Uważam że jak dziecko choruje to powinno być z mamą!

z tego co zrozumialam z 1 posta to miala byc to opieka u niani w domu nie bylo mowy o kilku dzieciach :) a do zlobka nie zaprowadze chorego dziecka ale z niania moze zostac chore dziecko :) nie kazdy ma taka prace ze jak dziecko chore to ja zostawi na kiklka dni