Jak zaakceptowac fakt ze ZADEN facet cie nie chce?

obniżyć wymagania

ale co maja wymgania do tego jak zaden?

zadbać o siebie?

daj im szansę- wyjdź z domu ;)

raczej pytalam jak zaakceptowac a nie jak zmienic cos czego nie mozna zmienic ...

mnie chcą i co?

zmień swoje nastawienie do facetów

ludzie z kafe nie umiecie czytac:P autorka pytala jak to zaakceptowac i jak z tym zyc a nie jak to zmienic a ja dam rade: zajac sie praca po pachy

POKAZ CYCKI! a na powaznie wez sie za siebie, wy baby potraficice zrobic cos z byle czego wiec , smigaj po nowe ciuchy, kosmetyczki ,fryzjerki i cos ztego bedzie

niemozliwe ze zaden Cie nie chce :P ja znam taka brzydka , wstetna kobiete z bardzo malymi zarobkami. do tego jest lekko opozniona w rozwoju i znalazla sobie faceta. zdrowego , moze nie super przystojnego ale takiego normalnego, z samochodem. do teraz jestem w szoku ale jednak. wiec napewno by sie i dla Ciebie ktos znalazl :P moge Ci nawet takiego goscia podeslac - 34 lata , totalnie zdesperowany , ktorego poznalam na pewnym forum. wiedzial tylko ile mam lat i skad jestem. po tych 2 zdaniach chcial zebym zostala jego kobieta a w niedlugim czasie matka jego dzieci :P nie chcial nawet mojego zdjecia , wiec jak widzisz i dla Ciebie jest szansa , jesli uroda i rozumem nie grzeszysz:P

mnie też się WYDAWAŁO że żaden mnie nie chce... a jednak znalazlo się ich kilku....niektórzy faceci nie okazują uczuć- oni też maja swoje kompleksy, czasami chcieliby Ci powiedzieć coś ale nie wiedzą jak.... i co najważniejsze: spora ich większość NIE POTRAFI okazywać uczuć ! warto o tym pamiętać ;) ... zresztą to czy facet Cię chce czy nie chce, wie tylko on sam ;) i może dobrze to ukrywać... a jeśli naprawdę nikt Cię nie chce to staraj się zająć czymś innym- czymś co nie am zwiżaku z facetami ;)

\"utorka pytala jak to zaakceptowac i jak z tym zyc a nie jak to zmienic\" bo napewno miała na mysli: - żadne super przystojny, świetnie ustawiony, 190 cm, z wyrzeźbionym ciałem i 8 tyś netto miesięcznie jak zejdzie z wymagań to sie okaże że jednak jacyś ją chca :P po prostu jest za kiepska na idfeały do których strtuje

tak jak to ze Ziemia jest okragla.

zdać sobie sprawę z tego,że to bardzo dobrze.Ja też jestem sama i mam nadzieję,że nigdy nikt mnie nie zechce i ja nikogo.To bardzo ułatwia życie :D

się zaakceptować, bo ludzie nie są z natury samotnikami, potrzebują bliskości. :(

tak! obniżyć wymagania! tu jest pies pogrzebany!

Zaakceptować się nie da, bo każdy pragnie być kochany. Możesz tylko zmienić się, zadbać o siebie i wyjść do ludzi...

nie chce tym czasem chcial mnie najladniejszy, najsympatyczniejszy i najbogatszy z wszystkich ktorych mialam okazje poznac :P

cholera :(((((((((

Da się...Mi się udało! Lepiej jest bez nich!

a ja mam problem mam 17 lat i krecąsie kolo mnie tylko faceci w wieku od 21-30 lat...co zrobic...

panna na gorze- ty cyba sama w to nie wierzysz :)

to do mnie..? jak tak to chciałbym zeby była to fikcja, do wczoraj 4 facetów spytało czy chce z nimi byc w wieku: 21.24.27.30..... ja naprawde chce faceta w moim wieku....

nie nie , to bylo do tej na toba.

a z tym 'byciem ' to uwazaj, wiem co mowie tez mam 16 lat. a z 17-latkiem naprawde nie warto :)

a to sory ale powiedzcie co ja mam zrobic...

wiesz ja znam faceta w moim wieku i powiem ze jest super swietnie sie dogadujemy i wg... mamtez przyjaciela mlodszego o rok i powiem ci ze jest on bardziej dojrzały niz moj były 21latek

ja chodzilam z 21 -latkiem i wierz mi lub nie dzieciak totalny. ale nie narzekam, byl dla mnie bardzo dobry i do dzis ze soba gadamy chociaz jako partnera to go sobie nie wyobrazam. jak nabedzie dojrzalosci to bedzie z niego fajna partia, i mysle ze to samo jest z wiekszoscia malolatow. a taki kolo 30 to coz.. moze jest dojrzaly ale wlasnie z powodu tej dojrzalosci szybciej cie omota i wykorzysta. wez ty poczekaj troszke z tymi facetami, nie ma sie co spieszyc. ja sie pospieszylam i nic z tego nie mam..

Ja wierze wto co napisałam- bo w moim przypadku tak ejst. Nie trafiam w ich standardy więc nikomu sie napraszać nie będę. Sama też moge żyć.