Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajkaa0

Prosze poradzicie mi?

Polecane posty

Gość bajka0
Zawsze bylam bardzo ugodowa osoba i teraz jestem przez to po dupie kopana. Zastanawiam sie wlasnie czy nie powiedziec mu " To ja kochanie ide z Toba na ten obiad" , a tam zrobić tak żeby Ci rodzice wzieli sobie do rozumu, że on jest zajęty i tyle.Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam zrobić tak żeby Ci rodzice wzieli sobie do rozumu," ale ty nie masz robic tak zeby sobie rodzice wzieli do rozumu lecz zeby sobie kolezanka cos uzmysłowiła :P nie wiem jakie relacje ma twój facet z ta kolezanka jak długo sie znaja i na jakiej stopie to kolezenstwo sie odbywa ? mozna gdybac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tylko tyle że z tego co piszesz ona mu nie jest obojętna, nie wyobrażam sobie żeby po dwutygodniowym niewidzeniu się z moim facetem on poszedł spotkać sie z koleżanką, zwłaszcza ze mógłby to spotkanie przełożyć na wtorek skoro ona i tak nie ma innych znajomych. Ile macie w ogóle lat? Nie chcę Cie urazić ale myśle ze mu na Tobie zbytnio nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Ja mam 20 moj 26. Z kolezanka znaja sie z tego co on mowi to jakies 10 lat.Mi sie poprostu zdaje , ze on nie jest jej obojetny. Zawsze jak ona przybywa do Polski to pierwsza osoba do ktorej dzwoni to on. Dlatego teraz zaznacze mój teren i juz nie bede cicho siedziala tylko pokaze , ze on jest ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak obiektywnie, nie znam faceta który po dwutygodniowej "abstynencji" od swojej kobiety chciałby spotkać tylko 'koleżankę' bardziej. Nie wiem czy bym poszła na ten obiad, pewnie gdyby zaprosili mojego faceta i zaznaczyli zeby przyszedł ze swoją partnerką to ok. Znasz ich w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Ta jego klzeanke tak ale jej rodzicow juz nie. Moj ciagle mowi , ze to tylko kolezanka , ze zna ja tyle lat itp ale mimo wszystko ja i tak sie wnerwiam i jest mi poprostu przykro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na ten obiad zaprosili Was razem czy tylko jego? bo jeśli tylko jego i na dodatek nei znasz jego rodziców to zbytnio nie wypada sie wpraszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Mysle, ze poprostu bede musiala tej dziewczynie dac do zrozumienia, ze to jest moj facet i nie pozwole sobie zeby on byl na kazde jej zawolanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajfa Wehbe
azle ten twój facet to prymityw a nie mógł ciebie zabrac nna to spotkanie widocznie nie jestes ta najwazniejsza traktuje cie jako dziewczyne tymczasowa do dymania i tyle szanuj sie i olej tego glupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azle ten twój facet to prymityw a nie mógł ciebie zabrac nna to spotkanie widocznie nie jestes \" i ze co ona miała by na takim spotkaniu robic ? głupkowato sie uśmiechać? przytakiwać ? i mówic yhy ? gdy jej chłopak ma wspolne tematy do obgadania z koleżanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajfa Wehbe
tzn ze ta kolezanka i jej facet maja cos do ukrycia powaliłaś mnie tym wpisem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ze ta kolezanka i jej facet maja cos do ukrycia" ale dlaczego z góry zakładasz ze maja cos do ukrycia ? równie dobrze mozna by napisac ze spotykaja sie na osobnosci bo chca sie pokochać :P wiesz mam mi bliska osobe i nie wyobrazam sobie by moja połówka uczestniczyła w spotkaniu gdy ja umawiam sie z moja kolezanka ( sam na sam) i wymieniamy poglady na tematy treningów pływackich , obmyslamy nowe techniki treningowe i wydolnosciowe ... po prostu mamy swoje z nia wspolne tajmy tematowe i co niby na takim spotkaniu moje dziewcze miało by robic ? jak nie yhy no tak i dziwnie sie do nas usmiechac :P tylko osoba ograniczona umysłowo moze stwierdzic ze skoro potykam sie z kims innym w 4 oczy to nic wiecej jak okłamuje i oszukuje swoja partnerke/partnera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hajfa Wehbe jeśli w ogóle zrozumiałas kontekst mojej wypowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejbisi
Ja sobie szczerze mowiac nie wyobrazam zeby mi moj facet wykrecil taki numer. A teraz w dodatku jeszcze ten obiad u jej rodzicow niczym u przyszlych tesciow :o niech sie lepiej zdecyduje czy woli ciebie czy ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
W sumie to ja sama sobie zdaje z tego sprawe,ze skoro znaja sie 10 lat to pewnie sa tylko przyjaciolmi i tyle. Ale az mna trzaska jak sobie jednak pomylsa , ze wybral ja do spotkania , a nie mnie.aha i jeszcze jak on sobie poszedl z nia i z kumplem ( potem sie okazalo, ze bylo ich wiecej) to ja poszlam na spacer. I on mi wczoraj wyskoczyl z tekstem , ze ja go niby szukalam. Ja sie pytam , ze co?A on do mnei, ze mnie widzial. No to fajnie ja sie poszlam przejsc , teraz wyszlo , ze go podobno szukalam i na dodatek widzial mnie i nawet nie zawolal ani nic;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to ja sama sobie zdaje z tego sprawe,ze skoro znaja sie 10 lat to pewnie sa tylko przyjaciolmi i tyle\" nie ma takiego czegos jak przyjazn damsko meska :P ale kumpelstwo i kolezentwo jak najbardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
No to jak nie ma przyjaźni to ciekawe co miedzy nimi jest :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo soorrry
Ja nie rozumiem podejścia, że jest z Tobą umowiony i odwołuje to bo koleżanka przyjechała. Tymbardziej, że zostaje na dłużej. Przykro mi to stwierdzać, ale chyba mu aż tak bardzo na Tobie nie zależy. Ja bym go olała. Nie wart zachodu, ale wiem, że to nie tak łatwo, szczególnie, że czujesz się urażona. A to, że zamiast porozmawiać od razu sie na Ciebie wydarł...cóż brak skruchy i atak od razu. Fiut z niego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak nie ma przyjaźni to ciekawe co miedzy nimi jest " a tego to i prawdopodobnie ani ja ani ty razem w kupe wzieci nie bedziemy wiedzieli :P co tam miedzy nimi jest ? ja ci tego nie powiem , bo nie wiem ? nie ma przyjazni damsko meskiej z tego wzgledu ze zbyt duze róznice co do zapatrywania sie na owy zwiazek dziela obydwojga ludzi którzy w takim zwiazku sie znajduja ... to jest tzw temat rzeka ale pokrótce zdefiniuj sobie słowa przyjazn i kolezenstwo i bedziesz miała czysty obraz sytuacji :) w przyjazni z kobieta zazwyczaj facet ciagnie taka znajomosc tylko dlatego by sie zblizyc do owej kobiety i pod przykrywka słowa przyjazn co raz bardziej ja poznaje i zdobywa jej uczucia :D co wcale nie oznacza ze tak samo musi byc z twoim facetem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo soorrry
zgadzam sie z regres...sama miałam tak parę razy. Niby kolega niby przyjaciel a i tak wychodziło na jaw ze chciał przez zasiedzenie czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Kurcze to co ja w takiej sytuacji moge zrobic? On sie upiera , ze to tylko przyjaciólka i , ze mnie kocha najmocniej na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje chlopaka
Powinnas powiedziec mu jasno i stanowczo, ze nie zyczysz sobie jego wizyt u niej w domu, tym bardziej na opiadkach rodzinnych, bo to w zwyklych relacjach kolezenskich jest nie na miejscu, tym bardziej ze on jest z Toba. Jesli ma troche rozumu to grzecznie odwola te wizyte. Tylko nie placz, nie pros, nie groz, nie krzycz, po prostu go pinformuj ze nigdzie ma nie isc, bo w koncu jestescie razem i nie powinno sie robic nic wbrew osobie, ktora sie kocha. Przyjazn przyjaznia, mozna raz na jakis czas sie spotkac, ale na neutralnuym gruncie, a nie na takich obiadkach. Wogole mnie sie to w glowie nie miesci. Chyba macie inna hierarchie wartosci, bo widze ze Ty schodzisz na dalszy plan niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sie upiera , ze to tylko przyjaciólka \" to tylko nazewnictwo :) niektórzy faceci majacy żony i chodzacy w sobotnie wieczory do pewnych pań tez nazywaja owe kobiety przyjaciólkami :P po prostu przyjaciółka ładnie brzmi ale układ twojego faceta z tamta dziewczyna z przyjaznia maja pewnie tyle wspólnego co nic .... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie wyobrażam, żebym poszła na spotkanie z kolegą czy koleżanką, która przyjechała z innego państwa czy miasta, gdy się 2 tygodnie z moim facetem nie widziałam. Po prostu to on jest ważniejszy, bo z nim spędze życie. Poza tym na pewno bardzo bym za nim tęskniła. Spotkanie z koleżanką można było przełożyć np. na wtorek, bo przecież będzie w Polsce aż 2 tygodnie. Z drugiej strony jak już tak bardzo chciał iść na to spotkanie, to mogłaś iść z nim. Szkoda, że tak nie zrobiłaś, bo wyszłaś na zazdrosną małolate. Co do obiadu, to zaprosili Was razem czy tylko chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
On mnie poinformowal, ze zostal zaproszony, nic o mnie nie mowil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to bardzo nieładnie! Regres gdzieś jest? Poradź koleżance coś mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×