Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajkaa0

Prosze poradzicie mi?

Polecane posty

Gość bajkaa0

Wiem, że pewnie zaraz tutaj beda jakieś głupie komentarze no ale trudno napisze. Nie widzialam sie z moim chlopakiem2 tygonie bo bylam na wakacjach. W niedziele zobaczylismy sie ale na jakas godzine tylko i umowilismy sie , ze w poniedzialek ja on skonczy prace to do niego przyjde. No i dzisiaj ja sie ubieram , a on nagla do mnie dzwoni i mowi, że jego dawna koleżanka przyjechala z Niemiec i ona chce sie zobaczyc dzisiaj wieczorem . Ja mu na to, zemyslalam, że bedziemy tylko we dwoje i czy ona nie moze do kogos innego zadzwonic. On do mie, ze nie bo ona zawsze sie z nim spotyka jak tu jest. To ja mowie do niego, że skoro ona jest wazniejsza niż ja to niech idzie z nia. I co zrobil? Poszedl z nia i jeszcze jednym znajomym . Mnie poprostu olal. Powiedzial, ze sie z nia nie widzial i chce sie obaczyc. I ciagle tylko bylo, że ona to , ona , ona, ona. Co zrobic w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borynn
też go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śwdf
Ty idz z koleżanką! olej kutasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **niebieskooka**
umów sie z nim za jakis czas i 5 minut przed zadzwon ze nie mozesz bo cos ci wypadlo itp i umow sie z jakims kolega dla wyrównania rachunków a co...a nast. razem nie daj sie olac chce sie spotkac z kolezanka niech planuje wczesnie j cos wypadło ok idziesz z nim jako jego panna masz prawo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja*
ja bym z takim typem zerwała od razu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaa0
On mi zaproponowal czy ide ale ja wiem jak bylo rok temu . Ona ciagle gadala tylko do niego i byla ciagle tylo " a pamietasz to haha" , " A pamietasz jak on hahaha" a ja siedzialam;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirrabell
Źle zrobił że np jeśli mu tak zależało na tym spotkaniu,że nie zabrał Cię ze sobą przecież kolegę wziął ze sobą.Powiedz mu co Cię boli i zobacz co odpowie,a jak to nie pomoże to będziemy myśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie nic sie nie stalo
pewnie ona przyjezdza na bardzo krotko, co dziwnego,ze chcial z nia pogadac, a w dodatku poszedl z kolega. Traktujcie inne kobiety jak ludzi . Moglas ew miec refleks i powiedzic, ze pojdziesz z nim na to spotkanie, wtedy juz calkiem nie mozna by sie bylo czepic. Co nie znacz,ze jemu na niej nie zalezy, ale to juz sila wyzsza i dąsami tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaa0
Najgorsze jest to, ze zaplanowalam nam ładny wieczór i wszystko zniszczyłą ona swoim telefonem i tym, ze bardzo chce sie spotkac i bedzie zawiedziona jak sie nie zobacza;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaa0
Wiem i tak pewnie bedzie ale przykro mi jest , ze to wybral spotkanie z nia;/;/ Jeszcze w takiej sytuacj , ze my sie nei widzielismy prawie dwa tygodnie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolaaaaaaaaa89
pajac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaa0
Tylko znjac życie to ona też pewnie nalegałą strasznie , a on jest taki , ze poprostu jak ktos nalega to nie potrafi powiedzieć nie:( Mytślalam żeby do niej zadzwonić i jej nagadać ale stwierdzialm, że sie nie bede poniżala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhrwe
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpcyumpcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajkaa0 Wiem i tak pewnie bedzie ale przykro mi jest , ze to wybral spotkanie z nia;/;/ Jeszcze w takiej sytuacj , ze my sie nei widzielismy prawie dwa tygodnie A z nią sie nie widział kilka miesięcy.. źle zrobiłaś... powinnaś pójść z nimi i później powinniście razem we dwoje wieczór zakończyć.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaaaa
Wiesz co ja na Twoim miejscu bym go zostawiła, jak on teraz tak się zachowuje to co będzie później? Jeśli inni są ważniejsi od Ciebie postaw mu ultimatum albo skończ z nim. Bo długo nie wytrzymasz z tym, a po co się męczyć? W związku chodzi o to, aby obydwoje byli szczęśliwi i względem siebie postępowali fair :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaaaa
ania1311 (ab13111@wp.pl) bajkaa0 Wiem i tak pewnie bedzie ale przykro mi jest , ze to wybral spotkanie z nia;/;/ Jeszcze w takiej sytuacj , ze my sie nei widzielismy prawie dwa tygodnie A z nią sie nie widział kilka miesięcy.. źle zrobiłaś... powinnaś pójść z nimi i później powinniście razem we dwoje wieczór zakończyć.. No tak, ale to jej facet powinien na to wpaśc i ją zabrać ze sobą a nie aby ona mu to proponowała. Zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolitaaaaaa No tak, ale to jej facet powinien na to wpaśc i ją zabrać ze sobą a nie aby ona mu to proponowała. Zastanów się Może i nie mam racji ale ona uporem nic nie wskóra - faceci na pewne rzeczy patrzą inaczej niż my kobiety - dla niego oczywiste było że spotkanie z koleżanką której nie widział X czasu i znó nie będzie jej widział kolejne X czasu jest ważne - ze swą ukochaną będzie sie widział dziś jutro pojutrze... Cóż na to poradze - oni tacy są..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaa0
Skoro sie ze mną umawiał to chyba ja powinnam być na pierwszym miejscu i na dodatek to ja jestem jego dziewczyna od 2 lat , a nie ona.Skor ona zostaje tutaj dwa tygodnie to nie mozna sie było uwówić na inny termin , tylko ona zadzwonila, nalegala i on sie zgodzil;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Nawet do mnie jeszcze dzisiaj nie zadzwonil ani nie napisal smsa. Widać fajnie sie z nia bawil;(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Toba jest od 2 lat, z nia nie widzial sie kilka miesiecy. Fakt nie widzieliscie sie 2 tyg ale to nie powod do takiej agresji. Rozumiem, mi tez byloby przykro ale skoro ja znasz to powinnas isc z nimi i zaczac działac a nie siedziec w kacie i nic sie nie odzywac. Ciesz sie ze poszli w 3 a nie tylko ona i on. Poza tym gdyby zachorowal albo zlamal noge to tez ylabys taka wkuriona? On sie nie odzywa nie dlatego, ze tak super sie z nia bawił ze o tobie zapomnial a dlatego, ze puscilas focha o takie cos. Zaprosił Cie wiec zamiast tych tekstow "wolisz ja ode mnie" powinnas isc. Jak Twoj facet bedzie musiał pomoc matce albo ojcu to tez powiesz "wolisz ic ode mnie?!"... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
No widocznie woli ja:(:( Jeszcze dzisiaj pewnie ona znowu bedzie dzwonila o spotkanie bo ona tutaj innych znajomych podobno nie ma;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli trzeba bylo schowac focha w kieszen i spedzic z nim ten czas. Poszlibyscie do pubu, przykleiłabys sie do niego zeby pokazac ze jestes jego dziewczyna, wieczorem sedzilibyscie czas razem, nastepnego dnia znowu gdzies razem wyszli i problem z glowy. Ale skoro wolisz puszczac fochy to licz sie z tym, ze koles nie bedzie chcial sie z Toba widziec i rozmawiac zebys znowu mu humoru nie popsula...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Nie to ze ja mam jakiegos wielkiego focha , poprostu mi jest strasznie przykro. Myslalam, ze np powie kochanie dobrze to jak nie chcesz isc to do zobaczenia jutro. A on nic doslowie nic takiego nie powiedzial:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka0
Witam Wiec tak , nawet sama nie wiem czy to ktos jeszcze czyta no ale trudno musze gdzies wylac moje nerwy;( Wczoraj poszlam do mojego chlopaka zeby to wszystko wyjasnic,a on do mnie nagle z jakimis nerwami, ze było bardzo fajnie, gadal jaka ta jego koleżanka jest sympatyczna, miła, ładna itp. Powiedzial , ze zachowałąm sie jak małolata. Powiedzialam mu, ze skoro woli z nia spedzac czas to niech mi potem nie robi jakis głupich awantur bo ja przyszlam aby sie pogodzic i wszystko wyjaśnić , a on mnie atakuje. On po tych słowach do mnie z tekstem "Rodzice X mnie zaprosili na obiad,nawet sobie nie myśle, że nie pójde, bo i tak pójdebo to moja koleżanka i czy mi pozwolisz czy nie" . Wnerwiło mnei to ale schowalam narwy do kieszeni i staralam sie jakos z nim rozmawiac ale to nic nie dalo. Co zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim gdybym ja byla twoim chlo[pakiem,to mialabym jaja powiedziec dziewczynie,ze spotkamy sie we wtorek,bo moja wrocila z wakacji i mamy juz romantyczny termin na poniedzialek...a ze ciulik zlamal sie i zmienil plany,to teraz jest jak jest..a na obiad niech sobie idzie,pewnie dziewczyna sama,a rodzice licza,ze skoro ma tylko dziewczyne,to jeszcze nic nie jest przesadzone i warto mu przez zoladek cos przekazac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×