Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady of Chaos

POGRZEB TATY

Polecane posty

Czy to normalne,że mój chłopak nie chce iść obok mnie na pogrzebie taty? Potrzebuję go obok siebie,inaczej tego nie zniosę... Zaznaczam,że moja rodzina nie jest konserwatywna i nie jest dla nich ważne,że nie jesteśmy po ślubie. Wiem tez,że mój tata bardzo by tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm dziwaczny ten chłopak
może czas przemyśleć, czy to na pewno TEN, skoro w nieszczęściu nie będzie go obok ciebie. Skoro w tak ważnej chwili nie możesz liczyc na jego wsparcie, to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się nie załamywać bo wiem,że tata by tego nie chciał... Ale wiem,że w dniu pogrzebu dotrze do mnie tak naprawdę,że już go nie ma i nie wiem czy to wytrzymam. Boję się strasznie tego pogrzebu... A on chce stać w tyle bo nie jesteśmy po ślubie. Czy to naprawdę ma takie znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmmm
Pytałaś dlaczego nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mam mu powiedziała,że nie wypada,bo myśli,że jak nie po ślubie to głupio będzie wyglądać. Ja go kocham ale wiem,że mu tego nie wybaczę nigdy,jeśli mi to zrobi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mu to powiedz, powiedz,ze jest to dla Ciebie bardzo bolesny dzien, i potrzebujesz go przy sobie, niewazne jak to bdzie wygladac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mu mama powiedziala?? Boze dziewczyno w tak trudnym dla Ciebie dniu jesli kocha to powinien byc blisko Ciebie wspierać Cie itp.. Nawet Bardzo wypada żeby był koło Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
koles ma rację nie jest czlonkiem rodziny, wiec to nieszczescie go nie dotyczy tak bardzo jak was. powinien stac z tylu, a ty powinnas go zrozumiec. lepiej pocieszaj swoja matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiac temu
moja kolezanka zegnala matke. Ona ma 21 lat a jej brat 25. Oboje nie sa w zwiazkach malzenskich ale oboje maja partnerow. I zarowno chlopak mojej kolw\ezanki jak i dziewczyna jej brata SZLI RAZEM,OBOK SIEBIE...JAKBY BYLI CZLONKAMI RODZINY.... i powiem ci ze tak powinno byc...kazdy pomysli ze mozesz liczyc na chlopaka w takich chwilach a nikt sie nie bedzie zastanawial czy wypada czy nie .To nie ma nic do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
mąż to mąż, on nim nie jest. nie jest czlonkiem rodziny, nie dziw mu się ! w pierwszym rzędzie stoi przecież rodzina !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
to mam zabrać ze sobą sznur przyjaciół, którzy są mi bliscy, i chce zeby mnie wspierali ? bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
ze mozesz liczyc na chlopaka, z ktorym nie jestes zaobraczkowana, i ktory byc moze w najblizszej przyszlosci Cie zdradzi, albo zwiazek rozpadnie sie samorzutnie w wyniku nieporozumien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
dodam jeszcze, ze jesli Twoja mama zyje, to powinnas isc z matką, a nie ze swoim facetem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
sory że tak zalewam ten topik, ale chcialabym zebys sprobowała, i Ty autorko i wszyscy którzy twierdzą że powinien byc obecny, wczuć się w jego sytuację. Jak stoi on w gronie zapłakanej rodziny, właściwie wyobcowany nieco, bo tragedia go nie dotyka. Ja czułabym się BARDZO nie swojo, i nie chciałabym w tym uczestniczyć. Nie wiem jak wyglądąły jego relacje z Twoim ojcem, ale jesli nie były one mega przyjacielskie i nie byli zwiazani ze sobą, uwierz mi, wcale sie nie dziwie ze nie facet nie chce w tym brac pierwszorzednego udzialu. nie mozna stawiac innych w niezrecznym polozeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawiaturka recepturka
po tych argumentach myślę że jbhjkb ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
na pogrzebie mojego taty moj facet i facet siostry tez szli za nami, a my z mama i jeszcze jedna siostra szlysmy same. nie przesadzaj, nie jest twoim mezem (narzeczonym hcyba te znie) i to nie chodzi o to czy wypada cyz nie, mysle ze skoro nie chce isc (pewnie jaki powod ma to zapytaj dlaczego) to nie powinnas go zmuszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
poza tym, faceci inaczej na to patrza niz kobiety. mysle ze gdyby ja miala isc kolo swojego chlopaka to bym poszla, moze on nie czuej sie na silach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość btht
nie wspiera Cię , to nie ma żadnego znaczenia że po slubie nie jesteście !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie pieprzyc
że nei wspiera jej tak jakby to zależalo od tego czy z nia pojdzie czy nie! rowniez uwazam, że autorka powinna isc z przodu z mamą a nei stawiac chlopaka w niezrecznej sytuacji - on jeden wsrod pogrążonej w zalobie rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
ma bardzo duze znaczenie :o a wspoerac mozna innymi rzeczami :o zreszta, co tzn ze nei zniesiesz pogrzebu? z pogzrebu (przynajmniej mojego taty i dziadka) nie pamietam wiele, poza tym wtedy nie mysli sie o sobie tylko np tez o mamie, a nie bo ty chcesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro mu tego nie wybaczysz
to daruj sobie z nim związek bo jesli tak on ma wygladać to szkoda twojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zniesiesz pogrzebu
?????? to napiszę Ci z wlasnego doswiadczenia - to, że ojca już nie ma dotrze do ciebie po pogrzebie gdy juz emocje opadną - to wtedy bedzie ci potrzebne największe wsparcie. Również uważam, że nie ma powodów by Twój chlopak szedł z Toba, poki co nie jest Twoim mężem czy nawet narzeczonym. Z przodu idze najbliższa rodzina zmarłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
dokładnie, jedną największą poszkodowaną jest tutaj Twoja matka, a Jego żona, i to ona powinna być, że tak sie wyraże w centrum i jej dzieci powinny ją podtrzymywać, bo to ona może tego pogrzebu nie znieść, bo traci osobę najważniejszą w Jej życiu. Na pogrzebie mojego dziadka, w pierwszym rzedzie szłą jego zona, otoczona wianuszkiem swoich dzieci. A małzonkowie dzieci, wraz z wnukami dziadka, szli za nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zniesiesz pogrzebu
zgadzam sie z jbhjkb 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbtrhbrd
i to nie jest kwestia konserwatywnosci, więzy rodzinne to więzy rodzinne, a partner seksualny to partner seksualny. a autorka jest egocentryczką i egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje miejsce jest w tym
momencie przy matce bo to ona z pewnoscia najbardziej to przezywa, w koncu straciła męża i waszym obowiazkiem jako dzieci jest ją wspierać i generalnie wspierac sie nawzajem a nie strzelac focha, że facet nei chce iść obok ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×