Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady of Chaos

POGRZEB TATY

Polecane posty

Gość j u p i
miom zdaniem w tak ciężkiej chwili powinien być przy Tobie. Co z tego że nie jesteście małżeństwem? (jeszcze byc moze). Ale to jest Ci najbliższa osoba, która powinna wspierać, dodawać otuchy a nie chować się z tyłu :/ jbhjkb nie masz racji absolutnie. Pomyśl logicznie, gdy obchodzi się imieniny, urodziny, święta itp itd to nie zapraszasz wtedy chłopaka/narzyczonego na takie rodzinne spotkania bo nie jest on członkiem rodziny? Oczywiście że tak ! Ja w sierpniu ide na wesele kuzynki wraz z CHŁOPAKIEM i co w tym dziwnego? to jest normalne. Na imprezach rodzinnych zawsze z nim jestem, mój kuzyn ze swoją dziewczyną. Każdy przychodzi w parze. I to jest chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
no wlasnei zachowujesz sie jak mala rozkapryszona dziewczynka i twoim najwiekszym teraz pboelmem jest ze facet nei chce isc z toba zamaist smierci ojca? a tak poza tym najgorzej po smierci jest nawet nie dzien czy dwa,tydzien ale miesiac, dwa,trzy gdy juz naprawde dociera ze go nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak jego wsparcie
bedzie ci najbardziej potrzebne po jakims czasie pogrzebie bo dopiero wtedy dociera że bliski nam czlowiek naprzwdę odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j u p i
A poza tym autorko masz wspierać matke i być blisko niej. Ale to nie znaczy, ze twoj chłopak nie moze stac obok Ciebie. jedno nie wyklucza drugiego. Zgadzam się, że mu tego nie zapomnisz jak tak postąpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak powinien ja wspierac
ale w momencie uroczystosci pogrzebowych z przodu jest najbliższa rodzina czyli matka i wspierające ją dzieci a nie inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
a potem sie dziwia facetom, ze szukaja kochanek,zdradzaja itd, a mnei to wcale nie dziwi jak sie ich tak traktuje :o bo sama nei chcialabym byc tak traktowana :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa teraz niech mu jeszcze
strzeli focha i zastosuje szantaż emocjonalny, ile w ogole masz lat autorko bo zachowujesz sie jak rozkapryszona pannica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
do jupi podałam wyzej przyklad ze smiercia mojego dziadka. w pierwszym rzedzie szla jego zona z dziecmi, ktore miały wowczas gleboko gdzies swoich zyciowych partnerow. a wiesz dlaczego? Bo obok nich, szła ich matka, a zona zmarłego, dla której ON był niemalże całym jej życiem, wspomnieniem i radością. najblizsza rodzina mojego dziadka, a więc JEGO ZONA, JEGO CORKA I DWAJ SYNOWIE, byli najblizej Niego. i NIKT, nikt z Jego dzieci nie wymagał od swego męża/żony, trzymania za rączke i ocierania łez, bo w tej chwili, on sam musiał ocierać łzy, osamotnionej starszej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rozumiem cie
W takiej chwili czlowiek potrzebuje bliskości osoby, którą kocha. Nie dziwie się autorce, że jest zawiedziona postawą swojego chłopaka. A on całe życie mamusi bedzie słuchał? Własnego rozumu nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
no wlasnie po to za trumna idzie rodzina zeby wzajemnie sie wspierali a nie obcy szli obok i nie wiem jaka funkcje pelnili :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rozumiem cie
tak, ale ten meżczyzna był nie tylko meżem jej matki ale i ojcem tej dziewczyny. Dlaczego sądzicie, że przezywa stratę ojca mniej niż jej matka? Ona też potrzebuje wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rozumiem cie
jej chłopak to nie jesteś ktoś obcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
nie wymagałabym od swojego mezczyzny aby stal OBOK MNIE O MOJEJ MATKI. bo wiem, ze gdybym to ja miala stac obok niego i jego mamy w tej samej sytuacji, czulabym sie glupio. byc w centrum bólu i rozpaczy, a byc tak odosobnioną od tragedii? to jak bycie piątym kołem u wozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a byliscie w ogole
na jakims pogrzebie, że gadacie ze facet powinien isc z autorką ramie w ramię? bo mam wrazenie, że nie. z przodu idzie najblizsza rodzina zmarłego. Już to widze jakby sie wszyscy kłebili gdzie 5 dzieci z partnerami, do tego jeszcze ich dzieci itp.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, to nie Ciebie trzeba będzie wspierać na pogrzebie, ale głównie Twoją matkę, a kto ma to zrobić? sąsiadki, koleżanki, czy jej dzieci? czyli Ty. Ale Ty nie, bo Ty sama domagasz wsparcia i będziesz szła ze swoim chłopakiem, a Twoja mama sama na początku konduktu pogrzebowego, czy już wymyśliłaś kogoś na zastępstwo? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgn
oczywiscie ze potzrebuje. ale wsparcie to nie wsparcie ze ja cie wezme pod reke :o na pogrzebie. jak bedzie szedl z nia to zostawi matke sama? czy bedzie moze prowadzil pod reke obie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
ale szacunek do wlasnej matki wymaga tego aby isc z nia a nie z jakims facetem !! facet posluchał w tej kwestii matki, co wcale nie znaczy ze jest maminsynkiem. autorka postawiła go pod sciana, mezczyzni srednio orientuja sie co do zwyczajow i tego co wypada a nie wypada, wiec spytał mamy, co w tym dziwnego? i matka mu słusznie odpowiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjkb
LUDZIOM SIE W GLOWACH PRZERWACA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wszystkich pogrzebach na
jakich byłam na przodzie stała najbliższa rodzina a wiec wdowa/wdowiec i dzieci. Jeszcze nei widzialam ,żeby panienka szła ze swoim chłopakiem zamaist wspierac rodzica pogrążonego w żalobie bo w tym momencie najbardziej przezywa to wlasnie ta owodowiala osoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ludzie weźcie nie porownujc
imienim, urodzin itp. gdzie zaprasza sie rowniez osoby towarzyszące do pogrzebu! oczywiscie, że na pogrzeb rodzica dziewczyny/chłopaka nalezy iść ale nie pchać sie do przodu razem z najblizszą rodziną tylko stanąć w tyle. to są zupełnie inne sytuacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktykujący obserwator
jakby chłopak w ogóle nie poszedł to jeszcze bym zrozumiał ale tu nie ma rzadnego problemu.... spytał matki co ma zrobić bo kto ma mu to powiedzieć??? pogrzeby w rodzinie to raczej nie codzienność i matka dobrze mu powiedziała ,że z przodu idzie najbliższa rodzina i tyle.... to uroczystość ,która rządzi sie jakimiś prawami...a nie można zarzuciś chłopakowi ,że jak teraz nie pójdzie z autorką w 1 rzedzie tzn. że przez cała resztę związku będzie ją wystawiał do wiatru...bo on nie wystawia tylko w normalny sposób stara sie wybrnąć z głupiej sytuacji...gdy po prostu nie wypada tak robić, ale jednocześnie na pogrzebie będzie...a bedzie tam dla autorki a nie jej ojca więc co co kaman:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsparcie to ci sie przyda
po pogrzebie a w tej chwili zastanow sie jak sie czuje twoja matka bo sądzę, że ona najbardziej to przezywa i dopiero jej potrzebne jest wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rozumiem cie
jezu juz nie wymyslajcie jakiś pokrętnych farmazonów, czy wypada czy nie wypada. Na pogrzebie to nie wypada tańczyć i śmiać się, ale wspierać bliską osobę która straciła ojca wypada jak najbardziej. A trudno ją wspierać idąc kilometr za nią. Jestem juz mężatką, ale gdyby mój mąż stracił ojca albo matkę w czasie kiedy jeszcze małżenstwem nie byliśmy i poprosiłby mnie abym szła obok niego to napewno bym nie wymyślala durnych wymówek typu "co ludzie powiedzą" tylko szłabym obok niego. A w kościele pewnie i tak będą za trumną krzesla tylko dla matki i dla tej dziewczyny, więc będą siedzieć same, ale za trumną moze ten chłopak iść. Korona mu z głowy nie spadnie. No chyba, że opinia innych ludzi jest dla niego ważniejsza niż jego dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refer
Twój mężczyzna byłby zbesztany przez 85 % osob bedacych na pogrzebie ktorzy zadawaliby sobie jedno pytanie ''a ten czego tam z przodu?''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z obserwatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XboW
Bardzo mi przykro z powodu Twojego Taty.... Ja dwa lata temu byłam w takiej samej sytuacji. Na pogrzebie był moj były chłopak, z którym nie spotykałam się 1,5 roku. Nie mniej jednak potrzebowałm obok bliskiej osoby i to on szedł obok mnie. Nie ważne było ,co kto powie. To nie jest przedstawienie dla rodziny i znajomych tylko pożegnanie bliskiej osoby i nie powinnaś się (mając to wszystko teraz na głowie,) przejmować się czy wypada czy nie. A Twój chłopak powinien Ciebie wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa rozpuszczala
Jeździcie po autorce jak na łysej kobyle. Nie tylko jej matka przeżywa stratę, ale ona również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refer
a to ta pani wyzej tez jest udana, przykleiła by sie do meza ktorego w tym czasie potrzebuje jego matka. gratuluje taktu i pomyslunku! smieszy mnie słowo ''wsparcie'' na pogrzebie pogrzeb to zalediwe godzina, na ktorej nikt nie zdaje sobie sprawy ze zmarlego juz faktycznie nie ma. WSPARCIE to sie daje w czasie pozniejszym, kiedy odczuwa sie BRAK tej osoby. i to jest dopiero sztuka ! a nie powspierac sobie kogos przez godzine. pf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refer
autorka sama zgodziła sie na to, aby inni wypowiadali swoja opinie. dla mnie autorka jest egocenrtyczką, ktora na dodatek nie umie oddac naleznego szacunku matce, a poza tym zachowuje sie jak rozpieszczona dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnei refer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×