Ma 20 lat i już 5 facetów na koncie. To normalne?

no oferma jakoś nie chce mi się wierzyć żeby panna od autora topiku miała jakieś poważne dysfunkcje psychiczne i skrzywienia z powodu wcześniejszych 5 partnerów seksualnych:P

Oferma juz nie rozpatruje tematu topica tylko grupe kobiet rozwiazlych . Ktore dla \"dobra\" swoich facetow nie mowia calej prawdy badz gorzej klamia ;)

jesli miałabym zwiazek z facetem obsesyjnie zazdrosnym o ex facetów- i widziałabym w nim tę cechę wyraźnie- że ma z tym spory kłopot, bo najbardziej wolałby dziewice- wycofałabym się. Nigdy nikomu nie wciskałam że niby ze mnie cnotka. w związku szukam tego co odpowiada MNIE. a facet, który pyta :"ile jak i gdzie i z kim" mi odpowiadać nigdy nie będzie

a ty offerma w to wierzysz?:]

spokojnie przeciez juz nie ma takich osób które sie zenią z pierwszym partnerem więc luz

kasia no to ja jestem z taka właśnie osobą zazdrosną o przeszłość. a ja jestem jej pierwszym (i chyba jedynym:D) i tez wypytywała to uciąłem temat. powiedziałem że nigdy nie byłem na dziwkach, nigdy nikogo nie zdradziłem i nie utrrzymuje żadnych kontaktów z tamtymi dziewczynami a z iloma spałem niema teraz znaczenia bo czasu nie cofne i jeśli z tego powodu jej nie pasuje to niech decyduje, wymysli sobie jakąś liczbę i wybiera. w końcu odpuściła wypytywanie i się z tym pogodziła chyba już ale wybór jej dałem.

offerma dostałeś pośrednią odpowiedz, nie związałaby sie z facetem dla którego przeszłośc miałby kluczowe znaczenie tak więc niejako wyklucza prawo do prawdy, unika konieczności spowiadania się z tego co było. przynajmniej ja tak to zrozumiałem ale jestem już spiący

offerma, no toć przecie dziewczyna uczciwie przyznała sie do 5 facetów chłopakowi i zobacz jak bardzo mu to namieszało , ze się rozeznac nie może, czy ją jeszcze kocha. a Ty offerma jak pytasz kobietę ilu miała partnerów to w rewanżu wyliczasz swoje podoboje? czy jak to jest?

odpowiadac pytaniem na pytanie :D

offerma czytaj ty uważnie:P dla tej zazdrosnej akurat byłem pierwszy i jedyny, wcześniej było inaczej. dla mnie dziewictwo nie ma wiekszego znaczenia chyba że ma dla kobiety wtedy się dostosowuje.

Tym razem to znowu ja/ ..fajnie masz :)

jak się z nią spotykałem i gadałem to nawet mi do głowy nie przyszło że jest dziewicą bo raz że ściemniła mi z wiekiem dla jaj a dwa że dużo imprezowała tak więc było o da mnie zaskoczenie. więc nie wiem co to ma do tego tematu. ja fobi na punkcie błony nie mam.

chyba nie zrozumiałaś pytania. brzmiało ono: uważasz że masz prawo okłamywać w tej sprawie faceta czy nie? oferma odpowiedź jasna i prosta: nie daję sobie prawa do okłamywania. Dlatego gdy facet pyta "ile?" mówię mu adios.

urojenia ze kazdy mysli o dziewicy i jej blonie . A tu inny problem jest rozpatrywany :O

dla mnie skreśliłoby to dziewczynę, a sama nią jestem. Bez przesady, jeden, dwóch można zaakceptować w tym wieku, ale 5 wskazuje, ze dziewczyna jest łatwa

a jak miała 5 chłopaków z każdym była rok? to tez jest łatwa? a ty ile miałaś? a 4 może mieć ? czy max dwa?:]

mozna miec i 10000chłopaków a przespac sie z dwoma z nich

jakis nierozgarniety jestes dziewczyna ma 20lat (dociera to do ciebie czy nie?). Jakby miala 30 na karku i powiedziala ze xx to ok swoje przezyla. Ale dopiero wkracza w doroslosc a juz tylu miala (choc nie dokonca wiadomo czy to prawda:)

[mozna miec i 10000chłopaków a przespac sie z dwoma z nich ] cream nie dobijaj ludzi w temacie jest 5 facetow wiec raczej za raczke z nimi nie tylko chodzila :O:O

no to teraz pozostaje jeszcze sprawa o której mówiłem wcześniej. jak to jest z tym twoim "wyzwoleniem i nowoczesnością" że temat o twoich łóżkowych przygodach jest tabu nawet w stosunku do niby najbliższej ci osoby. coś mi tu śmierdzi. coś ci smierdzi. hmm może dlatego, że postrzegasz sex jako źródło grzechu i upadku. ciało jako nieczyste. Taka jest w sumie nasza rodzima tradycja. a poglądy tego typu są zakorzenione w umyśle przez wychowanie chrześcijanskie. moje "przygody" nie sa zadnym tabu, wiedzą o nich bliskie mi osoby. Jednak nie uważam, żeby był to temat do omawiania z osobą z którą jestem w związku uczuciowym.

dobra chyba mnie niektórzy nie rozumieją. ja nie ma nic przeciwko i rozumiem że pan X niechce mieć dziewczyny innej niż dziewica, albo że jedynie taka która miała stałych partnerów lub max 3 w przeszłości itp, to jego widzimisie i nic innym do tego, jak sobie wymyśli zbyt wysokie wymagania to będzie sam. nie uznaje kłamstwa apropo przeszłości itd tyko ŚMIESZY mnie że często takiemu nastawieniu towarzyszy POGARDA dla takiej dziewczyny i uważanie jej za gorszą nie tylko od innych kobiet-dziewic ale od niego samego! a już na maksa zjebane jak gardzi dziewczyną która miała iluś partnerów albo choć jednego a sam jest prawiczkiem nie z wyboru ale z braku okazji, bo dgyby je miał to by dymał ile wlezie:\. to już jest totalna obłuda i dno;) inaczej nie umiem wyjaśnić swojego stanowiska i podejścia więc ograniczę się jedynie do pytań

echech ..a skąd to wiesz

dla mnie skreśliłoby to dziewczynę, a sama nią jestem. Bez przesady, jeden, dwóch można zaakceptować w tym wieku, ale 5 wskazuje, ze dziewczyna jest łatwa aha, a może w takim razie powiesz dokładnie ile można miec partnerów w wieku 20, 21, 22, 23, 24 , 25 , 26.... lat itd. ile mozna ich mieć, żeby uchodzić za kobietę przywoitą???? muszę wiedzieć!!! może się załapie :P

"a już na maksa zj**ane jak gardzi dziewczyną która miała iluś partnerów albo choć jednego a sam jest prawiczkiem nie z wyboru ale z braku okazji, bo dgyby je miał to by dymał ile wlezie:. to już jest totalna obłuda i dno" a takich cwaniaków na forum jest wielu. z moje strony tyle w temacie. teraz sobie już tylko poczytam.

skad wiem co? z rozmów np z prawiczkami z kafe z kropkiem, z wiarą i z innymi, mówili niektórzy że są nieśmiali, nie miali okazji itp a w tematach takich jak ten obrzucali błotem mniej lub bardziej kulturalnie dziewczyny z doświadczeniem seksualnym. to ewidentna hipokryzja jak dla mnie ale cóż.

"moje "przygody" nie sa zadnym tabu, wiedzą o nich bliskie mi osoby. Jednak nie uważam, żeby był to temat do omawiania z osobą z którą jestem w związku uczuciowym." - to jak tekst z kabaretu. Wiedzę maja osoby bliskie, ale zwiazek uczuciowy to żadna bliskość, czy tak to trzeba zrozumieć ? ;)

jest tak sliczna ksiazka pana Ziemkiewicza "ciało obce" opowiada historię wiernego jak ten pies mężczyzny, który rozwodzi się po 17-tu latach przykrego małżeństwa i musi zorganizować sobie życie kawalera z odzysku. Staje sie przy tym prawie demonem sexu ;) o czym świadczą liczne podoboje, które pieczołowicie opisuje. życie pokazuje nam prawde o nas samych, casanova moze być przykładnym męzem, a przykładny mąz się może stoczyć, bo nie bedzie miał w sobie siły by odpuścic "okazje" jak to powiedział W.S. "jedni przez grzech się wznoszą inni przez cnotę upadają" proponuje wnioski generalne pozostawić na jesień zycia... ;)

oferma ty masz doświadczenie na kafe i dobrze wiesz że nawet w sytuacji beznadziejnej gdy racji nie masz(nie mówie o tym topiku) to potrafisz tak napisac że będzie po twojemu i odbijesz piłeczke dlatego niebędę się rozpisywał apropo mojej (już nie) dziewicy:D. po prostu różnica taka że ja od niej dziewictwa nie wymagałem i od żadnej innej kobiety również. jedyne co to szczerość. i kropka

mógłbyś jeszcze wspomnieć o inteligencji;)

najlepsze są pomarańczki które wrzucają jakąś uwage nie wiadomo do czyjej wypowiedzi..bo zanim napisze to pojawi sie z 5 nowych wpisów:D